Ogród 100 róż cz. IV
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród 100 róż cz. IV
A ja dopiero zauważyłam, że założyłaś wątek
Dlaczego nie dałaś znać?
Ja ostatnio nie wyrabiam czasowo
Cieszę się bardzo, że znowu z nami jesteś.
Mam nadzieję, że tak jak kiedyś będziesz wstawiała dużo zdjęć
Uwielbiam je
Dlaczego nie dałaś znać?
Ja ostatnio nie wyrabiam czasowo
Cieszę się bardzo, że znowu z nami jesteś.
Mam nadzieję, że tak jak kiedyś będziesz wstawiała dużo zdjęć
Uwielbiam je
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Witaj . Jestem tutaj po raz pierwszy ale na pewno nie ostatni . Masz przepiękny ogród a Twoje róże, poezja po prostu . Czekam na aktualne zdjęcia i z przyjemnością podczytam jakie róże polecasz bądź nie . Pozdrawiam serdecznie .
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Wiolu, uśmiałam się Co prawda było to dosyć dawno, ale nie nie na tyle, żeby zapomnieć
Hej Sylwia! Zapraszam
Elwi, mnie też ucieszył Twój wpis! Bardzo. Może nie okazałam tego od razu, ale wiesz jak jest
Nie zniechęcaj się do historycznych; one za młodu - takie brzydkie kaczątka, a potem wyrastają z nich piękne panny
Majeczko, no z oczywistych przyczyn, obecnie bardziej tam
Majuś, ale czy starczy Ci cierpliwości na czekanie aż piękna Jenny wydorośleje? Jeśli tak, to warto; moja rośnie na przedpłociu, gdzie słońce operuje od rana do popołudnia i nic się nie dzieje z jej listeczkami. Nie zauważyłam też żeby była podatna na choroby. Nie jest też ulubienicą robactwa
Aniu, dziękuję May Queen ma kwiaty średniej wielkości. To spory rambler.
Naparstnice wysiewałam wiosną ubiegłego roku. Miałam dobrej jakości nasiona, bo wcześniej robiłam to z różnym rezultatem. Jeśli wysiejesz teraz bezpośrednio do gruntu, to na drugi rok powinny zakwitnąć. Jak posiejesz na wiosnę - zakwitną dopiero w kolejnym roku
A no widzisz Gosiu jaka ze mnie gaduła
Miło mi, że tak chwalisz te moje fociny, ale z moim czasem - tak jak i z Twoim bywa - różnie...
Witaj Ewelinko! dziękuję za miłe słowa pod adresem ogrodu i różyczek Zapraszam!
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Aniu, a fotki aktualne gdzie? Wrzuć troszkę widoczków z Twojego raju
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Aniu , wiem że mało czasu na wszystko , ale popieram Moniczkę , prosimy o fotki . Pozdrawiam
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Aniu, jakoś historyczne mnie nie przekonują Małe kwiatki, czego nie lubię, podatność na choroby i szkodniki, matowe listki, kwitnienie raz w sezonie... No, zapach świetny i po pewnym czasie wyrastają na duże krzaczory, ale jak dla mnie to za mało
Jak napisałam, że nie lubię małych kwiatów, to mi się od razu przypomniało, że Ty postanowiłaś wyeksmitować Aphrodite, bo miała za duże kwiaty Ot, jak się różnimy
Jak dotąd zadowolona jestem tylko z Jacquesa Cartiera - to fajna róża i niczym mi nie podpadła
Aniu, na litość, sypnij jakieś foty bo tu niektórzy pypcia dostaną...
Jak napisałam, że nie lubię małych kwiatów, to mi się od razu przypomniało, że Ty postanowiłaś wyeksmitować Aphrodite, bo miała za duże kwiaty Ot, jak się różnimy
Jak dotąd zadowolona jestem tylko z Jacquesa Cartiera - to fajna róża i niczym mi nie podpadła
Aniu, na litość, sypnij jakieś foty bo tu niektórzy pypcia dostaną...
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Monia, Pela, Elwi, no trochę mnie zmotywowałyście. Nie to, że lubię jak mnie ktoś prosi, ale mam ostatnio taki średni zapał ogrodniczy Pewnie trochę się wypaliłam na początku sezonu, dlatego nowym rabatom i nowym różanym zakupom mówię stanowcze dość
Elwi, a mnie ostatnio coraz bardziej bieże na minimalizm i róże też mi się wydają zbyt barokowe. Dobrze, że mają przerwę w kwitnieniu, to sobie trochę odpocznę od nadmiaru kwiecia... Pewnie dlatego tak mi się spodobały te historyczne - RAZ a DOBRZE
Dziewczyny, co tu pokazywać? Róże przekwitają, byliny przekwitają... Nuda, panie...
W dodatku niedługo i tak nie zechcecie tu zaglądać, bo zamiast róż, na rabatach będę kwitły polne kwiatki i trawki
A zatem z miejsca, gdzie nic się nie dzieje...
Elwi, a mnie ostatnio coraz bardziej bieże na minimalizm i róże też mi się wydają zbyt barokowe. Dobrze, że mają przerwę w kwitnieniu, to sobie trochę odpocznę od nadmiaru kwiecia... Pewnie dlatego tak mi się spodobały te historyczne - RAZ a DOBRZE
Dziewczyny, co tu pokazywać? Róże przekwitają, byliny przekwitają... Nuda, panie...
W dodatku niedługo i tak nie zechcecie tu zaglądać, bo zamiast róż, na rabatach będę kwitły polne kwiatki i trawki
A zatem z miejsca, gdzie nic się nie dzieje...
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Aniu , nie ściemniaj , nie ściemniaj , trawki też są ładne a do tego jeszcze jesienią jak kołyszą się na wietrze to nawet z koniczyną im do twarzy .Ogród to nie tylko róże ale i ławeczka , drzewa , krzewy , byliny, a najważniejszy w tym przybytku jest ogrodnik , bo to on tworzy nastrój tego miejsca . Widocznie jesteś Aniu dobrym ogrodnikiem skoro prosimy o otwartą furteczkę do Twojego ogrodu , więc się nie wymiguj i pokazuj ogród a my sobie będziemy po nim spacerować i podziwiać przepiękne połączenia kolorystyczne np. właśnie krwawników .Ślicznie to wygląda ,lekko i zwiewnie , radość dla oczu . Pozdrawiam
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogród 100 róż cz. IV
A kto powiedział, że w ogrodzie tylko róże muszą być interesujące??? mnie na przykład bardzo podoba się zestawienie jeżówek, krwawnika i traw.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Byliny i róze przytniesz i niebawem powtórzą swój pokaz
Czytałam Twoją refleksję i myśl o zmniejszeniu ilości róz... Ja tez do tego dojrzałam już jakieś dwa lata temu i sporo oddałam w dobre ręce. W to miejsce posadziłam liliowce, rozchodniki, irysy i nie żałuję - rabaty dzięki temu sa mniej pracochłonne, a przy tym piękne cały sezon Róże zostały i to w wielkiej ilości, bo nadal mam ich jakieś 200, ale już nie kupuję kolejnych. Mam miejsce na kilka ładnych angielek, ale to tylko wtedy je przyjmę, gdy pojawią się jakieś nowe, wyjątkowe odmiany.
Proszę o więcej fotek z ogrodu
Czytałam Twoją refleksję i myśl o zmniejszeniu ilości róz... Ja tez do tego dojrzałam już jakieś dwa lata temu i sporo oddałam w dobre ręce. W to miejsce posadziłam liliowce, rozchodniki, irysy i nie żałuję - rabaty dzięki temu sa mniej pracochłonne, a przy tym piękne cały sezon Róże zostały i to w wielkiej ilości, bo nadal mam ich jakieś 200, ale już nie kupuję kolejnych. Mam miejsce na kilka ładnych angielek, ale to tylko wtedy je przyjmę, gdy pojawią się jakieś nowe, wyjątkowe odmiany.
Proszę o więcej fotek z ogrodu
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Ela, lejesz miód na moje serce - w rozterce
Asiu, dzięki Ogrody z bylin i traw są przepiękne. Nie mniej jednak nie wyobrażam sobie swojego miejsca na ziemi bez róż
Monia, taki mam zamiar. Muszę zrezygnować z części różanych krzaczorów, bo mam zbyt mało przyjemności z korzystania z ogrodu, a zbyt dużo pracy w nim. Mimo, że zaczęłam się powoli pozbywać róż, to przygarnęłam ostatnio śliczną różyczkę, której nie mogłam się oprzeć - She loves you Ale to tak trochę przez przypadek...
Słowo się rzekło
Postanowiłam uszczuplić swoją różaną kolekcję. Mam zamiar pozbyć się na razie kilkunastu spośród niemalże 230 różanych krzewów. Po pierwsze dlatego, że mam ich zbyt wiele jak na swoje możliwości czasowe. Po drugie, że chcę zacząć korzystać z wakacyjnych miesięcy nie tylko pracując w ogrodzie po kilka godzin dziennie. I wreszcie po trzecie dlatego, że wiele z tych krzewów pakowałam czasami na siłę do ogrodu, nie bacząc na to czy będzie im dobrze na danycm stanowisku, czy nie; MUSIAŁAM przygarnąć każdą ślicznotkę, która tak pięknie wyglądała na fotce...
Miejsce tych róż zajmą byliny. Nie zmienię oczywiście charakteru ogrodu. Nadal będzie ogrodem różanym, ale może nie koniecznie z setkami róż, może wystarczy te 100... kiedyś...
Moje nowe rabaty są już bylinowo-różane, a nie różano-bylinowe Na zdjęciach poniżej fragmenty rabaty ?kurtynowej?, założonej w ubiegłym roku na plecach cisowego żywopłotu.
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Aniu ja własnie mam około 100 róż i myślę,że to dużo 200 szt to za dużo jak dla mnie.
Ciekawe z jakich róż rezygnujesz? Ja oddałabym bez żalu WS 2000,bo corocznie plamistość już w czerwcu atakuje.
Do wyautowania nadaje się także New Dawn niestety i dwie First Lady Larissa też mnie zawiodła.
W jakie byliny zainwestujesz?
Ciekawe z jakich róż rezygnujesz? Ja oddałabym bez żalu WS 2000,bo corocznie plamistość już w czerwcu atakuje.
Do wyautowania nadaje się także New Dawn niestety i dwie First Lady Larissa też mnie zawiodła.
W jakie byliny zainwestujesz?
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Ania, w pierwszej kolejności pójdą róże, na których zdrowotność nie narzekam, ale zajmują zbyt dużo miejsca albo rosną na nie odpowiednim stanowisku. Moją listę otwierają White Meidiland, Spirit of Freedom, Purple Lodge i Larissa. Ta ostatnia jednak zupełnie mi nie podpadła. Wprost przeciwnie - bardzo lubię jej malutkie, pełne kwiatuszki. Mam 5 krzaków; muszę pozbyć się dwóch.
Przyznam się, że New Dawn też bym chętnie wyautowała, ale to ogromne krzaczory i w tej chwili nie mam ochoty na takie zadania
Jeśli chodzi o byliny, to właściwie nie chcę już wprowadzać nowych gatunków, chyba, że nowe odmiany Wyjątek zrobię dla astrów
Przyznam się, że New Dawn też bym chętnie wyautowała, ale to ogromne krzaczory i w tej chwili nie mam ochoty na takie zadania
Jeśli chodzi o byliny, to właściwie nie chcę już wprowadzać nowych gatunków, chyba, że nowe odmiany Wyjątek zrobię dla astrów
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV