Mój ogród - Ewelina - 2008r
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Zwyczajnie nie wiem co napisać o tym pięknym ogrodzie. Siedzę tu od kilku godzin i oczom własnym nie wierzę jak cudnie wszystko skomponowałaś. Wszystko pasuje do siebie idealnie. Każdy zakątek jest pięknie zagospodarowany. Czysto, przejrzyście, bajecznie pięknie. Jutro znowu tu wrócę wypatrywać pięknych kompozycji i wyjątkowych pomysłów.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Ewelino,
od dawna jestem pod urokiem Twojego ogrodu i Twoich mistrzowskich zdjęć. Nie wiem, co bardziej podziwiam kompozycję ogrodu czy kadrów. W każdym razie jestem pod ogromnym wrażeniem. Dziś debiutuję Forum, mimo, że juz od dawna zarywam noce spacerując po Twoim romantycznym ogrodzie. Szczere gratulacje. Zauroczona Twoimi zdjęciami rododendronów, kupiłam sadzonki RH i azalii. Przeczytałam wszysko, co na tym forum napisano o ich uprawie. Z Twoich zdjęć wywnioskowałam, że rh można sadzić pod sosnami i to bardzo blisko pnia. Czy odległość 2 m od pnia bedzie właściwa? Drugie pytanie dotyczy formowania krzaków. Wiem, ze używałaś sekatora, że osiagnąc tę obecną cudowna ich forme. Przyznam się, że ręka mi drży na samą myśl o tym, ze mogłabym ściąć te młodziutkie przyrosty. Prosze więc o radę.Ciąć? Wszystkie przyrosty? W którym miejscu łodygi? Chciałabym osiągnąc takie efektowne krzewy ale boje się je zniszczyć z braku umiejetności. Ostatnia rzecz o którą chciałam zapytać dotyczy sadzenia. Wiem o kwasnym torfie, przekompostowanej korze, pomiarze pH gleby (to na początku) ale ostatnio w postach pojawił się temat obornika. Czy do sadzenia powinnam dosypac granulowany obornik? Przygotowuję się do posadzenia moich Rh i azalii, mam torf, niestety niski, mam przekompostowaną mieloną korę i Substral Osmocote 6miesiecy do RH. Chce wykopać duże doły pod sosna, (juz widze problem z jej korzeniami ale trudno),
wymieszać torf z korą i ziemią spod sosny i teraz mam wątpliwośc, dodać czy nie granulowany obornik. Po jakis 2 tygodniach myslałam o podsypaniu granulkami Substral Osmocote 6 m-cy.
Serdeczne pozdrowienia i wyrazy szczerego uznania
od dawna jestem pod urokiem Twojego ogrodu i Twoich mistrzowskich zdjęć. Nie wiem, co bardziej podziwiam kompozycję ogrodu czy kadrów. W każdym razie jestem pod ogromnym wrażeniem. Dziś debiutuję Forum, mimo, że juz od dawna zarywam noce spacerując po Twoim romantycznym ogrodzie. Szczere gratulacje. Zauroczona Twoimi zdjęciami rododendronów, kupiłam sadzonki RH i azalii. Przeczytałam wszysko, co na tym forum napisano o ich uprawie. Z Twoich zdjęć wywnioskowałam, że rh można sadzić pod sosnami i to bardzo blisko pnia. Czy odległość 2 m od pnia bedzie właściwa? Drugie pytanie dotyczy formowania krzaków. Wiem, ze używałaś sekatora, że osiagnąc tę obecną cudowna ich forme. Przyznam się, że ręka mi drży na samą myśl o tym, ze mogłabym ściąć te młodziutkie przyrosty. Prosze więc o radę.Ciąć? Wszystkie przyrosty? W którym miejscu łodygi? Chciałabym osiągnąc takie efektowne krzewy ale boje się je zniszczyć z braku umiejetności. Ostatnia rzecz o którą chciałam zapytać dotyczy sadzenia. Wiem o kwasnym torfie, przekompostowanej korze, pomiarze pH gleby (to na początku) ale ostatnio w postach pojawił się temat obornika. Czy do sadzenia powinnam dosypac granulowany obornik? Przygotowuję się do posadzenia moich Rh i azalii, mam torf, niestety niski, mam przekompostowaną mieloną korę i Substral Osmocote 6miesiecy do RH. Chce wykopać duże doły pod sosna, (juz widze problem z jej korzeniami ale trudno),
wymieszać torf z korą i ziemią spod sosny i teraz mam wątpliwośc, dodać czy nie granulowany obornik. Po jakis 2 tygodniach myslałam o podsypaniu granulkami Substral Osmocote 6 m-cy.
Serdeczne pozdrowienia i wyrazy szczerego uznania
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
Ewelinko, furtka otwarta więc wchodzę bez skrupułów
Wszystkie krzewy przepięknie kwitna i kapitalnie wkomponowane Podoba mi się wszystko, więc co mam mówić, już piałam z zachwytu kilka razy
Wracaj już z tego urlopu i melduj się w ogródku, ile mozna leniuchować, co?
Bardzo lubię tu przychodzić więc niedługo wrócę
Wszystkie krzewy przepięknie kwitna i kapitalnie wkomponowane Podoba mi się wszystko, więc co mam mówić, już piałam z zachwytu kilka razy
Wracaj już z tego urlopu i melduj się w ogródku, ile mozna leniuchować, co?
Bardzo lubię tu przychodzić więc niedługo wrócę
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Jestem , już jestem Narobiło mi się nieco zaległości , ale postaram sie je stopniowo nadrobić.
Miło mi, że ktoś , mimo wszystko , odwiedził mój ogród - dziękuję za ciepłe słowa.
Zacznę od odpowiedzi :
Wisienko Wbrew zapowiedziom nie było Cię na trawniczku, a szkoda, bo trawniczek jest w całkiem dobrej formie. Tylko sobie cwaniak je , pije i się strzyże , no i są efekty - jest zieloniutki i miękki , jak dywan. Biegamy po nim w ciepłe dni na boso i jest to wielka przyjemność Może się jednak przyłączysz ?
Kocico - wracaj do mnie jak najczęściej !
Mija Ogród zmienia się właściwie codziennie ...dlatego , jak już pisałam , w wolnych chwilach zaczynam dzień od rytualnego obchodu ( z aparatem rzecz jasna) i sprawdzam , co kwitnie , co przekwitło , co urosło, co zeżarły ślimaki, a czego jeszcze nie dały rady...To bardzo miłe zajęcie.
Haniu - bo ja jestem "tajemnicza" i zarazem " romantyczna" A co do opalania - nie na Bahamach ... raczej przy tarmoszeniu kamieni na skalniak się opalałam , a przedtem na wycieczce po okolicach ... Fleur .Zresztą niebawem zdam relację...
Bogusiu Tak mi pięknie napisałaś Bardzo się cieszę ,że " zarywasz noce" błądząc właśnie po moim ogrodzie! Dopiero teraz mogę Ci odpowiedzieć na pyt. o rododendrony - pewnie już za późno... ale wcześniej mnie nie było. A więc - rododrndrony świetnie się czują pod sosnami ( lekkie zacienienie, kwasowe środowisko...)Spokojnie możesz więc posadzić swoje krzewy w odległości 1-2m. od pnia.Sosna ma w zasadzie korzeń palowy, ale ...w moim ogrodzie jest automatyczne nawadnianie i sosny- cwaniary - prowadzą korzenie grubości męskiego ramienia poziomo ! Tak sobie "piją " wodę z trawniczka. Gdy cokolwiek pod nimi wkopuję , zdarza się ,że trafiam na korzeń , który muszę ominąć, korzenie te są bowiem ułożone " gwiaździście". Ale z pewnością dasz sobie radę
Co do cięcia Rh. pisałam ,że robiłam to tylko w pierwszych latach , by zagęścić krzew i nadać mu ładny pokrój. Wiąże się to jednak z częściową przynajmniej utratą kwiatów w tym początkowym okresie. Czy masz ciąć - nie wiem - może pokaż zdjęcie swoich krzaczków , wtedy spróbuję coś doradzić.
Obornik granulowany jest b. dobry dla wszelkich krzewów, dla Rh. także . Ja stosuję co roku wiosną obornik kompostowany (bo mam możliwość kupić taki właśnie) i popatrz , jakie " krzaczory" mi porosły ! Nie dawaj go jednak na jesień lecz wczesną wiosną , po prostu obsyp krzew i mocno podlej.Oczywiście podczas sadzenia nowych krzewów można wymieszać z obornikiem kwaśny torf.
Daisy, Szpileczko, Mag świetnie ,że zajrzałyście do mnie. Nie byłam , niestety , w Indiach...może innym razem lub w innym życiu się to uda. Byłam za to w cudnym ogrodzie w Giverny ! Mam tyle zdjęć ,że selekcja musi być bolesna...
Tyle na razie. Jutro wkleję troszkę zdjęć
Miło mi, że ktoś , mimo wszystko , odwiedził mój ogród - dziękuję za ciepłe słowa.
Zacznę od odpowiedzi :
Wisienko Wbrew zapowiedziom nie było Cię na trawniczku, a szkoda, bo trawniczek jest w całkiem dobrej formie. Tylko sobie cwaniak je , pije i się strzyże , no i są efekty - jest zieloniutki i miękki , jak dywan. Biegamy po nim w ciepłe dni na boso i jest to wielka przyjemność Może się jednak przyłączysz ?
Kocico - wracaj do mnie jak najczęściej !
Mija Ogród zmienia się właściwie codziennie ...dlatego , jak już pisałam , w wolnych chwilach zaczynam dzień od rytualnego obchodu ( z aparatem rzecz jasna) i sprawdzam , co kwitnie , co przekwitło , co urosło, co zeżarły ślimaki, a czego jeszcze nie dały rady...To bardzo miłe zajęcie.
Haniu - bo ja jestem "tajemnicza" i zarazem " romantyczna" A co do opalania - nie na Bahamach ... raczej przy tarmoszeniu kamieni na skalniak się opalałam , a przedtem na wycieczce po okolicach ... Fleur .Zresztą niebawem zdam relację...
Bogusiu Tak mi pięknie napisałaś Bardzo się cieszę ,że " zarywasz noce" błądząc właśnie po moim ogrodzie! Dopiero teraz mogę Ci odpowiedzieć na pyt. o rododendrony - pewnie już za późno... ale wcześniej mnie nie było. A więc - rododrndrony świetnie się czują pod sosnami ( lekkie zacienienie, kwasowe środowisko...)Spokojnie możesz więc posadzić swoje krzewy w odległości 1-2m. od pnia.Sosna ma w zasadzie korzeń palowy, ale ...w moim ogrodzie jest automatyczne nawadnianie i sosny- cwaniary - prowadzą korzenie grubości męskiego ramienia poziomo ! Tak sobie "piją " wodę z trawniczka. Gdy cokolwiek pod nimi wkopuję , zdarza się ,że trafiam na korzeń , który muszę ominąć, korzenie te są bowiem ułożone " gwiaździście". Ale z pewnością dasz sobie radę
Co do cięcia Rh. pisałam ,że robiłam to tylko w pierwszych latach , by zagęścić krzew i nadać mu ładny pokrój. Wiąże się to jednak z częściową przynajmniej utratą kwiatów w tym początkowym okresie. Czy masz ciąć - nie wiem - może pokaż zdjęcie swoich krzaczków , wtedy spróbuję coś doradzić.
Obornik granulowany jest b. dobry dla wszelkich krzewów, dla Rh. także . Ja stosuję co roku wiosną obornik kompostowany (bo mam możliwość kupić taki właśnie) i popatrz , jakie " krzaczory" mi porosły ! Nie dawaj go jednak na jesień lecz wczesną wiosną , po prostu obsyp krzew i mocno podlej.Oczywiście podczas sadzenia nowych krzewów można wymieszać z obornikiem kwaśny torf.
Daisy, Szpileczko, Mag świetnie ,że zajrzałyście do mnie. Nie byłam , niestety , w Indiach...może innym razem lub w innym życiu się to uda. Byłam za to w cudnym ogrodzie w Giverny ! Mam tyle zdjęć ,że selekcja musi być bolesna...
Tyle na razie. Jutro wkleję troszkę zdjęć