Foxowej urosło ...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Tak,już nawet obcięłam kwiaty w laurowiśni i trzmielinie,bo poduważyłam,że one do niej lecą. Jednak coś mi się zdaje,że przyleciały skuszone tłustymi gąsiennicami z bukszpanów,bo nigdy jeszcze nie miałam tylu szerszeni na raz. W dodatku są ogromne,dwukrotnie większe od tych wsiowych. I znacznie bardziej czujne,atakują od raz jak tylko wypatrzą ruch. Potwory jakieś strasznie agresywne,walczą ze sobą,rzucają się na inne owady i motyle.
Prawdopodobnie mnie by mógł wystarczyć jeden.
Niestety autentyczność mojego uczulenia sprawdziłam w tamtym roku na własnej skórze na spacerze z psami. Siedzieliśmy ze znajomym nad rzeką i nagle w tył szyi dziubnęła mnie pszczoła. To był moment jak zaczęłam się dusić. Tam na szczęście nie byłam sama,a na działce jestem.
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1698
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Co do zbieranych, suchych 'listków' z nasionami w środku to chyba piszesz o miesiącznicy rocznej :wink:
A szerszenie nie mają gdzieś w pobliżu gniazda? Im bliżej gniazda tym bardziej wzrasta agresja - choć niestety szerszenie potrafią być dość agresywne nawet daleko od gniazda... Uczulenia na jad współczuję - i wcale nie jest pocieszające to, że szerszeń wcale nie jest groźniejszy od osy bo jad mają bardzo zbliżony do siebie składem (użądlenie może bardziej boleć ze względu na wielkość żądła) - niestety przy uczuleniu to i tak nie ma znaczenia.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Tak to chyba to.Dzięki!
Nie wiedziałam , że to ma takie przyjemne kwiatuszki. Sieję! Widzę też nazwę potoczną - srebrnik judaszowy, więc chyba to to samo. Coś mi świtało, latało, nazwa kojarzyła mi się z miedzią... Jak to mówią - dzwoniło ale nie w tym kościele :lol:


Zgrywam właśnie zdjęcia ze wsi, więc jeszcze coś pododaję.

Obiecałam kiedyś podzielić się moim pomysłem na znaczniki do roślin. Więc proszę :

Obrazek
(zdjęcie jest słabe bo na szybkości robione komórką, ale chyba widać)

Wycinam je z butelki. Tu akurat z butelki po mleku, więc jeszcze z rączki wytworzyłam łopatkę. Nie jest najmocniejsza, bo w tych butelkach plastik jest cienki, ale swoje zadanie spełnia. Mam kilka takich i z powodzeniem używam już kilka lat.
Swojego czasu z butelek robiłam też żyłki. Plotłam z nich siatkę pod winogrono. Nie wiem jak wygląda teraz, bo zarosła, ale chyba trzyma.
Ogólnie lubię przetwarzać różne rzeczy, u mnie się nic nie zmarnuje. Bardzo dużo rzeczy wykorzystuję właśnie dla roślinek. Np nie kupuję nigdy tymczasowych doniczek tylko... sama je robię ;) Armia doniczek na pomidorki już gotowa, nie będzie w tym roku "ozdobnych" kubeczków po jogurtach ;)
Od dawna już nie kupuję koszyków, pojemników, wazonów itp, sama sobie robię. Może i szału nie ma, ale roślinkom się podoba ;)
Obrazek
Obrazek


Heh, miała być notka wiejska, a zrobiło się recyklingowo.


edit : to teraz czas na foty roślin.
Obiecana kwitnąca grusza :

Obrazek

Widoczek z malwą
Obrazek

malwa nr 2 - bardzo ładny kolor , taki budyniowy zółty, ale ją tak te robaczki pożerają, że nie wiem czy coś z niej będzie.
Ze wszystkich malw zebrałam nasionka, zrobiłam mix kolorów, niektóre juz w doniczce puszczają pierwszy listek.

dziewnna
Obrazek
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2450
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Witaj recykling to masz w małym palcu robisz śliczne przydatne rzeczy na działkę i nie tylko jak tylko możesz pokazuj chętnie podpatrzę i czegoś nowego się nauczę :)
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

E tam, jeszcze dużo mi brakuje, ale sobie ćwiczę i za każdym jednym jest coraz lepiej.
Uwielbiam prace z papierem,więc mnie nie zraża siedzenie kilka h nad tym samym i sto nieudanych prób. Robienie dla siebie ma też jedną wielką zaletę - sobie zawsze się wybacza wszystkie błędy ;:306
Może kiedyś dojdę do perfekcji, bo dobrze wykonane takie wyroby mogą wyglądać bardzo efektownie. Teraz do koszyków robię kwiaty i gwiazdki, będzie na święta do stroików jak znalazł.

A te święta to wcale nie taka odległa sprawa...
Kurczę, czas płynie a ja sobie uświadamiam, że nie mam zrobione na działce NIC. I co gorsze znów zaczyna mi brakować czasu.
Weekend był beznadziejny, poszłam w strugach deszczu na działkę, coś tam skubnęłam, ale bardzo niewiele. Głównie to wymieniłam sobie ziemię - starą ( spod warzywek) z dodatkiem domowych odpadów zaniosłam, a przyniosłam worek świeżej kompostowej. W prawdzie miałam kupować, bo są dość fajne ceny ziemi po 40 l za 10-12 zł, ale jakoś się zraziłam po przygodzie z ziemiórkami.
Dalej walczę z tym dziadostwem,a one się non stop wylęgają. Wyrzuciłam już całą ziemię kupną, w której je widziałam, została mi jeszcze tylko jedna doniczka z belgijskim awokado i poważnie nad nią myślę. Waham się z ruszaniem, bo ono ma się kiepsko, nawet bardzo, ale już sporo czasu mija, a problem dalej się trzyma. W dodatku im bardzo pasuje wilgotność w tej doniczce, kamyczki i czują się jak w spa.Mam mieszane uczucia, ale chyba wreszcie zaryzykuję.
Naszykowałam też doniczki dla innych roślinek - narozmnażałam trzmielinę i wyszło pełno siewek malwy. Wczoraj przesadziłam też kolejnego koleusa, miał iśc na działkę, ale jest taki ładny ,że mi go szkoda. Kolejne doniczki już stoją napełnione i czekają na lokatorów. Zamiast je opróżniać na zimę to ja je napełniam :D

Na działce też już stoją donice, ale bez kwiatów, czekają jak się zabiorę za wykopywanie.
A ja nie wiem w co ręce wsadzić, ta grządka mnie obezwładnia.Dopiero co sobie naszykowałam to mi już zarosło powojami i trawskiem różnej maści, plus znów mam pełno siewek wszystkiego. W dodatku co zacznę to ojciec mnie informuje, że on tam coś ma i żeby mu nie ruszać, bo on sobie to wykopie. Na jesień, na wiosnę, potem znowu na jesień, i znów na wiosnę. I tak się bujamy rok okrągły.
Jeszcze mnie dalej ścigają szerszenie, choć im obcięłam kwiaty do których leciały.
Odnoszę wrażenie, że teraz latają do bukszpanów. Kukałam do środka dyskretnie, ale gniazda tam chyba nie ma. Mam taką nadzieję...
Z całej grządki udało mi się więc tylko wyrwać trochę chwastów i resztkę moich warzywek, które tam miałyśmy - zerwałam jeszcze jednen słonecznik i czosnek.Zostały mi już tylko pomidory i dynia, które jeszcze owocują. Pomidory zaczęły być bardzo kiepskie, pękają. W zasadzie to teraz głównie są pożywką dla ślimaków i problemem dla mnie, bo nie wiem co robić z taką ilością zanasionkowanych owoców- już parę puściło mi nowe siewki... Dynię za to coś mi nadżarło z boku, mam nadzieję, że się wygoi i jednak zjem choć jedną swoją dynię.
Tak bym już chciała mieć tą grządkę za sobą....
Awatar użytkownika
MartisM
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1003
Od: 14 mar 2016, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Obejrzałam zdjęcia z całego wątku :) Widzę, że masz rękę do egzotyków. Mi się jeszcze nie udało wyhodować awokado z pestki, a wiele razy próbowałam ;) A jak cytryna i granaty? Masz jakieś aktualne zdjęcia? Też miałam kilka prób wysiewu cytryny z nasionka. Ładnie mi kiełkowały, ale nigdy nie dały rady przetrwać morderczych zimowych warunków w mieszkaniu w bloku ;)
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2450
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Foxowej urosło ...

Post »

U mnie z pomidorami to samo oberwałam te co się nadają i mam nadzieje że dojdą w domu. W sobotę będę zbierała już z pola nie ma co trzymać, a na to miejsce zrobię grządkę na kwiaty.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Witajcie :)

Jak mi schlebiacie, no no miło mi :D
Z tą ręką do egzotyków to nie tak do końca. Próby i błędy,ot tyle.

Udało mi się dotychczas wyhodować kilka tych roślinek, przed nami zima i zobaczymy co będzie, bo widzę po nich, że im powolutku się chłodno robi. Już nie szaleją tak jak w upały.No i słońca chyba im trochę brakuje, u nas ciągle ciemno i leje.
Większość już pozbierałam z parapetów zewnętrznych do domu, bo jednak noce chłodne, a wilgoć przenikliwa. Ogólnie na zewnątrz już tylko puste doniczki i ewentualnie jakieś porozsadzane roślinki na działkę - wrzosy, trzmieliny, resztki lawendy, pietruszki, mięty, jeszcze parę aksamitek.
Parapet mi się znów zapełnił.
I owszem, pokażę kiedyś całą jego zawartość, bo trochę mi się nazbierało, a ciągle nie mam kiedy zrobić im aktualnych zdjęć.

Cytryny mają się świetnie, mają bardzo ładne duże liście, jedna nawet się fajnie rozkrzewiła. Nie są duże, ale są ładne.
Mandarynki za to trochę marniejsze, ale też gęsto. Daję im czas, bo one od początku były takie - pestki były ogromne, ale za to skiełkowały z nich małe rachityczne roślinki, które długo się wywijały i wyprostować nie mogły. Ale są. To będzie ich pierwsza zima.
Jeszcze mam w planach grejfruta i pomarańcze, kiedyś miałam pełen zestaw cytrusowych drzewek , ale mi moje młode nieokrzesane koty skasowały ( miałam też całkiem spory daktyl, na który też się czaję). Chcę to odbudować i spróbować jeszcze paru innych roślin egzotycznych z nasion :)
Granaty też mam i to w sporej ilości, bo nie wyrzuciłam niczego z tych co mi skiełkowało.Co jakiś czas ktoś do mnie wpada i zabiera sobie jakiś co mnie bardzo cieszy, bo nie marnują się.
Obecnie największą uwagę poświęcam kilku sztukom. Jedna mam w doniczce u dziecka w pokoju i młoda sobie sama o nie dba, podlewa itd, dostały specjalną ziemię i ogólnie starałam się tą doniczkę przygotować wg wszystkich zaleceń, ale prawdę powiedziawszy to rosną bez szału. U siebie mam 2 - jednego w specjalnej ziemi, a drugiego w kompostowej. Ten drugi rośnie jak opętany, długo zabawiał na balkonie, miała go brać koleżanka, ale jakoś tak się potoczyło że mi został jakiś taki zapomniany. Jest chyba na ten moment najpiękniejszy. Na wiosnę planuję mu sprezentować dużą doniczkę, póki co nie chcę go osłabiać.

Awokada mam 2 - moje własne wyhodowane z pestki i to nieszczęsne belgijskie, z którym tyle problemu. W sumie to już z nim się bujam pół roku i nic mu się nie poprawia. Odkąd odpadły mu liście to jest taki marny, w dodatku ciągle się zmagamy z ziemiórkami w jego doniczce. Chyba jeszcze przed zimą zaryzykuję i je przesadzę, bo zamiast awokada to hoduję robactwo....
Za to to moje młode mam ze swojej pestki i strasznie jestem z niego dumna. Ładnie rośnie, to będzie jego pierwsza zima, zobaczymy.
Próbowałam jeszcze z jedną pestką, bo tato mi przyniósł pestkę giganta - była prawie jak pięść!- ale nie wyszło, stała w wodzie i gniła... Długo ją reanimowałam, ale nic z tego.
Poki co 2 mi w zupełności wystarczą, młode chcę przyciąć na wiosnę żeby się rozkrzewiło, a z dużym co będzie to nie wiem, nie chcę wszystkiego na raz mu robić, wpierw przesadzanie.

Ogólnie sporo roślin przesadziłam przez te ziemiórki. Zmarnowałam kupę pieniędzy, bo wszystko co kupiłam do doniczek to wyrzuciłam. Nawet kaktusy ostatnio musiałam przeprowadzić, bo w ziemi się roiło od glist i co chwila coś wyfruwało. Teraz mam względny spokój. Nooo prócz doniczki z awokado belgijskim.

Aaaaa z egzotycznych mam jeszcze kiwi samodzielnie wysiane z pestek, ale tu serio już nie ma się czym chwalić. Dużo wzeszło, mało przetrwało. Dużo skasowały ziemiórki, część odpadła przy przesadzaniu itd. Teraz mam ich może ze 6, takich sadzoneczek po 3 listki. Miałam 2 większe z tego samego siania, ale wystarczyła im jedna fala dzikich upałów i listki nie wytrzymały. Badylki są nadal w ziemi, może kiedyś się jeszcze zregenerują, zostawiłam.

Do tego mam parę kaktusów i begonię. Jakoś wszystko bez kwiatów. Wolę ładne zielone listki ;)
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Dodałam już na forum to dodam i u siebie - moje kaktusiki :

Obrazek

Obrazek

Dostałam na wiosnę od kolegi i wetknęłam w doniczkę z aloesem. Rozrosły się aż miło. Na wiosnę będę im szykować nowe mieszkanko, może tym razem ziemióry mi się tam nie wtrynią ;)
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2450
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Foxowej urosło ...

Post »

śliczne ja tez lubię kaktusiki mam ich sporo.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Dawniej miałam pudełka i akwaria ze żwirem i też tam sobie rosły różne, ale jakoś mnie nigdy kaktusy nie porywały.
Te mi akurat przyniósł kolega z hasłem " u nikogo nie będą miały tak jak u Ciebie", więc wzięłam.
I są śliczne, jak były malutkie to były takie niepozorne, teraz dopiero zrobiły się takie twarde i soczyste. I spodobały mi się.
U mnie w domu to tylko aloes zawsze był i się też ze mną przeprowadził, ale młoda rwie go na potęgę. Teraz puścił odrost , jak się ukorzeni będę miała 2. Do tego chcę jeszcze od rodziców przytaszczyć sansewierię, bo tez mam i to taką historyczną. Pisałam o niej nawet ostatnio. To jeszcze z moich czasów gimnazjalnych ( czy tam licealnych,nie pamiętam już w sumie), ktoś w szkole wyrzucił ją przez okno, a ja ją wzięłam. Lata już rośnie u moich rodziców, a każdemu znajomemu z czasów szkolnych daję jakiś odrościk. Ma wartość sentymentalną :)


a wczoraj wysiałam sobie figi . Zobaczymy co wyrośnie.
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2450
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Foxowej urosło ...

Post »

No i miał rację kolega na pewno będą miały się dobrze. Ja mam sporo epiphyllum i adenium. Moje epi jest na działce i kwitło od maja do początku sierpnia bardzo mnie zaskoczyło widocznie klimat działki mu odpowiada.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
TROJA
500p
500p
Posty: 906
Od: 6 kwie 2017, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Maju ja od wielu lat dokupuje ziemię w lidlu 20l za 3zł z kawałkiem i jest dobra, nawet rozsady w niej robię bo w własnej za dużo zielska wychodzi :wink: z biedronki raz kupiłam ale nie byłam zadowolona.
Pozdrawiam Ania
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”