Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród

[seba1999]

Mnie właśnie czeka odmładzanie krzaków.
I planuję też dokupienie kilku .
Bluszcz u mnie rośnie wolno, może dlatego, że ma dość sucho
Moje orliki Blue Barlow przekwitły bardzo szybko...

[Pelidea]

Mati, też tak zauważyłam. Te pełne zdecydowanie dłużej się utrzymują. Wrzucę więcej zdjęć róż, może rozpoznasz.

Sebastianie, mój bluszcze też ma sucho. A całkiem ładnie rośnie.

Miałam takiego gościa w ogrodzie wczoraj.


I oto trzy z czterech moich róż. Zdecydowanie muszę powiększyć ich liczbę.
Żółta pnąca.




Biała pnąca.


Różowa okrywowa. W tym roku wiosną przesadziłam ją na inne miejsce i wreszcie chyba będzie rosła jak trzeba.


Kolejne rojniki będą kwitnąć. Przypominają mi czerwie z Diuny.


A tu zakwitł jeden z klatki.


Która nawiasem mówiąc zaczyna zarastać.


Rozchodnik cały w kwiatach.


I na "prawie skalniaczku" coś się dzieje.


Ten rojnik będzie miał chyba różowe kwiaty.


To zestawienie kolorystyczne mi się udało.


A tu orliczek sobie przypomniał, że jeszcze może zakwitnąć.

[Zuzia111]

Joasiu..potrafisz stworzyć jak mawiają coś z niczego. Dostałaś plecioną doniczkę, już jest piękna kompozycja, klatka zaczyna pięknie zarastać , klonik na skalniaku robi wrażenie. . Różyczki także bardzo ładnie się spisują. Ja do zeszłego roku nie miałam ani jednej pnącej, obecnie mam kilka. Głowa mnie już boli jak pomyślę o podporach dla nich..na razie są małe.

[Black Rose]

Wiciokrzew, peonia oraz skalniak - absolutny must have!
Nie wiem, za jaki czas, ale muszę mieć.

Czy wiciokrzew można ukorzenić z gałązki?

[seba1999]

Asiu skalniaczek pierwsza klasa
Ten klonik obok też, bardzo mi sie podoba.
u mnie jeden orli zgłupiał i też kwitnie. Ale to dobrze, jest większa różnorodność na rabatach
Moje rojniki nie maja tak pięknych kwiatów, z resztą jak zakwitną to ocenisz

[Pelidea]

Zuziu, dziękuję! Ja mam trzy pnące, ale na szczęście podpory mają zrobione.

Black Rose, cieszę się, że podobają Ci się moje roślinki. Z tego co czytałam (sama nie próbowałam) wiciokrzew nie ukorzenia się tak łatwo. Ale się da.

Sebastianie, dziękuję. Na skalniaku lada dzień powinny zakwitnąć dzwonki! Jak widzę ilość pąków, to zapowiada się dużo kwiatków, mimo, że sadzonki były niewielkie.

Wróciłam po trzech dniach, ogród mi zarósł jak jakaś dżungla. Ale co najważniejsze, nic nie uschło po tych upałach.

Poziomek dojrzało tyle, że wszędzie widać czerwone koraliki.


Winogrona wyglądają zachęcająco, choć będą dojrzałe dopiero końcem sierpnia/początkiem września.


Kalie rosną na potęgę. Ale pąków na razie nie widać.


Biała pnąca, którą prawie zeżarły mi gąsienice. Na szczęście daje radę. Na razie ma tylko te kwiaty, ale pojawiło się sporo pąków. Ładnie odbiła też od dołu, mam nadzieję, że w miarę odbuduję ją po tym pogromie...


Tu dwie róże pnące - żółta i biała (białej nie załapały się kwiaty w kadrze, ale pokażę później). O ile same róże dają radę, to pod nimi nic nie chciało rosnąć, bo jest tam dosyć ciemno. Dosadziłam więc niskie funkie, mam nadzieję, że one dadzą radę.


Biała pnąca.




A tu mój nowy różany zakątek. Taaaaak. Nie dość, że róże, to jeszcze w różach i fioletach(!), a jakby tego było mało, to jeszcze w towarzystwie lawendy... No cóż, jakby mi ktoś kilka lat temu powiedział, że będę mieć taką rabatę, to bym go wyśmiała. A tu proszę, własnymi rękoma wykopałam dziury pod te róże. Nie zwracajcie proszę uwagi na derenie w tle, bo ostrzygłam je niemal na zero, żeby zmieścić róże. Ale dadzą radę, odrosną. Chcę je cofnąć w stronę żywopłotu, aby stworzyły tło dla tych kwitnących dam.


Różowa okrywowa.


Stara, francuska lawenda.


Pierwszy z trzech nowych nabytków, akurat ta NN. Ale pasowała mi kolorystycznie.


'Heidi Klum' - rabatowa, wielkokwiatowa. Nie dość, że ma cudny kolor, to jeszcze bosko pachnie.




'Madame Boll' - historyczna. Ta pachnie jeszcze bardziej słodko. Miała dwa kwiaty, ale przekwitły podczas mojej nieobecności. Na szczęście szykuje następne.


Zawciąg, który absolutnie przypadkiem znalazł się u mnie w ogrodzie. Ale przypasował kolorem do reszty rabaty.

[IzabelaS]

Joasiu, witaj w swoim ogrodzie, który mnie po prostu zauroczył. Wszystko takie wysmakowane, ładne kompozycje roślinne, śliczne róże no i fantastyczne robisz zdjęcia. Żółta róża przecudna. Będę do Ciebie zaglądać. POzdrawiam i zapraszam do mnie. Iza.

[onectica]

Ale wiesz, że rozetka rojnika, która zakwitnie ginie?

Bardzo fajny wieniec sobie sprawiłaś
I w sumie to dobrze, że nie wszystko jednak u Ciebie białe

[Zuzia111]

Bardzo ładna ta biała pnąca , mam taką jedną białą kupioną jako nie wiadomo co to i wsadzona na razie obok czerwonej. . Specjalnie mi to nie przeszkadza kolorystycznie, takie już ze mnie bezguście jednak kusi nowy obelisk aby ją przesadzić i to już. Czy wytrzymam do wiosny bo ja z tych .Twoja Heidi Klum śliczna, ten kolorek.

[Pelidea]

Izo, witam w moim wątku i dziękuję za tak miłe słowa. Na pewno zajrzę z rewizytą.

Lucy, wiem - gdzieś na forum doczytałam tą informację. Jakoś niespecjalnie się tym martwię patrząc po tym, jak dużo rozetek powstaje po bokach tych wszystkich kępek.

Zuziu, rozumiem to doskonale, bo ja też bym chciała realizować od razu wszystkie moje pomysły. I nijak mi nie pasuje, że jest coś takiego jak "odpowiedni termin na coś-tam". Ale cóż zrobić. Heidi ma wspaniały kolor, muszę ją jeszcze popołudniową porą sfotografować, żeby wyszedł ten cudny fiolet.

'Madame Boll' rozkwitła dziś rano, ale przy tych upałach (w tej chwili mam już 31 stopni w cieniu) kwiat już zaczyna więdnąć. W takim ostrym świetle ciężko jest uchwycić rzeczywisty kolor, wszystko przepala. Jeśli tylko się uda, wieczorem postaram się zrobić zdjęcia jeszcze raz. Zapach tej róży jest cudowny.


'Heidi Klum'.


Okrywowa NN. Strasznie się cieszę, że trafiłam z miejscem przy jej przesadzaniu. Przez ostatnie 4 lata ani razu nie rozrosła się tak, jak w tej chwili.


Różany kącik z innej perspektywy. Już widzę oczami wyobraźni, jak lawenda rozrośnie się w duże, gęste kępy, a róże zajmą cały tył rabaty. Ach.


Lawendowo.


Kwitnie funkia. W sumie wolę ją w stanie, gdy są same liście. Ale cóż. Na jesieni muszę ją podzielić.


Nowy nabytek też kwitnie.


I jeszcze aksamitne surfinie.

[Pelidea]

Liliowiec. Zapomniałam, że takie w ogóle były. Akurat rośnie za skalniakiem i pięknie zgrywa się z klonem. Jak będzie lepsze światło, to zrobię zdjęcia.


Pierwsze dzwoneczki.


Rojnik na skalniaczku.


Kalie pokazują pąki. Już wiem, że wyrosły dwie białe i jedna czarna/fioletowa.

[Pelidea]

Drugi deszczowy dzień. Rośliny odżyły. A ja nie latam od piątej rano i nie podlewam. Wszyscy szczęśliwi.

Biała pnąca NN.




Wiciokrzew kwitnie w tym roku wyjątkowo chętnie. I pachnie! Jak bum cyk, cyk - pachnie. A ja jestem niemal w 100% pewna, że w poprzednich latach nie pachniał. Albo nie zwracałam uwagi, jak miał raptem 5 kwiatków przez cały sezon... Ale w takim układzie to prawdopodobnie jest 'Chojnów', skoro pachnie.




Liliowce.


A tu w duecie z klonem.


Skalniaczek z trochę innej perspektywy.


Dzwonek 'Elizabeth Oliver'


Dzwonek karpacki 'Pearl White'


I jeszcze raz rojniczek.

[seba1999]

Asiu - liliowce to po różach, irysach i powojnikach moja kolejna miłość
Mam już kilka, a będzie ich znacznie więcej.
Skalniak - majstersztyk ! Skąd wzięłaś takie płaskie kamienie ?
Ciągle myślę jak takowy zrobić, opuncje już przerosły doniczki.
Dzwonki - też uwielbiam, zamierzam kupić nasiona różnych odmian.