Kochane moje, ciągle mam kłopot z zamykaniem starej i otwieraniem nowej części wątku.
Zajmuje mi to dużo czasu i wyciska siódme poty. Zmęczyłam się dużo bardziej niż podczas kopania działkowych grządek.
Musiałam odpocząć. Wracam, a tu już widzę nowych Gości.
Cieszę się, że jesteście ze mną.
Pozwólcie, że odpowiem kolejno najpierw tym, którym obiecałam to zrobić jeszcze w poprzednim wątku.
Irenko [adamiec] - trudno jest gonić, dźwigając chorego pieska.
Mam nadzieję, że sama już wróciłaś do zdrowia.
Asiu [iwwa] - fiołki biegusiem potrafią opanować bardzo duży teren, trzeba pilnować, by się zbyt nie rozpanoszyły.
Kwitnie morela, a dzisiaj zauważyłam, że lada moment brzoskwinia rozwinie pąki.
Oby tylko mróz nie chwycił kwiatków w swoje szpony.
Julio - koniec urlopu, koniec ciepełka?
U mnie po porannych mgłach piękne słoneczko i ciepełko. Deszczu ani widu, ani słychu....
Krokusy też już powiedziały: "Żegnaj, działko na rok".
Basiu [apus] - mówisz i masz.
Moje heliotropy tuż przed przesadzeniem do większych doniczek.
Danusiu [danuta z] - śliczny ten liliowiec, którego zdjęcie wstawiłaś w moim poprzednim wątku.
Halinko - dziękuję, bardzo jesteś miła.
Iwciu - te białe kwiatuszki to - jak się niedawno dowiedziałam - gęsiówka.
Jeśli chcesz, to chętnie wyślę Ci porządną sadzonkę. Ona się szybko i mocno rozrasta.
Tereniu [TerDob] - witaj, kochana!

Cieszę się, że jesteś i że będziesz.
Soniu - dziękuję, słoneczko dzisiaj pięknie świeciło ludziom, zwierzętom i ptakom.
Dzień był naprawdę piękny.
Iwonko1 - witaj.
Pierwiosnki mnie samą w tym roku zaskakują, a hiacynty kupiłam na ryneczku w fazie pąków. Moje sadzone jesienią ledwo spod ziemi wyglądają.

Trudno zgadnąć, kiedy zechcą zakwitnąć.
Dziękuję i wzajemnie zdrówka oraz słoneczka życzę.
Wybaczcie, jestem
uchetana zakładaniem nowego wątku, muszę sobie pozwolić na dłuższy odpoczynek.
Jutrzejszy spacer zacznę od wizyty w Waszych ogrodach, a teraz...
...życzę Wszystkim Miłym Gościom dobrej, spokojnej nocy. Dobranoc.
