Wiosna cz. 35
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42085
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Wiosna cz. 35
Witam serdecznie w kolejnej 35 części Wiejskiego ogrodu, a gdyby ktoś miał ochotę zajrzeć do poprzedniej części to zapraszam .
Mimo, że za oknem szaro, w ogrodzie czuć mroźne powietrze , a u mojego kolegi za wielką wodą szleją śnieżyce ja czuję! że wiosna już prawie jest i to nie tylko jak patrzę na parapety
Plany na ten sezon mam bogate, ze trzy takie ogrodniczki obdzieliłabym nimi
Przed wjazdem do ogrodu leży sterta desek i słupków gotowa do pomalowania farbą zabezpieczającą. To materiał na wiatę, która ma uporządkować zasób doniczek. Doniczki są niezbędne to przygotowywania rozsad, bo jak to kobieta, która ustała z rozmnażaniem się rozmnaża teraz rośliny To chyba babska przypadłość Obok wiaty mam zamiar zbić z desek dużą skrzynię, w której będę wsadzać patyki w celu rozmnożenia krzewów, czy róż Poza tym trzeba tam zrobić generalny porządek !
Wcześniej muszę wyciąć rękami drwali ogromną gałąź orzecha, która wisi nad całym terenem.
Koło altany stoją rolki wikliny do rozłożenia na siatce w celu poprawienia wyglądu ogrodzenia. Nie wykluczone, że zarówno zakup jak i prace będą poszerzone.
W dalszym ciągu straszy dół po zapadniętym zbiorniku szambowym. Nie mam do niego serca, ale mam pomysł! że po wypełnieniu dołu wsadzę tam mocno korzeniące się krzewy i może te korzenie nie pozwolą na dalsze wymywanie gliny.
Proszę o podpowiedzenie jaki krzew rośnie mocniej pod spodem nic nad ziemią
Muszę wymienić kilka obrzeży bo część spróchniała, a desek i słupków trochę jeszcze pozostało
Koniecznie muszę wymienić siatkę i fundamencik pod nią przy kurzym wybiegu.
Zrobić skrzynię na końcu działki, żeby w estetyczny sposób wyrzucać i przechowywać kurzy obornik.
No i pergole, podpory pozostają nadal priorytetem!
To tak z grubsza, resztę pewnie życie i podyktuje na bieżąco jak zwykle Wiem nie mało, ale zawsze może to być plan na najbliższą pięciolatkę
Nie wspomniałam o czymś co może zdecydowanie zmienić i zburzyć plan ! czyli kopanie kanalizacji i trzytygodniowa nieobecność w ramach podbudowy zdrowia ogrodniczki
Póki co ogród jest raczej nieciekawy i muszę zamieść parę zdjęć z minionego sezonu, żeby zachęcić do odwiedzin Parę majowych widoczków
Zapraszam do odwiedzin, inspirowanie mnie swoimi pomysłami i zachęcanie do realizacji zamierzeń w nowym sezonie. Bądźcie ze mną, bo to bardzo ważne
Mimo, że za oknem szaro, w ogrodzie czuć mroźne powietrze , a u mojego kolegi za wielką wodą szleją śnieżyce ja czuję! że wiosna już prawie jest i to nie tylko jak patrzę na parapety
Plany na ten sezon mam bogate, ze trzy takie ogrodniczki obdzieliłabym nimi
Przed wjazdem do ogrodu leży sterta desek i słupków gotowa do pomalowania farbą zabezpieczającą. To materiał na wiatę, która ma uporządkować zasób doniczek. Doniczki są niezbędne to przygotowywania rozsad, bo jak to kobieta, która ustała z rozmnażaniem się rozmnaża teraz rośliny To chyba babska przypadłość Obok wiaty mam zamiar zbić z desek dużą skrzynię, w której będę wsadzać patyki w celu rozmnożenia krzewów, czy róż Poza tym trzeba tam zrobić generalny porządek !
Wcześniej muszę wyciąć rękami drwali ogromną gałąź orzecha, która wisi nad całym terenem.
Koło altany stoją rolki wikliny do rozłożenia na siatce w celu poprawienia wyglądu ogrodzenia. Nie wykluczone, że zarówno zakup jak i prace będą poszerzone.
W dalszym ciągu straszy dół po zapadniętym zbiorniku szambowym. Nie mam do niego serca, ale mam pomysł! że po wypełnieniu dołu wsadzę tam mocno korzeniące się krzewy i może te korzenie nie pozwolą na dalsze wymywanie gliny.
Proszę o podpowiedzenie jaki krzew rośnie mocniej pod spodem nic nad ziemią
Muszę wymienić kilka obrzeży bo część spróchniała, a desek i słupków trochę jeszcze pozostało
Koniecznie muszę wymienić siatkę i fundamencik pod nią przy kurzym wybiegu.
Zrobić skrzynię na końcu działki, żeby w estetyczny sposób wyrzucać i przechowywać kurzy obornik.
No i pergole, podpory pozostają nadal priorytetem!
To tak z grubsza, resztę pewnie życie i podyktuje na bieżąco jak zwykle Wiem nie mało, ale zawsze może to być plan na najbliższą pięciolatkę
Nie wspomniałam o czymś co może zdecydowanie zmienić i zburzyć plan ! czyli kopanie kanalizacji i trzytygodniowa nieobecność w ramach podbudowy zdrowia ogrodniczki
Póki co ogród jest raczej nieciekawy i muszę zamieść parę zdjęć z minionego sezonu, żeby zachęcić do odwiedzin Parę majowych widoczków
Zapraszam do odwiedzin, inspirowanie mnie swoimi pomysłami i zachęcanie do realizacji zamierzeń w nowym sezonie. Bądźcie ze mną, bo to bardzo ważne
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, piękne otwarcie, tym razem to się na pudle zmieszczę.
Pozdrawiam Irena
Pozdrawiam Irena
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Wiosna cz. 35
Niesamowicie ambitne plany, Marysiu, brawo
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42085
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Witam i tym otwarcie wyzywam wiosnę! Wiosno przybywaj!
Ewciu to ja też jestem taka ciocia, tylko że nie ma mi kto wyłączać gazu. Mój M wkurza się na mnie, bo on nie rozumie zapamiętania ogrodowego A ja teraz noszę rękawiczki w kurtce ...gorzej jak bez kurtki zacznę chodzić
Alu jak dawno się nie odzywałaś no popatrz jak w M odezwał się zapalony ogrodnik. Może Ci chociaż grządeczkę odstąpi Póki co to rób zdjęcia i będziemy podziwiać i chwalić go. Zdrówka dla ciebie i Ogrodnika
Dorotko kiedyś robiłam tort szpinakowy, ale muffinek nie
Karolino to teraz masz dwóch psotników ogrodowych M i Bąbelka Musisz być pobłażliwa , nie ma innego wyjścia. Jak co to masz pretekst do dokupywania coraz to nowych roślin
Malwinko nie wiem co to za drzewo, bo to pewnie drzewo u sąsiadów ale wygląda na pączki. Spróbuje jutro zidentyfikować jak nie zapomnę
Lucynko słonko świeciło, ale my najpierw obrobiliśmy Kraków, bo zwierzaki nie miały co jeść A potem kontynuowałam porządki w altanie, która tak zarosła dzięki domownikom, że nie było gdzie szpilki wbić. Jeszcze nie skończyłam, ale jest już luz a kilka worów wyniosłam do śmieci Potem przepikowałam Klip Daggę (strasznie jej mam dużo) celozje, petunie, żeniszki i pumpkiny. Umyłam zasyfiona kuchnię i salon no i padłam jak norka....nie chce mi się nic!
Luciu, a Ty sama nie chcesz zostać na działce, żeby sobie popracować w ciszy?
Trzymaj się kochana niedługo nadejdzie lepszy czas
To teraz Goście nowowątkowi, Witam pięknie
Alu bardzo dziękuję i zapraszam serdecznie
Aguś trzeba, bo ona jakaś nieśmiała w tym roku
Irenko jesteś na pudle i bardzo się cieszę
Anido droga! zobaczymy co z tych ambicji wyjdzie, na razie ostro zaczęłam!
Ewciu to ja też jestem taka ciocia, tylko że nie ma mi kto wyłączać gazu. Mój M wkurza się na mnie, bo on nie rozumie zapamiętania ogrodowego A ja teraz noszę rękawiczki w kurtce ...gorzej jak bez kurtki zacznę chodzić
Alu jak dawno się nie odzywałaś no popatrz jak w M odezwał się zapalony ogrodnik. Może Ci chociaż grządeczkę odstąpi Póki co to rób zdjęcia i będziemy podziwiać i chwalić go. Zdrówka dla ciebie i Ogrodnika
Dorotko kiedyś robiłam tort szpinakowy, ale muffinek nie
Karolino to teraz masz dwóch psotników ogrodowych M i Bąbelka Musisz być pobłażliwa , nie ma innego wyjścia. Jak co to masz pretekst do dokupywania coraz to nowych roślin
Malwinko nie wiem co to za drzewo, bo to pewnie drzewo u sąsiadów ale wygląda na pączki. Spróbuje jutro zidentyfikować jak nie zapomnę
Lucynko słonko świeciło, ale my najpierw obrobiliśmy Kraków, bo zwierzaki nie miały co jeść A potem kontynuowałam porządki w altanie, która tak zarosła dzięki domownikom, że nie było gdzie szpilki wbić. Jeszcze nie skończyłam, ale jest już luz a kilka worów wyniosłam do śmieci Potem przepikowałam Klip Daggę (strasznie jej mam dużo) celozje, petunie, żeniszki i pumpkiny. Umyłam zasyfiona kuchnię i salon no i padłam jak norka....nie chce mi się nic!
Luciu, a Ty sama nie chcesz zostać na działce, żeby sobie popracować w ciszy?
Trzymaj się kochana niedługo nadejdzie lepszy czas
To teraz Goście nowowątkowi, Witam pięknie
Alu bardzo dziękuję i zapraszam serdecznie
Aguś trzeba, bo ona jakaś nieśmiała w tym roku
Irenko jesteś na pudle i bardzo się cieszę
Anido droga! zobaczymy co z tych ambicji wyjdzie, na razie ostro zaczęłam!
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu i ja jestem ale masz planów rzeczywiście możesz obdzielić kilka osób .
Życzę powodzenia w realizacji planów oraz sił i zdrowia
Przepiękne majowe zdjęcia
Pozdrawiam i dobrej nocy życzę a na jurto ciepełka i słoneczka
Życzę powodzenia w realizacji planów oraz sił i zdrowia
Przepiękne majowe zdjęcia
Pozdrawiam i dobrej nocy życzę a na jurto ciepełka i słoneczka
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiosna cz. 35
Jestem i ja
Marysiu, powiem Ci, że te krzaki co mocno idą w dół, to przemyśl jeszcze. Żeby nie okazało się korzenie rozwalą szambo kieryś. Wiesz jaka to jest siła? Potrafią rozwalić zbrojone fundamenty, więc co im takie szambo. Może lepiej coś osuszającego, wiążącego teren: brzozę pendulę, jakieś irgi, jałowce płożące, trzymieliny? Tak sobie tylko gdybam...
Marysiu, powiem Ci, że te krzaki co mocno idą w dół, to przemyśl jeszcze. Żeby nie okazało się korzenie rozwalą szambo kieryś. Wiesz jaka to jest siła? Potrafią rozwalić zbrojone fundamenty, więc co im takie szambo. Może lepiej coś osuszającego, wiążącego teren: brzozę pendulę, jakieś irgi, jałowce płożące, trzymieliny? Tak sobie tylko gdybam...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu aleś wypisała plan... to na ten sezon, czy na najbliższa pięciolatkę To ty i stolarka jesteś Jednym słowem kobieta renesansu ... tak trzymaj
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu jestem i ja - muszę koniecznie zobaczyć jak realizujesz te wszystkie plany Ja tam nawet połowy twoich nie miałam i już wiem, że nawet połowy z nich nie zrealizuję
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1400
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Wiosna cz. 35
Dobry wieczór Marysiu
Plany ambitne , byle organizm przeczytawszy o nich nie odmówił współpracy
Życzę by wszystko poszło po Twojej myśli.
Pozdrawiam
Plany ambitne , byle organizm przeczytawszy o nich nie odmówił współpracy
Życzę by wszystko poszło po Twojej myśli.
Pozdrawiam
Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Wiosna cz. 35
Ja to się zmęczyłam już samym czytaniem o planach . Dużo wytrwałości i zapału życzę Ci Marysiu w ich realizacji.
Melduję się w nowej części, i już tupię nóżkami bo się będzie działo, a ja lubię jak się coś dzieje.
Melduję się w nowej części, i już tupię nóżkami bo się będzie działo, a ja lubię jak się coś dzieje.
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Wiosna cz. 35
Hej Marysiu Melduję się i ja
Czy jesteś pewna że te plany robót obejmują Ciebie i Twojego M, a nie dwudziestoosobową brygadę fachowców?
Chociaż z Twoim zaangażowaniem i werwą to wszystko możliwe, życzę ci aby wszystko się udało
Co do tego dołka po szambie... A gdyby tak oczko wodne? Z krzaczorów to chyba wszelkie bzy mają duży system korzenny i szybko rosną.
Czy jesteś pewna że te plany robót obejmują Ciebie i Twojego M, a nie dwudziestoosobową brygadę fachowców?
Chociaż z Twoim zaangażowaniem i werwą to wszystko możliwe, życzę ci aby wszystko się udało
Co do tego dołka po szambie... A gdyby tak oczko wodne? Z krzaczorów to chyba wszelkie bzy mają duży system korzenny i szybko rosną.