Wiosna cz. 35
- semper
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Wiosna cz. 35
Cześć
Ja dla odmiany nie Mariusz.
Widzę, że plany ogrodowe bogate.
W wątku Beaty przeczytałem, że i rojnikowisko się szykuje.
Tym bardziej będę zaglądał.Będziesz dokupywać rojniki?
Ja dla odmiany nie Mariusz.
Widzę, że plany ogrodowe bogate.
W wątku Beaty przeczytałem, że i rojnikowisko się szykuje.
Tym bardziej będę zaglądał.Będziesz dokupywać rojniki?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Wiosna cz. 35
Maryś u mnie internet okej ,bo powyłączałam zaraz wszystko ze ściany!ale wieje nadal mocno!
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu to zdjęcie nieba groźnie wygląda, ale tak jak napisałaś.. ostatnie podrygi zimy, musiała trochę nam jeszcze pogrozić palcem, a teraz to już będzie tylko lepiej.
Sobotę spędziłaś pracowicie, ja nawet nosa nie wyściubiłam z domu (oprócz szybkiej rundy na zakupy), bo u nas cały czas deszcz, wiatr i chłód.
Nie szło kompletnie nic zrobić na zewnątrz, ale za to w domu ogarnęłam pył poremontowy... w poniedziałek dokończę sprzątanie i potem już tylko ogród, ogród, ogród...
Sobotę spędziłaś pracowicie, ja nawet nosa nie wyściubiłam z domu (oprócz szybkiej rundy na zakupy), bo u nas cały czas deszcz, wiatr i chłód.
Nie szło kompletnie nic zrobić na zewnątrz, ale za to w domu ogarnęłam pył poremontowy... w poniedziałek dokończę sprzątanie i potem już tylko ogród, ogród, ogród...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu u nas rankiem tak biało nie było, wieczorkiem jak burza gradowa szalała w momencie zabieliło się wokół, na szczęście z deszczem wszystko spłynęło.
Dzisiaj słonecznie, ale wiatr nadal wieje.
Ciemiernik z ostatniego zdjęcia, co to za odmiana.
Chciałabym iść na obiad, zostać obsłużona, chociaż raz, chyba na to nie namówię mojego męża, nawet po bardzo wyczerpującej pracy całodniowej
Dzisiaj słonecznie, ale wiatr nadal wieje.
Ciemiernik z ostatniego zdjęcia, co to za odmiana.
Chciałabym iść na obiad, zostać obsłużona, chociaż raz, chyba na to nie namówię mojego męża, nawet po bardzo wyczerpującej pracy całodniowej
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6837
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Wiosna cz. 35
No nie mogę! W ciągu trzech dni już szósta strona . Marysiu plany masz wielkie na to lato więc podreperować zdrowie to mus. wrócisz jak siłaczka gotowa do walki z chwastami A cóż Ci ziemię wymywa? Gdzie ona znika? Wiem, że dęby mają korzenie okropniste ale raczej nie polecam bo po co Ci taki olbrzym, zawojuje połowę szaliczka. Wsypuj tam w tę dziurę koci żwirek może scementuje
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu czekamy na wiosnę . Nie bardzo ją widać, bo dziś strasznie zimno, ale przyjdzie na pewno .
Nie przepracowuj się, bo zdrówko też ważne. Twój ogród i tak jest piękny.
Nie przepracowuj się, bo zdrówko też ważne. Twój ogród i tak jest piękny.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42094
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Alu no to na pewno M czuwa i wie kiedy posiać żebyś zjadła pierwsze pomidorki jak najwcześniej
Miłego wieczoru
Marysiu wyszło to kiedyś podczas jednej z rozmów z Martą Koziorożec w trochę innym kontekście ale pomyślałam, że cenną wodę wylewam do szamba a przecież kurom ziemniaków nie solę Jest z tym trochę zachodu ale warto!
Witam Cię Jurku , mało Cię ostatnio Z rojników coś zamówiłam, a i te moje rozrastają się jak szalone. Podcięłam dość mocno świerki i myślę pod jednym coś zorganizować na kształt rojnikowiska. W międzyczasie powstały przy wejściu na taras dwa małe skalniaki po ok. 1 m kw.
Bożenko nie mogłam wyłączyć, bo inni korzystali z netu, ale ja się wyłączyłam
Basiu a ja wbrew złym warunkom walczyłam, za to dzisiaj zrobiłam sobie święto lasu Słońce świeciło, ale wiał mroźny wręcz wiatr Jutro zaczynam od nowa, bo praca depcze mi po piętach
Dorotko do popołudnia w rogu schodów leżał śnieg
Ciemiernik to jakaś stara odmiana, a kupiłam ją od pewnej starszej pani chyba 20 lat temu, a ona miała pewnie drugie tyle, bo przyniosła mi go z ogromnym pietyzmem. Była zaawansowana w wieku i córka nie pozwoliła jej już pracować na działce więc wykopywała wszystko i przywoziła mi.Poznałyśmy się na placu, a okazało się że mieszkamy na tym samym osiedlu. Mam od niej liliowce, irysy, ciemierniki i miałam piwonię drzewiastą (ale mi ją ukradli jeszcze na działce).
Oj to my z M często odwiedzamy nowe knajpki gdzie dobrze dają jeść i mam też takie koleżanki, z którymi odwiedzamy krakowskie restauracje
Ewciu to jest dziura po wkopanym zbiorniku na nieczystości, woda ciągle wymywa glinę i dziura wypada. Wyobraź sobie, że nakazałam młodym wysypywanie żwirku w tą dziurę na zmianę z liśćmi orzecha. Problem tylko w tym, że my używamy drewniany żwirek mieszając z bitumicznym
Ciekawa jestem kiedy mnie wyślą na odnowę
Asiu idzie ocieplenie, ale widzę razem z deszczem więc nie wiem co lepsze Ja tam za deszczem nie tęsknię bo praca pod dachem zakończona, a poza tym znowu mają wrócić drwale a im deszcz przeszkadza. Dziękuję za miłe słowa
Miłego wieczoru
Marysiu wyszło to kiedyś podczas jednej z rozmów z Martą Koziorożec w trochę innym kontekście ale pomyślałam, że cenną wodę wylewam do szamba a przecież kurom ziemniaków nie solę Jest z tym trochę zachodu ale warto!
Witam Cię Jurku , mało Cię ostatnio Z rojników coś zamówiłam, a i te moje rozrastają się jak szalone. Podcięłam dość mocno świerki i myślę pod jednym coś zorganizować na kształt rojnikowiska. W międzyczasie powstały przy wejściu na taras dwa małe skalniaki po ok. 1 m kw.
Bożenko nie mogłam wyłączyć, bo inni korzystali z netu, ale ja się wyłączyłam
Basiu a ja wbrew złym warunkom walczyłam, za to dzisiaj zrobiłam sobie święto lasu Słońce świeciło, ale wiał mroźny wręcz wiatr Jutro zaczynam od nowa, bo praca depcze mi po piętach
Dorotko do popołudnia w rogu schodów leżał śnieg
Ciemiernik to jakaś stara odmiana, a kupiłam ją od pewnej starszej pani chyba 20 lat temu, a ona miała pewnie drugie tyle, bo przyniosła mi go z ogromnym pietyzmem. Była zaawansowana w wieku i córka nie pozwoliła jej już pracować na działce więc wykopywała wszystko i przywoziła mi.Poznałyśmy się na placu, a okazało się że mieszkamy na tym samym osiedlu. Mam od niej liliowce, irysy, ciemierniki i miałam piwonię drzewiastą (ale mi ją ukradli jeszcze na działce).
Oj to my z M często odwiedzamy nowe knajpki gdzie dobrze dają jeść i mam też takie koleżanki, z którymi odwiedzamy krakowskie restauracje
Ewciu to jest dziura po wkopanym zbiorniku na nieczystości, woda ciągle wymywa glinę i dziura wypada. Wyobraź sobie, że nakazałam młodym wysypywanie żwirku w tą dziurę na zmianę z liśćmi orzecha. Problem tylko w tym, że my używamy drewniany żwirek mieszając z bitumicznym
Ciekawa jestem kiedy mnie wyślą na odnowę
Asiu idzie ocieplenie, ale widzę razem z deszczem więc nie wiem co lepsze Ja tam za deszczem nie tęsknię bo praca pod dachem zakończona, a poza tym znowu mają wrócić drwale a im deszcz przeszkadza. Dziękuję za miłe słowa
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu pędzisz z wątkami jak torpeda. Nie nadążam za tobą.
Wiosna w kalendarzu, a pogoda nas nie rozpieszcza, zimno i zimno brrr.
Ciebie, czytam, pogoda nie przeraża i działasz już w ogrodzie. Muszę wziąć z ciebie przykład i w tym przybalkonowym ogródku zacząć ogarniać.
Miłego wieczoru.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16495
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiosna cz. 35
Witaj, Marysiu!
Chwilę mnie nie było i znowu narobiłam sobie u Ciebie zaległości.
A Ty nieustająco ciężko pracujesz bez zwracania uwagi na deszcz, śnieg, mróz i szron wiosenny.
U mnie mrozu nie było, ale wietrzysko i deszczysko owszem dały się we znaki.
Jutro już wiosna, to może Pan Bozia poprawi nam pogodę. Oby!
Zdrówka Ci życzę i słoneczka.
A i zapomniałam. Miałaś podobne niebo jak ja.
Chwilę mnie nie było i znowu narobiłam sobie u Ciebie zaległości.
A Ty nieustająco ciężko pracujesz bez zwracania uwagi na deszcz, śnieg, mróz i szron wiosenny.
U mnie mrozu nie było, ale wietrzysko i deszczysko owszem dały się we znaki.
Jutro już wiosna, to może Pan Bozia poprawi nam pogodę. Oby!
Zdrówka Ci życzę i słoneczka.
A i zapomniałam. Miałaś podobne niebo jak ja.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2254
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu jednak dziś nie tylko w domu. Wczoraj na działkę pojechałam rowerem jak świeciło słońce, niestety musiałam wezwać dzieci by mnie odebrały z działki samochodem , rower został. Dziś poszłam go zabrać bo a nuż zrobi się wreszcie ciepło i po południu zdążę na działkę
Fajne takie wspólne wypady,cementują związek
Straszne to niebo
Fajne takie wspólne wypady,cementują związek
Straszne to niebo
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu to miałaś prawdziwie świąteczną niedzielę Ja za to miałam leniwą sama ze zwierzyńcem... też miałam wolne od kuchni... Zazwyczaj jak zostaje sama to nie gotuję Dużo siły i pogody od poniedziałku no i
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42094
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Ewuniu każdy pracuje swoim rytmem, dasz rade pracuj a nie to czekaj na wenę. Ja tak robię i nieraz w ciągu dnia zrobię więcej niż przez parę dni ale potem odpoczywam znowu parę dni. Systematycznie to tylko codziennie obowiązki Ja się zrobi ciepło to siły same nas wypchnął w domu do ogrodów
Lucynko Zaczęłam robić porządki to musiałam skończyć, a wszystko dlatego że we wtorek mam wywóz śmieci wielkogabarytowych...no to przy okazji i inne porządki zrobiłam. Pokupowałam nowy sprzęt to muszę mieć miejsce pod dachem na niego. W zimie dokładałam puste słoiki i przyszedł czas zrobić z tym porządek
Już jest schludnie i można przejść do następnych zadań.
To pięknego, słonecznego i ciepłego tygodnia Lucynko
Julciu każdy pretekst żeby iść na działkę jest dobry żeby chociaż spojrzeć czy coś rozkwitło no i sprawdzić jak wszystko wygląda po burzy
Julciu trzeba jakoś miło przeżyć to życie
Ewciu ja mam sporo takich końcówek dań pomrożonych więc traktuję je awaryjnie. Dlatego jak by co to miesiąc, a może i więcej na słoiczkach i mrożonkach przeżyłabym Miałam taki czas kiedy mama odeszła i trzeba było wyremontować mieszkanie gruntownie więc wszystkie pieniądze szły na remont, to długo żyłam na zapasach...ale szybko je uzupełniłam
Lucynko Zaczęłam robić porządki to musiałam skończyć, a wszystko dlatego że we wtorek mam wywóz śmieci wielkogabarytowych...no to przy okazji i inne porządki zrobiłam. Pokupowałam nowy sprzęt to muszę mieć miejsce pod dachem na niego. W zimie dokładałam puste słoiki i przyszedł czas zrobić z tym porządek
Już jest schludnie i można przejść do następnych zadań.
To pięknego, słonecznego i ciepłego tygodnia Lucynko
Julciu każdy pretekst żeby iść na działkę jest dobry żeby chociaż spojrzeć czy coś rozkwitło no i sprawdzić jak wszystko wygląda po burzy
Julciu trzeba jakoś miło przeżyć to życie
Ewciu ja mam sporo takich końcówek dań pomrożonych więc traktuję je awaryjnie. Dlatego jak by co to miesiąc, a może i więcej na słoiczkach i mrożonkach przeżyłabym Miałam taki czas kiedy mama odeszła i trzeba było wyremontować mieszkanie gruntownie więc wszystkie pieniądze szły na remont, to długo żyłam na zapasach...ale szybko je uzupełniłam
- wsiania
- 500p
- Posty: 692
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Wiosna cz. 35
Dotarłam w końcu i ja, Marysiu... Co nadgonię u siebie, to inni mi uciekają, ale już jestem. Powiem Ci, że plan działań masz imponujący Życzę Ci, żeby wszystko udało się zrobić bez problemu! Zdjęcia jaka zwykle piękne, jak dla mnie to ta kępa kwitnących ciemierników wygląda cudnie, mam nadzieję, że u mnie też się kiedyś tak rozrosną.
Moje wsiowe poczynania - c.j.d.
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania