Wiosna cz. 35
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu Czytam, że dobrałaś się doskonale ze współlokatorką. Ona cieszy się, kiedy wychodzisz na spacer a Ty cieszysz się, że możesz wyjść żeby nie słuchać bełkotu
Trafiła Ci się piękna pogoda więc naładowane akumulatorki będę pewnie na jakieś dwa sezony a jeśli do tego możesz oglądać ogrody i ogródki to świetna sprawa.
Tulipanowy spektakl piękny U nas już jest raczej po, ale jak wrócisz, to nacieszysz oczy różyczkami. Wypatrzyłam pierwsze pąki na swoich (niektórych) więc i u Ciebie będzie się działo
Dobrze, że masz takie podejście do ogrodu i pierzastych, że nie mogą Cię zniewalać. Każdemu należy się trochę relaksu, regeneracji i oderwania od codziennych zajęć. Oczywiście my, ogrodnicy najlepiej odpoczywamy wśród swoich roślin ale to zupełnie inny odpoczynek.
Zazdroszczę ale tylko pozytywnie tego, że teraz nie musisz myśleć co na obiad, czy nie trzeba zakupów zrobić, że trzeba się wybrać "w miasto"i coś pozałatwiać, że podlewać trzeba, że wstawać "razem z kurami". Takiego oderwania chyba każdy potrzebuje raz na jakiś czas.
A czy zabiegi przynoszą już oczekiwane rezultaty?
Ściskam Cię mocno
Trafiła Ci się piękna pogoda więc naładowane akumulatorki będę pewnie na jakieś dwa sezony a jeśli do tego możesz oglądać ogrody i ogródki to świetna sprawa.
Tulipanowy spektakl piękny U nas już jest raczej po, ale jak wrócisz, to nacieszysz oczy różyczkami. Wypatrzyłam pierwsze pąki na swoich (niektórych) więc i u Ciebie będzie się działo
Dobrze, że masz takie podejście do ogrodu i pierzastych, że nie mogą Cię zniewalać. Każdemu należy się trochę relaksu, regeneracji i oderwania od codziennych zajęć. Oczywiście my, ogrodnicy najlepiej odpoczywamy wśród swoich roślin ale to zupełnie inny odpoczynek.
Zazdroszczę ale tylko pozytywnie tego, że teraz nie musisz myśleć co na obiad, czy nie trzeba zakupów zrobić, że trzeba się wybrać "w miasto"i coś pozałatwiać, że podlewać trzeba, że wstawać "razem z kurami". Takiego oderwania chyba każdy potrzebuje raz na jakiś czas.
A czy zabiegi przynoszą już oczekiwane rezultaty?
Ściskam Cię mocno
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wiosna cz. 35
Witaj Marysiu,rodzinka doskonale radzi sobie w domciu pod Twoją nieobecność ,nawet udokumentowali zdjęciami ,nic się nie przejmuj ,wszystko jest do nadrobienia ,,dzisiaj nie byłam w ogrodzie ,bo od rana byłam w Krakowie ,a po południu była wielka burza ,deszcz i długo grad,a właśnie wczoraj posadziłam pomidorki,więc na wstępie dostały po łbach ,teraz też pada i jutro jeszcze ma padać,wiec znowu prace w ogrodzie wstrzymane,pozdrawiam ,odpoczywaj i nabieraj zdrowia
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu widać ze synek lubi fotografować i naprawdę potrafi "po mamusi"
Martwić się nie musisz wszystko zaopiekowanie jak należy nawet zdjęcia aktualne
Na ostatnim zdjęciu bródka irysa więc już kwitną .
Martwić się nie musisz więc wypoczywaj jak tylko dasz radę do oporu.
Byle pogoda się nie skiepściła to wrócisz opalona wypoczęta i zdrowsza.
Życzę słoneczka
Martwić się nie musisz wszystko zaopiekowanie jak należy nawet zdjęcia aktualne
Na ostatnim zdjęciu bródka irysa więc już kwitną .
Martwić się nie musisz więc wypoczywaj jak tylko dasz radę do oporu.
Byle pogoda się nie skiepściła to wrócisz opalona wypoczęta i zdrowsza.
Życzę słoneczka
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu zdjęcia miniaturki fajne, masz namiastkę tego co kwitnie. U nas od wczoraj burze, dziś leje fajnie roślinki podrosną do Twojego powrotu. Ładuj akumulatory bo jak przyjedziesz chwasty zarosną ogród i trzeba będzie plewić.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu najważniejsze, że są (fotki) i nie przedstawiają kataklizmu tylko piękny roześmiany i rozgdakany ogród Ciesz się pogodą i leniuchowaniem bo jak sądzę, jak wrócisz to i tak nie będziesz wiedziała w co ręce w łożyć
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiosna cz. 35
Malutki format, ale ujęcia urzekają - ładne uchwycone detale.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wiosna cz. 35
Witaj Marysiu . Twój artysta zrobił cudne fotki . Bratek ma taką cudną buźkę i te urocze stokrotki . Odpoczywaj i ładuj akumulatory . Pozdrawiam .
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16582
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, dokumentacja fotograficzna z pewnością poprawiła Ci i tak dobry humor i już wiesz, że ogród żyje i pierzaste żyją, odpoczywaj więc spokojnie, bo już niedługo będziesz się pakowała do powrotu.
Niech Ci towarzyszy do ostatniego dnia tam na północy, a potem niech razem z Tobą na południe powędruje, bo wiadomo, że taka wyposzczona natychmiast do ogrodu popędzisz.
Kuruj się, Kuracjuszko Kochana.
Niech Ci towarzyszy do ostatniego dnia tam na północy, a potem niech razem z Tobą na południe powędruje, bo wiadomo, że taka wyposzczona natychmiast do ogrodu popędzisz.
Kuruj się, Kuracjuszko Kochana.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu a tak się martwiłaś o ogród, a tu wszystko żyje i ma się świetnie
Odpoczywaj, już niedługo skończy się laba i trzeba będzie odchwaszczać ogród
Odpoczywaj, już niedługo skończy się laba i trzeba będzie odchwaszczać ogród
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu...po zdjęciach widać że nie ma ludzi nie zastąpionych, a tak się martwiłaś. Wypoczywaj, nabieraj sił bo po powrocie nie będzie taryfy ulgowej. Pozdrawiam.
- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2503
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Wiosna cz. 35
Witaj Marysiu. Dobrze, że odpoczywasz, bo Tobie też się należy. Domownicy pewnie Cię jeszcze mile zaskoczą. Pewnie tęsknisz za domem, ogrodem i drobiami, więc pokażę Ci moje drobie.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, z tych malutkich fotek najbardziej mi się podoba ten biały bratek, uwielbiam te kwiatki
Odpoczywaj spokojnie
Jak to mówi tytuł książki Kaczkowskiego: "Czekam na Was ale się nie spieszcie" czy jakoś tak
Odpoczywaj spokojnie
Jak to mówi tytuł książki Kaczkowskiego: "Czekam na Was ale się nie spieszcie" czy jakoś tak
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Witam w dalszym ciągu z Kołobrzegu!
Pogoda zmienna, wczoraj pochmurno i zimno a do obiadu nawet padał deszcz, pod wieczór nagle się wypogodziło i rano obudziło mnie ostre słoneczko. Momentami było pochmurnie, ale w większości pogoda do opalania głównie twarzy bo trochę rześko
Agnieszko Aguss85 synek robi śliczne zdjęcia i trochę mi żal, że nie rozwija swojej pasji. Kiedyś miał ambicję założenia własnej firmy ale jak dostał pracę jako informatyk to przepadł
Gdyby nie te kurice to mogłabym częściej wyjeżdżać, bo koty i pies są wspólne a drób to mój grymas
W Dobrzycy mieli sporą kolekcję rodków ale jeszcze w pączkach, tu w Kołobrzegu tez jeszcze nie kwitną.
Basiu muszę przyznać, że mam niebywałe szczęście co do terminu i pogody i wierz mi korzystam...nadeptałam się kupę kilometrów
Bea moja kochana dziękuję Ci za miłe słowa pod adresem synka i za
Olu był wczoraj i deszcz i nie narzekałam na niego, bo ogrody leżą mi na sercu. Na zdjęciu irokezik iryska
Małgosiu dziękuję za troskę, która przebija przez Twoje słowa Wszystko co piszesz to święta prawda. Poza tym ogród mnie jednak zniewolił, bo kiedyś więcej chodziłam po moich lasach, za to na morskich brzegu sobie odbijam te co najmniej dwa lata tuptania jedynie po szaliczku
Zabiegi niektóre przynoszą pozytywne skutki, szczególnie lampy na zatoki i okłady borowinowe. Uległam kontuzji na gimnastyce poprosiłam i lekarz zmienił mi na bicze szkockie....i to jest to
Z tą kuchnią to się całkiem rozleniwię, nie tylko ja bo zgodnym chórem wszyscy przy stoliku chwalimy jedzenie
Na moje różyczki poczekam, bo kilka dostało mocne golenie, ale te z patyczków całkiem ładnie się zbierały...czyżby trzeba było róże odmładzać
Martusiu z tym gradem to mnie zmartwiłaś i mam nadzieję, że pomidorkom to nie zaszkodziło. Trzymam kciuki za Twoją uprawę pomidorową Martwić to ja się za bardzo nie martwię...bo co mi to da Pozdrawiam i mocno ściskam
Julciu opalanie to takie chodzone, bo brzegiem morza zimna bryza nie pozwala mi się rozbierać. Jednak choroba przed wyjazdem hamuje moje zapędy...i nie tylko moje większość chodzi w pełnym rynsztunku, ale buźka słonko chwyta Irysek jako pierwszy już przed wyjazdem pokazywał kolorowy pąk, ale niestety pewnie przekwitnie on i inne do mojego powrotu, bo iryski krótko kwitną Julciu bardzo dziękuję za miłe słowa i życzenia
Dorotko to dobrze że podlewa, bo zawsze w ogrodzie jest coś o czym zapomną, poza tym podlane z góry lepiej się mają i nie przeleją mi a na plewienie Was zaproszę
Ewciu nawet nie życzyłabym sobie inaczej! rośliny niech bujnie rosną to i chwasty też, a jak wrócę to dam radę choćby na czworaka Nawet nie wiedziałam, że tak mi dobrze pójdzie w tym leniuchowaniem
Dario cóż na co innego zwraca uwagę ogrodnik , ale dobrze że chociaż tych parę zdjęć mam.
Ewelinko dzięki za pochwałę fotografa i ja doceniam, że zrobił fotki i posłał Właściwie to są takie inne niż zwykle. Pozdrawiam Cię również
Lucynko moja Kochana jak Ty wiesz i jak Ty mnie znasz
Wypoczywam, chwytam jod na zdrowie i masz rację już prawie półmetek ale ja i tak już tęsknię i opiekun drobiu też chciałby żebym już wróciła Dziękuję i życzę Ci dużo zdrowia i sił
Kasiu a bo my już to mamy we krwi! musimy się stale o coś martwić Pewnie jak zobaczę te trawy wszędzie i podagrycznik szalejący to się popłaczę, ale co tam tu wszędzie pełno chwastów
Zuziu w zdjęciach i karmieniu drobiu mam zastępców, ale w kwiatkach moich kochanych na pewno nie
Pozdrawiam cieplutko
Ewciu z Wrocka może lepiej niech mnie rodzina nie zaskakuje Fajnie że się odezwałaś...ale Ty masz biegusków i te maluszki to Twojej parki Słodkie są ...pozdrawiam
Aguś witch te brateczki kupuję co roku, bo je bardzo lubię kogoś mi przypominają kogo dawno nie było na FO Odpoczywam nie spiesząc się
Parę zdjęć z Kołobrzegu!
Dziękuję za odwiedziny i do następnego razu
Pogoda zmienna, wczoraj pochmurno i zimno a do obiadu nawet padał deszcz, pod wieczór nagle się wypogodziło i rano obudziło mnie ostre słoneczko. Momentami było pochmurnie, ale w większości pogoda do opalania głównie twarzy bo trochę rześko
Agnieszko Aguss85 synek robi śliczne zdjęcia i trochę mi żal, że nie rozwija swojej pasji. Kiedyś miał ambicję założenia własnej firmy ale jak dostał pracę jako informatyk to przepadł
Gdyby nie te kurice to mogłabym częściej wyjeżdżać, bo koty i pies są wspólne a drób to mój grymas
W Dobrzycy mieli sporą kolekcję rodków ale jeszcze w pączkach, tu w Kołobrzegu tez jeszcze nie kwitną.
Basiu muszę przyznać, że mam niebywałe szczęście co do terminu i pogody i wierz mi korzystam...nadeptałam się kupę kilometrów
Bea moja kochana dziękuję Ci za miłe słowa pod adresem synka i za
Olu był wczoraj i deszcz i nie narzekałam na niego, bo ogrody leżą mi na sercu. Na zdjęciu irokezik iryska
Małgosiu dziękuję za troskę, która przebija przez Twoje słowa Wszystko co piszesz to święta prawda. Poza tym ogród mnie jednak zniewolił, bo kiedyś więcej chodziłam po moich lasach, za to na morskich brzegu sobie odbijam te co najmniej dwa lata tuptania jedynie po szaliczku
Zabiegi niektóre przynoszą pozytywne skutki, szczególnie lampy na zatoki i okłady borowinowe. Uległam kontuzji na gimnastyce poprosiłam i lekarz zmienił mi na bicze szkockie....i to jest to
Z tą kuchnią to się całkiem rozleniwię, nie tylko ja bo zgodnym chórem wszyscy przy stoliku chwalimy jedzenie
Na moje różyczki poczekam, bo kilka dostało mocne golenie, ale te z patyczków całkiem ładnie się zbierały...czyżby trzeba było róże odmładzać
Martusiu z tym gradem to mnie zmartwiłaś i mam nadzieję, że pomidorkom to nie zaszkodziło. Trzymam kciuki za Twoją uprawę pomidorową Martwić to ja się za bardzo nie martwię...bo co mi to da Pozdrawiam i mocno ściskam
Julciu opalanie to takie chodzone, bo brzegiem morza zimna bryza nie pozwala mi się rozbierać. Jednak choroba przed wyjazdem hamuje moje zapędy...i nie tylko moje większość chodzi w pełnym rynsztunku, ale buźka słonko chwyta Irysek jako pierwszy już przed wyjazdem pokazywał kolorowy pąk, ale niestety pewnie przekwitnie on i inne do mojego powrotu, bo iryski krótko kwitną Julciu bardzo dziękuję za miłe słowa i życzenia
Dorotko to dobrze że podlewa, bo zawsze w ogrodzie jest coś o czym zapomną, poza tym podlane z góry lepiej się mają i nie przeleją mi a na plewienie Was zaproszę
Ewciu nawet nie życzyłabym sobie inaczej! rośliny niech bujnie rosną to i chwasty też, a jak wrócę to dam radę choćby na czworaka Nawet nie wiedziałam, że tak mi dobrze pójdzie w tym leniuchowaniem
Dario cóż na co innego zwraca uwagę ogrodnik , ale dobrze że chociaż tych parę zdjęć mam.
Ewelinko dzięki za pochwałę fotografa i ja doceniam, że zrobił fotki i posłał Właściwie to są takie inne niż zwykle. Pozdrawiam Cię również
Lucynko moja Kochana jak Ty wiesz i jak Ty mnie znasz
Wypoczywam, chwytam jod na zdrowie i masz rację już prawie półmetek ale ja i tak już tęsknię i opiekun drobiu też chciałby żebym już wróciła Dziękuję i życzę Ci dużo zdrowia i sił
Kasiu a bo my już to mamy we krwi! musimy się stale o coś martwić Pewnie jak zobaczę te trawy wszędzie i podagrycznik szalejący to się popłaczę, ale co tam tu wszędzie pełno chwastów
Zuziu w zdjęciach i karmieniu drobiu mam zastępców, ale w kwiatkach moich kochanych na pewno nie
Pozdrawiam cieplutko
Ewciu z Wrocka może lepiej niech mnie rodzina nie zaskakuje Fajnie że się odezwałaś...ale Ty masz biegusków i te maluszki to Twojej parki Słodkie są ...pozdrawiam
Aguś witch te brateczki kupuję co roku, bo je bardzo lubię kogoś mi przypominają kogo dawno nie było na FO Odpoczywam nie spiesząc się
Parę zdjęć z Kołobrzegu!
Dziękuję za odwiedziny i do następnego razu