no i troszkę na słoneczku posiedzieć by naładować bateryjki
Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
a mam zamiar skosić trawnik i popielić bo chwasty rosną w tempie zastraszającym
no i troszkę na słoneczku posiedzieć by naładować bateryjki
no i troszkę na słoneczku posiedzieć by naładować bateryjki
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Agnieszko- witam Dyngusowo
Odnośnie składania życzeń mam podobne zdanie- tyle czasu spędzamy razem w wątkach, że to aż dziwne- musieć udawać, że świąt nie ma.. Moje życzenia też zawzięcie były z wątków kasowane- a jeden wątek do składania zyczeń to nie dla mnie.. To jakby, zamiast dzwonić i pisać do rodziny i znajomych- dać ogłoszenie w wyborczej
Przykre to i dla mnie niespotykane na innych forach, ale trudno.. jakoś może z nim wytrzymamy
Już sądziłam, że to tylko moje znikają- ale widzę, że nie tylko ja wyszłam na taką, co to życzeń nie wpisała
Ja z koszeniem dałam radę- ledwo sił starczyło, ale skosiłam w piątek- z tym, że ja musiałam, bo to było pierwsze koszenie! Więc trawa rozpaczliwie tego wymagała.. 2 lata temu podsypałam osmocote do trawnika i rośnie teraz jak głupi, mimo, że rok temu nie nawoziłam- niech się wyszaleje bez nawozu
Mąż dziś był niestety zajęty- jakaś pilna sprawa do zrobienia na jutro.. ale chyba wyciągnę go na popołudniowo-wieczorny spacer, bo słońce zachodzące mnie woła
Pozdrawiam gorąco
Odnośnie składania życzeń mam podobne zdanie- tyle czasu spędzamy razem w wątkach, że to aż dziwne- musieć udawać, że świąt nie ma.. Moje życzenia też zawzięcie były z wątków kasowane- a jeden wątek do składania zyczeń to nie dla mnie.. To jakby, zamiast dzwonić i pisać do rodziny i znajomych- dać ogłoszenie w wyborczej
Przykre to i dla mnie niespotykane na innych forach, ale trudno.. jakoś może z nim wytrzymamy
Już sądziłam, że to tylko moje znikają- ale widzę, że nie tylko ja wyszłam na taką, co to życzeń nie wpisała
Ja z koszeniem dałam radę- ledwo sił starczyło, ale skosiłam w piątek- z tym, że ja musiałam, bo to było pierwsze koszenie! Więc trawa rozpaczliwie tego wymagała.. 2 lata temu podsypałam osmocote do trawnika i rośnie teraz jak głupi, mimo, że rok temu nie nawoziłam- niech się wyszaleje bez nawozu
Mąż dziś był niestety zajęty- jakaś pilna sprawa do zrobienia na jutro.. ale chyba wyciągnę go na popołudniowo-wieczorny spacer, bo słońce zachodzące mnie woła
Pozdrawiam gorąco
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Aga, jednak kijki nabyłaś? Jak się chodzi? My też właśnie wróciliśmy z 6 kilometrowego marszu z pieskami.
No i oczywiście całuję mocno imieninowo
Nie wytrzymałaś by czegoś nie zrobic w ogrodzie
ja też spacerowałam z ....sekatorem
Niby nic nie robiłam ale zawsze coś tam podstrzygłam.
No i oczywiście całuję mocno imieninowo
Nie wytrzymałaś by czegoś nie zrobic w ogrodzie
Re: Proszę o zamknięcie wątku.
Proszę o zamknięcie wątku:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=966
Dziękuję.
Dalsza korespondencja w sprawie opuszczenia forum przez autorkę watku,
prowadzona byla z w/w na PW i znajduje się w Archiwum Forum.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=966
Dziękuję.
Dalsza korespondencja w sprawie opuszczenia forum przez autorkę watku,
prowadzona byla z w/w na PW i znajduje się w Archiwum Forum.


