Gosiu, kupiłam też trochę nasion jednorocznych, przede wszystkim FELICJĘ, bo uwielbiam niebieskie kwiatki zobaczymy co to za rarytas, nigdy jej nie miałam.
Romo, dzięki za odwiedziny, wiosna co raz bliżej, ale męczy mnie brak zimy.
Mariolu, Moja babcia ani mama niestety nie trzymały szydełka w ręku, więc sobie wzięłam za punkt honoru że się tego nauczę.
Wandziu, teraz jest odpowiedni czas, choć wczoraj szorowałam donice aby je przygotować do wiosny.

