Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

[Pashmina2006]

Bardzo ładnie wyszło Ci to drugie zdjęcie Larissy. Niedługo forum powinno się przebranżowić na ogrodniczo-fotograficzne. Zauważyłam, że miłośniczki róż coraz lepsze mają oko do zdjęć. Nie chcę się powtarzać, ale właśnie to zdjęcie jest katalogowe. Pisałam to ostatnio np. Elwi. U Dorotki też kilka takich się znajdzie. Pan Kordes czy inny Austin powinni Was zatrudnić:).

[Reniak]

Aniu , buszuje po sklepach ,zamawiam ,zamawiam ,odbijam sobie zeszłą wiosnę gdzie musiałam się powstrzymać ze względu na wesele syna , ale już na jesieni kupiłam po kilka piwonii ,hortensji ,powojników ,róż i innych , i teraz nie mogę się doczekać jak jeszcze dojdą rośliny teraz zamówione .Bliskim już zapowiedziałam ze nigdzie w lecie nie wyjeżdżam ,potem mój biedny ogród jest nie do ogarnięcia , chociaż na wiosnę też nie mogę jechać , bo przecież sadzenie ,cięcie ,odkopywanie ,sianie ... , no a jesień .....hmmm no przecież przetwory robię , a zimą zimno . No wychodzi ze stałam się niewolnikiem ogrodu . ale mi to pasuje .

[Elwi]

Kłącza, które można kupić w Biedrze i w Lidlu są takie tanie, że można ryzykować.

Hm, w Biedrze nie bywam, w Lidlu tylko w marcu, polując na wióry rogowe Mam prośbę - jak pojawią się jakieś gipsówki w Lidlu, dasz mi cynk? Proszę
Pokusiłaś mnie Christą skutecznie Na nieszczęście w Byl. R. Pan mnie uprzejmie poinformował, żeby jeszcze nie płacić i zamówienie mogę zmieniać, korygować, domawiać i ogólnie cudować, aż do kwietnia Fajnie, tylko jak znam życie, nic z tego co już zamówiłam nie wypadnie, za to wpadnie co nieco więcej
Bukszpany są męczącym towarzystwem, szczególnie kiedy się mocno rozrosną Dlatego nie planuję ich sadzić przy głównych rabatach, tylko wzdłuż skarpy... zresztą pokażę w wątku jak zrealizuję plan. U Ciebie na działce mogłyby być kłopotliwe. Nie bez znaczenia jest też fakt, że do nich trzeba świętej cierpliwości, bo rosną w ślimaczym tempie
A skoro już o tempie mowa, jestem pod wrażeniem, jaki efekt osiągnęłaś w tak krótkim czasie Napisałaś w którymś z postów, że masz działeczkę od 2013 roku Dwa lata i taki busz - godne podziwu

[Alania]

To prawda, potwierdzam za Elwi - niesamowite jak wiele zrobiłaś w tak krótkim czasie
Ogródek wygląda jakby był tworzony od lat. Masz dobrą ziemię, rękę do kwiatów i odwdzięczają Ci się

[BlueAnna]

Aniu, cudowne te zdjęcia co więcej widać. Wspaniale wszystko komponujesz

[wagabunga123]

Aniu, dzięki za porady a co do gipsowki, to daj znać gdy wypatrzysz w tym sezonie

[AguJa]

Aniu, przychylam się do sugestii dziewczyn odnośnie pomalowania lamp na inny kolor niż szary. Wg mnie fajne będą wyglądać przetarte na biało, jak podpowiada Zuzka ;)
Polowanie w Lidlu na gipsówkę i koniecznie na wióry rogowe! Jak ktoś wypatrzy to od razu cynk, tak się umówmy
Przepis na sadzenie powojników bardzo fajny wiosną będę poprawiać swoje.

[Alania]

Aniu, jeszcze w kwestii latarenek... ja tez myślałam o przemalowaniu moich, które mam dzięki Tobie
Chyba białą farba byłoby najlepiej musnąć
A kiedy ta gipsowka pojawia się w Lidlu?
Dzięki za przepis na sadzenie powojników. Szkoda, że już tyle straciłam-może przez niewłaściwe sadzenie? Łapały uwiąd i było po klematisie

[majka411]

To i ja się wpiszę w kwestii latarenek....
Białe..... na pewno ładne, ale to, co sugeruje Ania Annes bardzo do mnie przemawia.
Szczególnie w delikatnym odcieniu i w połączeniu z niebieskimi i fioletowymi powojnikami.
A jak znam Aneczkę.... to ona jeszcze coś innego wymyśli.... i już jestem ciekawa co

[Tolinka]

Aniu ślicznie wyglądają twoje róże otulone gipsówką ja nie mam szczęścia do tej bylinowej ,co posadzę to mi zginie, jak na razie sprawdziła się tylko ta siana,ale ta była krótko i musiałam ściąć bo wyglądała nie estetycznie,a jak długo u ciebie kwitnie gipsówka ?
a latarenki....może przecierane na fiolecik a serio to wszystko zależy od tego jaki chcesz uzyskać efekt,czy ma być je widać ,czy też mają się "zgubić" i tylko błysk wieczorem

[aneczka1979]

Dziękuję dziewczyny za odzew w sprawie latarenek. Na pewno je przemaluję, bo ten czarny mnie wnerwia. Przemaluję chyba na biało. Może pokuszę się o przecierkę? Nie wiem czy mi się uda,bo nigdy nie robiłam.
Mam też zakusy, by ozdobić budkę lęgową metodą decoupage. I to też będzie mój debiut.

Dziewczyny a teraz chciałabym byśmy pogadały o nawozach. Biję się z myślami co zrobić. Nie wiem co jeż dla roślin będzie najlepsze. Na pewno kupię wióry rogowe i granulowany obornik. Mam też nawóz do róż. Czy jest sens kupować do tego jeszcze Azofoskę?
Powiedzcie czym i kiedy nawozicie swoje rośliny?
I druga sprawa: co z różami? Rosomanes uprasza się o dokładny opis jak i czym i kiedy zasilają krzaczki.

[Filemon24]

Ja do róż mam zamiar kupić magiczną siłę, moja siostra w tamtym sezonie nawoziła magiczną siłą i kwitły jej lepiej niż u mnie.

[Elwi]

Aniu, ale wywołałaś temat O nawozach można bez końca...Nawozy ekologiczne i sztuczne, wiosenne, jesienne, do danej grupy roślin i uniwersalne, na dokładkę jeszcze EMy i mikoryzy
Nie będę omawiała szczegółowo wszystkich typów, wypowiem się jak ja robię (tylko nie wiem czy to jest obiektywnie dobre ) Wiosną sypię jak leci Azofoskę na cały ogród z wyłączeniem rabat bylinowych, różanych i roślin kwasolubnych. Dlaczego różom i piwoniom nie daję? Przedawkowanie nawozów, zwłaszcza azotu, powoduje, że róże będą miały wiotkie łodygi, a piwonie pójdą w liście zamiast kwiaty. Boję się również zasolenia gleby, które jest działaniem ubocznym nawozów sztucznych - rewitalizacja takiej gleby jest trudna. Wypróbowuję coraz to inne nawozy naturalne - już to obornik, już to nawóz z ptasim guano, już to biohumus, już to nawóz z pokrzyw i skrzypu. W tym roku mam zamiar wypróbować nawóz z alg morskich Kwasolubnym daję nawóz do borówek, świetny
Odnośnie nawozów sztucznych słyszałam, że magiczna siła do róż jest dobrym nawozem. A najlepszym - nawóz do pomidorów (słyszałam z kilku niezależnych źródeł) Kusi mnie, żeby zastosować
Polecam szukanie w necie opinii o nawozach - otwiera się mnóstwo stron dotyczących... uprawy konopi Sama byłam raz gościem na forum o nazwie ha_____sz Same ciekawostki

[nifredil]

Aneczka, a ja stawiam na naturę. Na jesień dałam sztuczne nawozy z potasem i na tym poprzestanę jeśli chodzi o woreczkowane cuda i wynalazki. Miałam juz nawóz dedykowany do róż z Biopon i myślałam, że złapałam Pana Boga za pięty jak zakwitły moje krzaczyska, potem zaczęłam podlewać zrobionym przez siebie wywarem i dopiero zaczęły szaleć. Jednak co naturalne to naturalne. Może jakoś łatwiej to przyswoić roślinom. Będę robiła jak co roku gnojówkę z pokrzyw z dodatkiem kurzych lub gołębich kupek.. (również do zakupienia pakowane w woreczki w większych marketach czy centrach ogrodniczych) czytałam też, że genialne są gnojówki z żywokostu Jak się całkiem nie pozbyłam (rósł u mnie jako wyjątkowo uciążliwy chwast i tępiłam go bez litości) to będę w tym roku próbowała zrobić "nalewkę" Plus jest taki, że takie gnojówki nadają się praktycznie do wszystkiego. Lilie uwielbiają pokrzywę, róże - no ba, byliny również, a i klematisy nie narzekały.
Jedyny minus - zapachy. Ale jeden śmierdzący wieczór raz na tydzień czy dwa tygodnie w zestawieniu z ogromną ilością pachnących kwiatów rekompensuje smród ;)

Oczywiście wióry będę kupowała pod nowe nasadzenia

[AnaAn]

Ania, a co to za cudo masz posadzone pod ścianą budynku, za żurawką?
Jak na 2-letni ogród, to rzeczywiście masz