Miejsce na ziemi Ave - cz.5
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewuniu, ale sie napasłam w sensie estetycznym u Ciebie no to teraz juz mozesz iść na zasłużony urlop! Zdolności Połówka podziwiam, ech, żeby to człowiek miał trochę czasu, no i pomysły...Z przyginaniem róż święta prawda, przećwiczyłam w tym roku z ND.
Miłego wypoczynku!
Miłego wypoczynku!
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Obrazki sliczne, to masz błogosławieństwo na ten urlop ;)
Wypoczywaj dobrze Ewulku i wracaj do nas z nowymi fotkami

Wypoczywaj dobrze Ewulku i wracaj do nas z nowymi fotkami

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Udanego wypoczynku
, zostawiłaś nam piękne fotki.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 951
- Od: 9 paź 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Mam nadzieję, że pogoda dopisze, jakby nie, to przynajmniej pogody ducha życzę
. Roślinka już jest




- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewka - ale zmiany u Ciebie na działce
No dobra przyznaje się bez bicia ,że dawno u Ciebie nie byłam ,ale
kiepsko z czasem u mnie
Dzisiaj pada, to nadrabiam bardzo duże ,
forumowe zaległości
Ciurkadełka nie widziałam na żywo u Ciebie ,ale może uda nam
się wyrwać do Łodzi i będzie okazja zobaczyć

No dobra przyznaje się bez bicia ,że dawno u Ciebie nie byłam ,ale
kiepsko z czasem u mnie

forumowe zaległości

Ciurkadełka nie widziałam na żywo u Ciebie ,ale może uda nam
się wyrwać do Łodzi i będzie okazja zobaczyć

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Witajcie Słoneczka Kofane
Dorwałam się do kompa (bez Was długo wytrzymać sie nie da....), więc lecę odpisywać...
Na początek ? płacz i zgrzytanie zębów ? po tych paskudnych deszczach moje róże, szczególnie wielokwiatowe i okrywówki, sa w opłakanym stanie ? popleśniałe, zagrzybione kwiaty, których nie ma kiedy obciąć, bo... pada...
Dobrze, że chociaż wielkokwiatowe sobie radzą...



Za to hortensje , żurawki, hosty i borówki, aż kipią z radości... wodopijce jedne... tylko tez przeróżnie...
jedne kwitną pokazowo...

jedne nieśmiało... (to ta moja ogrodowa zaraza
)
inne nie mogą się zdecydować, czy pójść we wzrost... czy w kwiaty...

a ta postanowiła się "wypiąć" na jakieś tam kwiatki i dostała liściowego powera...

Dębolistym nie mam za złe braku kwiatków, bo liście mają zdecydowanie ładniejsze, a jesienią to dopiero dadzą popis...

Mile zaskoczył mnie niezawodny powojnik i powtórzył kwitnienie - kwiatków może i mało, ale za to znacznie większe niż wiosną...

i moja pierwsza jeżówka... i taka kompozycja, co się zrobiła sama...

100krociu, Chatte, AniuDs, TerDob ? dzięki, że tu do mnie zaglądacie.
Jolu - niech Ci dobrze rośnie ? możesz sobie ją podzielić... przy tej deszczowej pogodzie powinna się przyjąć bez problemu.
Bożenko ? ja Cię rozumiem aż za dobrze ? u mnie też ciągły ?niedoczas?, a jak będziecie w Łodzi ? zapraszam
No i z rzeczy mniej przyjemnych - w końcu i my zaliczylismy dzisiaj włamanie na naszej działce... co gorsza w czasie tego włamania złodzieje siedzieli w pomieszczeniu (z którego ukradli przewody elektryczne -wiecie, miedź teraz jest w cenie), a ja w tym samym czasie poszłam na działke zrobic porządek z resztkami pokrzywowej gnojówki (żeby sie komary nie lęgły)... chyba ich nakryłam - sama o tym nie wiedząc, bo przymkneli drzwi od tego pomieszczenia, bo ja nic nie zauważyłam, a pojemnik z gnojówką stał tuz koło drzwi... a jak Połowek poszedł na działkę, to drzwi były otwarte, a zamek przekręcony, na "zamkniety"... to było o 5 rano... jakbym potrzebowała coś wziąć z tego pomieszczenia... to by dopiero była hryja... mogłabym nawet oberwać metalową rurką, którą zostawili na podłodze...brrr.
Mam nadzieję, że ta kasa co dostaną ze sprzedazy tych przewodów nie pójdzie im "na zdrowie", parszywcom.

Dorwałam się do kompa (bez Was długo wytrzymać sie nie da....), więc lecę odpisywać...
Na początek ? płacz i zgrzytanie zębów ? po tych paskudnych deszczach moje róże, szczególnie wielokwiatowe i okrywówki, sa w opłakanym stanie ? popleśniałe, zagrzybione kwiaty, których nie ma kiedy obciąć, bo... pada...
Dobrze, że chociaż wielkokwiatowe sobie radzą...






Za to hortensje , żurawki, hosty i borówki, aż kipią z radości... wodopijce jedne... tylko tez przeróżnie...
jedne kwitną pokazowo...


jedne nieśmiało... (to ta moja ogrodowa zaraza



inne nie mogą się zdecydować, czy pójść we wzrost... czy w kwiaty...


a ta postanowiła się "wypiąć" na jakieś tam kwiatki i dostała liściowego powera...

Dębolistym nie mam za złe braku kwiatków, bo liście mają zdecydowanie ładniejsze, a jesienią to dopiero dadzą popis...


Mile zaskoczył mnie niezawodny powojnik i powtórzył kwitnienie - kwiatków może i mało, ale za to znacznie większe niż wiosną...


i moja pierwsza jeżówka... i taka kompozycja, co się zrobiła sama...


100krociu, Chatte, AniuDs, TerDob ? dzięki, że tu do mnie zaglądacie.
Jolu - niech Ci dobrze rośnie ? możesz sobie ją podzielić... przy tej deszczowej pogodzie powinna się przyjąć bez problemu.
Bożenko ? ja Cię rozumiem aż za dobrze ? u mnie też ciągły ?niedoczas?, a jak będziecie w Łodzi ? zapraszam
No i z rzeczy mniej przyjemnych - w końcu i my zaliczylismy dzisiaj włamanie na naszej działce... co gorsza w czasie tego włamania złodzieje siedzieli w pomieszczeniu (z którego ukradli przewody elektryczne -wiecie, miedź teraz jest w cenie), a ja w tym samym czasie poszłam na działke zrobic porządek z resztkami pokrzywowej gnojówki (żeby sie komary nie lęgły)... chyba ich nakryłam - sama o tym nie wiedząc, bo przymkneli drzwi od tego pomieszczenia, bo ja nic nie zauważyłam, a pojemnik z gnojówką stał tuz koło drzwi... a jak Połowek poszedł na działkę, to drzwi były otwarte, a zamek przekręcony, na "zamkniety"... to było o 5 rano... jakbym potrzebowała coś wziąć z tego pomieszczenia... to by dopiero była hryja... mogłabym nawet oberwać metalową rurką, którą zostawili na podłodze...brrr.
Mam nadzieję, że ta kasa co dostaną ze sprzedazy tych przewodów nie pójdzie im "na zdrowie", parszywcom.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Kurtynka, zreczywiście, dobrze, że tam nie weszłaś, mogłoby sie to skończyć niewesoło
Co jest z tymi ludźmi, ze się łakomią na cudze
Takich "idących w liście" to ja mam więcej

Co jest z tymi ludźmi, ze się łakomią na cudze

Takich "idących w liście" to ja mam więcej

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Kupiłam dębolistną Hydrangea Quercifolia SIKE'S DWARF - podobno wytrzymuje do -40 stopni.
Się okaże....
Się okaże....
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Jak na tę pogodę, Ewulku, to z różami u Ciebie nie tak źle! Pokazałaś piękne kwiaty!
Śliczna Trojka, ale ... myslałam, ze ona jest czerwono-pomarańczowa
No a hortensje kwitną jak nalezy
Nie narzekaj, sliczne są 
Śliczna Trojka, ale ... myslałam, ze ona jest czerwono-pomarańczowa

No a hortensje kwitną jak nalezy


Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Elu ślicznie wyglądają Twoje róże. Moje niedobitki po deszczach nie zasługują nawet na pokazywanie. Mam już podobny zestaw hortensji jak ty, ale jeszcze nie zadomowily się i na takie piękne kwiaty poczekam pewnie do przyszłego roku. Zachwycił mnie Twój niebieski powojnik. Mam słabość do tego koloru
pozdrawiam

pozdrawiam

- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ależ ta Troika ma wspaniałe sąsiedztwo! Cudownie wygląda na tym tle. Przegląd hortensji i ich możliwości dosć wyczerpujący. U mnie niekwitnących zaraz jest pięć ;-) a te bukietówki to tez różnie się zachowują. Dębolistne nawet bez kwiatów są bardzo interesujące 

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 951
- Od: 9 paź 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Masz solidnego Anioła Stróża, że Cię powstrzymał od zaglądania do tego pomieszczenia. Pogoda rzeczywiście koszmarna, właśnie dla róż - posklejane, smutno opuszczone główki kwiatów
Ale innym to się podoba, jak zauważyłaś. Przed deszczami dużo nowych (wysępionych) roślin sadziłam na nowej rabacie - będzie żółta, więc taka aura bardzo dobra dla nich. We wtorek ma zaświecić 


- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
No jak tam u Was ?
?
U mnie w niedzielę było godzinne oberwanie chmury deszczowej i to wystarczyło do zrobienia nam niezłych szkód...
, ale trudno trzeba żyć dalej... choc łapy bolą od roboty...
Dorotko-Dodad, miło mi Cię widzieć u mnie

Mariolko-Comciu - taką ogrodówkę nabyłaś ?
bardzo interesujące, bardzo... jestem niezmiernie ciekawa jak sobie poradzi to cudo z naszą zimą i zaskakującymi wiosnami - koniecznie zdaj relację...

Izulek-Chatte - ja nie narzekam, tylko... sie z tymi moimi hortensjami przekomarzam...
a Troika pomarańczowa to nie jest, tylko własnie taka...rózowo-łososiowa ? trudno opisać te kolory, ale jest cudna, to nie podlega dyskusji

Agnieś-u - no, różami to ja się teraz też nie mam co chwalić... bo deszcze... i pierwsze kwitnienia się skończyły...no, smutnawo jest w tym temacie...
Chociaż jedna różyca jest pancerna i kicha na deszcze... Warwick Castle

A ten powojnikowy niebieściuk - pomyśl nad nim... będzie Pani zadowolona...

100krotko, Jolu z Izer - tak, hortensje, te wodopijce mają sie całkiem nieźle i taka pogoda wyjatkowo im odpowiada... a i nowym roslinkom ten nadmiar wody nie jest niemiły
... z tej okazji moja rabata powiekszyła swój stan posiadania o ... żurawki
... kupione w Castoramie...
za to ładne egzemplarze za malutką kasę
no więc jak ich mogłam nie przygarnąć...

Piesa też uważała, że to wartościowy zakup i pilnowała...

I na zakończenie - dowód na "nadurodzaj" borówkowy
Te wodopijce kochają taką pogodę...



U mnie w niedzielę było godzinne oberwanie chmury deszczowej i to wystarczyło do zrobienia nam niezłych szkód...

Dorotko-Dodad, miło mi Cię widzieć u mnie


Mariolko-Comciu - taką ogrodówkę nabyłaś ?



Izulek-Chatte - ja nie narzekam, tylko... sie z tymi moimi hortensjami przekomarzam...


a Troika pomarańczowa to nie jest, tylko własnie taka...rózowo-łososiowa ? trudno opisać te kolory, ale jest cudna, to nie podlega dyskusji


Agnieś-u - no, różami to ja się teraz też nie mam co chwalić... bo deszcze... i pierwsze kwitnienia się skończyły...no, smutnawo jest w tym temacie...
Chociaż jedna różyca jest pancerna i kicha na deszcze... Warwick Castle

A ten powojnikowy niebieściuk - pomyśl nad nim... będzie Pani zadowolona...


100krotko, Jolu z Izer - tak, hortensje, te wodopijce mają sie całkiem nieźle i taka pogoda wyjatkowo im odpowiada... a i nowym roslinkom ten nadmiar wody nie jest niemiły







Piesa też uważała, że to wartościowy zakup i pilnowała...



I na zakończenie - dowód na "nadurodzaj" borówkowy

Te wodopijce kochają taką pogodę...


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Faktycznie, masz sporo owoców na borówkach, moje - powiedziałabym - bardziej liściaste odmiany
.
Sądząc ze zdjęć, Twoje róże trzymają się i tak dzielnie, u mnie bardziej potargane przez deszcz,
zdjęć nie bardzo mam ochotę robić, choć (nie chcę zapeszać) nie padało już prawie dobę
.
Po weekendowych ulewach też mamy problemy, bo ziemia już wody nie przyjmuje.

Sądząc ze zdjęć, Twoje róże trzymają się i tak dzielnie, u mnie bardziej potargane przez deszcz,
zdjęć nie bardzo mam ochotę robić, choć (nie chcę zapeszać) nie padało już prawie dobę

Po weekendowych ulewach też mamy problemy, bo ziemia już wody nie przyjmuje.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety