Witajcie moi drodzy, dziękuję że mnie odwiedzacie.
Że jesteście ze mną także w tym czasie, w którym mało co się dzieje w naszych ogrodach...
Już niedługo ....dni się już robią coraz dłuższe....jeszcze troszeczkę...
Iwonko tą różę na pniu to mam miniaturkę ale niestety NN.
Nie przeszkadza mi to kompletnie ,a jej tym bardziej

bo co roku pięknie rośnie.
Może twoje storczyki muszą się zaaklimatyzować w nowym miejscu...Na altankę chorowałam już wiele lat , lecz niestety zawsze wszystko kręci się wokół kasy...
Wreszcie moje marzenie się spełniło, już nie mogę się doczekać aż posadzone przy niej pnącza zaczną oplatać jej ścianki....
Elu, czyli na jesień te młode roślinki wsadzasz do doniczek i gdzie przechowujesz?U mnie w garażu by zmarzły a piwnicę mam dosyć ciemną. W domu znów za ciepło....
Ewuniu powiem ci tak: mieszkam na osiedlu domków które kiedyś należały do Urzędu Miasta. W każdym budynku mieszkały po 4 rodziny, które miały tylko pokój z kuchnią. WC wtedy było wychodne. Z czasem pojawiła się możliwość wykupienia takiego mieszkania na własność. Co niektórzy mieli więcej szczęścia i zostali właścicielami np.połowy budynku. Tak też było u mojego męża.
Później udało nam się wykupić jeszcze jedną część domu. Tak więc mamy 3/4 budynku, z tego na górze mieszkają rodzice ema a my mamy cały dół. Jeszcze nad nami jest część , w tej chwili pusta bo właścicielka zmarła, więc z czasem będzie do kupienia....
A ogrodu mamy 9 arów, z czego niecałe 3 ary są teściów ale mamy połączone wszystko razem.
Po wykupieniu tamtego mieszkania doszłyby mi jeszcze ok.3 ary.(już w głowie obmyślam sobie jak bym ten kawałek zagospodarowała. Jest on od południowej strony domu, na niewielkiej skarpie.)Więc może tak mało to nie jest, ale gdy słyszę ile niektórzy forumowicze mają , albo mogą mieć....
Sabinko
Szamanko nie zostawiam starych pelargonii bo wkurzają mnie potem te suche badyle a nie mam ich gdzie przechowywać.Uszczykuję młode pędy i po prostu wsadzam je do ziemi. Miałam dwie skrzynki lecz tylko w jednej ładnie się pelasie przyjęły. Do wiosny porządnie się rozkrzewią i z tych dalej zrobię młode szczepki....
Dziś wspominkowo - orlikowo. I znowu łapię się na tym że te kwiatuchy też bardzo lubię. Ciekawe jakie odmiany wyrosną z nasionek zakupionych ostatnio....
