alinaK pisze:
ja to krawcowa a nie projektantka przestrzeni ile razy przesadzam to jeden pan bóg wie
Uwierz mi że większość z nas stale coś przesadza, zmienia. Ja już zimą planuję co gdzie przesadzę, co zmienię.

Małe roślinki przesadzić to pestka, ale ja nawet sporawe drzewka.

Mąż ma już oczywiście dość tych moich wiecznych zmian, ja jednak uważam że niestety nie zawsze od razu urządzi się ogród tak jak oczekiwaliśmy. Ja także nie jestem projektantką, a tobie widzę idzie całkiem nieźle, wręcz wspaniale. Winobluszcz tójklapowy mam i jestem z niego bardzo zadowolona. Jedynym minusem jest to że gdy ma owoce, pszczoły to uwielbiają. Nie sadź czasem w miejscu przeznaczonym do odpoczynku.

Bardzo podoba mi się twoja sosna na pniu...pewnie sobie taką kupię. Śliczna.
