
Martyny ogród w kolorach..
Re: Martyny ogród w kolorach..
Ja z tym luźniej to już spory problem mam.. liliowce na ciepłym południowym parapecie piętrowo stoją , a o słoneczko domowe się też domagają 

wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Martyny ogród w kolorach..
Piękny irysek gdzie go upolowałaś? O liliowcach nie wspomnę 

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Martyny ogród w kolorach..
Martynko, jak chcialoby się rzec nam spooory problem, znaczy wolnych powierzchni brak
Że mój M akceptuje dziesiątki doniczek stojących przy tarasowych oknach, kiedy ja zmądrzeję
co roku mówię, że to już ostatni raz, bo teraz w ogrodzie będzie juz pełniej
No i mam trzy pienne różyczki w domu
Kochany M

Że mój M akceptuje dziesiątki doniczek stojących przy tarasowych oknach, kiedy ja zmądrzeję


No i mam trzy pienne różyczki w domu

Kochany M

Re: Martyny ogród w kolorach..
Gosiu To ostatnie, przedwczorajsze zakupy na Zemborzyckiej
przed torami.
Jola a i mój z niedowierzaniem patrzy.. kiedy to się skończy.. na dobrą sprawę nieprędko, bo ogród zawsze w rozwoju


Jola a i mój z niedowierzaniem patrzy.. kiedy to się skończy.. na dobrą sprawę nieprędko, bo ogród zawsze w rozwoju


wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Martyny ogród w kolorach..
Najgorsze jest to, że nasze domowe uprawy wprowadzają w domu nieład
Wrażenie czystości i przestrzenni po wyniesieniu wiosną doniczek jest bezcenne
Co poradzić, chce sie tej wczesniejszej wiosny 



- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Martyny ogród w kolorach..
Marta tam gdzie jest ten pawilon z nasionami z Ożarowa?
Re: Martyny ogród w kolorach..
A właśnie Jola, piękne salonowe okno wygląda jak ciemny zakątek botanika
Cóż radzić..
trza przetrzymać
Gosiu, to właśnie jest to miejsce.. i pawilon nasienny z cebulami i wszelkimi drobiazgami do ogrodu, i część `szkółkowa` i chemia i nawozy.. w sumie.. zaopatrzenie porządne



Gosiu, to właśnie jest to miejsce.. i pawilon nasienny z cebulami i wszelkimi drobiazgami do ogrodu, i część `szkółkowa` i chemia i nawozy.. w sumie.. zaopatrzenie porządne

wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: Martyny ogród w kolorach..
Chyba jakieś 5,70 czy coś koło tego..
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Martyny ogród w kolorach..
Piękne zakupy z liliowcami też poczekam zobaczę jak będą kwitły moje nowo zakupione .. Cebulki ja wsadzam do ziemi a na wierzch przysypuję trociną abym wiedziała gdzie wsadziłam ale i zabezpiecza ich przed przymrozkami , jedynie sprekelię wsadź do doniczki bo ją na zimę trzeba zabierać do ciepłego miejsca to lepiej z doniczką ..
Re: Martyny ogród w kolorach..
Tak to już jest, że coś, kosztem czegoś..
Ja kocham róże, ale.. oglądać i podziwiać u innych, ostatnio przy wyborze przebieram w tych bardziej odpornych , mniej kłopotliwych.
Lilie to chyba niedługo trzeba by na dworek wystawić, pewnie po niedzieli, bo teraz jeszcze ochłodzenie zapowiadają..
, oj kiedy to się uzbierało
a wczoraj wypatrzyłam kolejne dwa
Storm of the century: /fotka przekłamuje, on taki mocno fioletowy raczej..
oraz Pretty fancy:
i piwonia

Ja kocham róże, ale.. oglądać i podziwiać u innych, ostatnio przy wyborze przebieram w tych bardziej odpornych , mniej kłopotliwych.
Lilie to chyba niedługo trzeba by na dworek wystawić, pewnie po niedzieli, bo teraz jeszcze ochłodzenie zapowiadają..
I ja tak myślę o liliowcach.. chyba dość.. nie mam jeszcze przygotowanego miejsca na te, które są, /cięższy sprzęt będzie potrzebny/ w domu na parapecie, pędzę 11szt.lubelski pisze:.. Na razie choroba liliowa wydaje się już przemija..



Storm of the century: /fotka przekłamuje, on taki mocno fioletowy raczej..


i piwonia

wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: Martyny ogród w kolorach..
Witaj
moje lilie już od kilku dni się hartują na dworze...no oczywiście zabieram je na noc
a dzisiaj ustawiłam je pod ścianą bo wiatrzysko okropny więc trzeba uważać bo już są spore
Ja upolowałam piwonię w żółtym kolorze i białą



Ja upolowałam piwonię w żółtym kolorze i białą

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Martyny ogród w kolorach..
Martus, też myślę, ze po niedzieli luźniej się zrobi. Żeby tylko noce były w miarę ciepłe, to i wnosić nie bedzie trzeba.
Piękne nabytki, ale ja o dziwo odporna jestem na liliowce
Czasem wpadnę do Marty, poogladam, zachwycę się i wystarczy.
Piwonki mam dwie zaledwie (jedna drzewiasta) i żadna dotychczas nie kwitła, nie to nie. Kupować nie będę.
Za to zachwyciłam się ostatnio niskimi iryskami, znów wariactwo jakiś się czepia
Andrzeju, no, no zobaczymy, jak tam z hostkami u Ciebie wyjdzie, juz się nie mogę doczekać
Piękne nabytki, ale ja o dziwo odporna jestem na liliowce

Czasem wpadnę do Marty, poogladam, zachwycę się i wystarczy.
Piwonki mam dwie zaledwie (jedna drzewiasta) i żadna dotychczas nie kwitła, nie to nie. Kupować nie będę.
Za to zachwyciłam się ostatnio niskimi iryskami, znów wariactwo jakiś się czepia

Andrzeju, no, no zobaczymy, jak tam z hostkami u Ciebie wyjdzie, juz się nie mogę doczekać

Re: Martyny ogród w kolorach..
Joluś nie ukrywam, że na to ocieplenie liczę jak na .. wiadomo.; piwonia moja pierwsza, zgapiłam się , zbyt długo zastanawiałam i mi sprzątnęli sprzed nosa śliczną żółciutką.. byłaby do kompletu jak znalazł.. ale na większe ilości się w tym temacie nie zanosi
Agniesiu, ja wczoraj wyniosłam bodziszki, orliki i ciemierniki, noc przetrwały, chyba chować do domu już nie będę /no chyba , że mróz będzie brr
Chyba zapomniałam pochwalić się swoją wiosną


Agniesiu, ja wczoraj wyniosłam bodziszki, orliki i ciemierniki, noc przetrwały, chyba chować do domu już nie będę /no chyba , że mróz będzie brr
Chyba zapomniałam pochwalić się swoją wiosną


















wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Martyny ogród w kolorach..
Och jaka śliczna kwitnąca wiosna u Ciebie.
A liliowca Pretty Fancy w zeszłym roku kupowałam dwa razy , najpierw zamówiłam w cebulki pl i przysłali jakis badziew , nawet zkwitł ale co to był za kwiat pożal się Boże , a potem już u forumowego Emila , mam nadzieję , że jest to co trzeba

A liliowca Pretty Fancy w zeszłym roku kupowałam dwa razy , najpierw zamówiłam w cebulki pl i przysłali jakis badziew , nawet zkwitł ale co to był za kwiat pożal się Boże , a potem już u forumowego Emila , mam nadzieję , że jest to co trzeba


Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny