Witam tuż przed północą!
Daisy- Ewo, wypieszczę i od Ciebie! Chociaż to małe licho dzisiaj nie bardzo zasługuje bo:
1. Stłukło Dwie doniczki i zeżarło korzonki jednej orchidei
2. Wysypało ziemię z doniczki dracenki
3. Stłukło jeden z moich ulubionych wazoników
4. Wskoczyło na bufet i zeżarło krewetki Dinusiowi
Gloriadei- Ewo, będzie mi miło Ciebie gościć w mojej szklarence!

Niedługo będę tam znosić kwiatki!
Pszczółko- Wiesiu, ze wszystkich na forum, Tobie najłatwiej przytulic moje pluszaki... Wystarczy tylko
Grażynko, tak mi się właśnie wydawało, że masz szklarnię. Powiedz o niej coś więcej. Jakie ma wymiary, grubość szyb, czy jest ogrzewana, do czego ją wykorzystujesz... ? Ja zamierzam zimą przetrzymywać w niej rośliny w doniczkach i posiać trochę pietruszki i koperku (jak wykiełkuje o tej porze

...? ) a latem posadzić kilka krzaczków pomidorów, dzięki czemu przedłużę sobie sezon. Pomidory zamierzam zasadzić nie bezpośrednio do gruntu, tylko w wielkich donicach, które wstawię do wykopanych dołków. Dzięki temu nie będę miała problemu z wymianą ziemi w szklarni, wystarczy, że wymienię ziemię w donicach. Tak to sobie wykombinowałam, ale być może pomysł okaże się głupi... Co o tym myślisz?
Lesiu, gdybym musiała wybierać, wybrałabym zwierzaki...
Monisiu, bardzo się cieszę , że wpadłaś

! A może jednak uda Ci się zdobyć... ? Zajrzyj do postu Piterka, z Śr 21 paź 2009 07:31 (na poprzedniej stronie)
Kociaczku 
, zapomniałaś już o Kiwiczku...
tutaj opowiadałam jego historię i pomagałaś mi nawet szukać dla niego męskiego imienia...

Kiwi jest kotem rasy... Europejskiej! Tak napisała pani weterynarz w jego książeczce zdrowia!
Ten mały drań (zajrzyj co napisałam do Ewy- Daisy) nie tylko strasznie rozrabia ale jest niezwykłą przylepą, strasznym pieszczochem i wielkim spryciarzem! Przez "kocie drzwiczki" nauczył się przechodzić zanim się zorientowałam! Przyłapałam go, jak bawił się etykietkami roślinek, które chowałam do szuflady. Okazało się, że ten spryciula włazi do szuflady od tyłu i wynosi z niej co tylko mu się podoba! A jaki z niego akrobata! Chodzi po oparciach krzeseł i skacze z nich na wyższe meble! Wszystkiego trzeba pilnować! Dino, przy nim, to anioł!!!

A najzabawniejsze jak śpi z łapką nad głową (jak na zdjęciu, gdzie "ćwiczy jogę" )
Buziaki jak pluszaki!
