Sabinko,to dobrze ,że się wyjaśniło,teraz będzie tylko lepiej i roślinki będą piękniej kwitły,chociaż jak dla mnie to kwiatów w Twoim ogrodzie nie brakowało,pozdrawiam
Beatko,witaj chryzantemy w ogrodzie są niezastąpione ,bo już by nic nie było o tej porze,a do dzisiaj tak cudnie kwitną,to prawda w moim ogrodzie jest dużo gatunków roślin aż nie sposób ich wszystkich przedstawić osobiście ,najlepiej przedstawia się byliny
dyń już jest końcówka ,jak nie zjemy to pójdą na kompost,a pewnie nie zjemy ,bo nie da się tyle przejeść,a przetworzonych na zupkę też już jest pod dostatkiem,pozdrawiam Aluś witaj ,ogrody coraz bardziej jesienne,teraz tylko chryzantemy zostały te późniejsze,bo wcześniejsze już też przekwitły,dyń jeszcze tyle ,że nie wiadomo co z nimi zrobić ,pozdrawiam i buziaczki
Tereniu,fajnie ,że się spotkałyśmy,nasze ogrody powoli zasypiają ,buziaczki
Marysiu,tulipany zasadzone,ale porządki nie są zaawansowane
bo sama widzisz ,że ciągle mnie nie ma,dyń trochę mniej wysiałam co zawsze a i tak zostały,było ich sporo,to jest nie do okiełzania,chryzantemy pięknie dalej kwitną ,te wcześniejsze juz przekwitły,z grzybów właśnie wróciłam ,przyjechała do nas Terenia i razem zbieraliśmy grzybki,było bardzo sympatycznie i miło,pogoda była super,nawet nam słoneczko wyjrzało na chwilkę ,pozdrawiam i buziaczki Dorotko,rzeczywiście te chryzantemy bardzo rozświetlają ogród,dynie są nie do przejedzenia,nawet dać już nie mam komu,sarniaki do smaku dajesz według swojego upodobania ,daj trochę i popróbuj ,może w Twoich stronach jest ich więcej ,u nas w górach nigdy ich nie widziałam ,w świętokrzyskim się znajdzie ,ale nie za dużo ,a u Ciebie pewnie jest więcej ,u mnie w górach są rydze a w świętokrzyskim praktycznie nie ma ,gdybym miała więcej czasu to rydzów można nazbierać bardzo dużo,ja też uwielbiam zbierać grzybki,pozdrawiam
Dorotko dorkow0 witaj ,byłam u Ciebie i przed nosem zamknęłaś mi swój ogród
wróciłam smutna ,bo nic nie mogłam zrobić ,żeby wejść,ale zaglądnij chociaż czasem i mam nadzieję ,ze wiosna wrócisz ja to mam z tymi grzybami ,nalatam się i najeżdżę ,ale tak jest co jesień,pozdrawiam 
Wiesz dzisiaj czyściłam i odcinałam karpy dalii i u niektórych widziałam świeże kiełki one chciały powtórnie kiełkować, ale rok 
Dzisiaj pewnie porządkowałaś ogród, bo ja ciągle coś robię a końca nie widać. Chryzantemy w pełni kwitnienia, szkoda że słońca mało bo światło jest ważne 
. Wczoraj zrobiłam sosik z sarniakami ( jako przyprawa), ponieważ nie miałam czasu na zakupy przed świętem, musiałam kombinować i wiesz co, wyszło pyszne danie. Pierś indyka duszona z cebulą, soczysta, tymianek z działki, sarniaki i jeszcze miałam suszone borówki. Nie wiem co sprawiło ten niesamowity smak sosu, ale obstawiam właśnie grzybki. Oj następnym razem będę się baczniej za nimi rozglądać. 
Ogród widzę ma kolejną odsłonę, nie ma takiego ciemiernika 
istne szaleństwo. Rabata pod dalie godna podziwu, i póżniej nie ma się co dziwić, że tak wszystko intensywnie kwitnie 
