Jesienne barwy u Christy

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Jesienne barwy u Christy

Post »

Przedstawiam kolejna dalię w której sie zakochałam, gdy ja zobaczyłam -to dalia DUET.
Po jednym sezonie zaczęłam robić na niej powiedżmy takie małe "doświadczenia"

Obrazek
To jedna z ładniejszych dalii, pieknie wybarwiona i te koncówki kazdego płatka wykończone bielą jakby malarz każdy z osobna pociągnął pędzlem.
Skusiło mnie to do skrzyżowania jej z dalią o kwiatach kulistych w kolorze białym z bardzo delikatnym odcieniem fioletu.
Obrazek

Poniżej zdjęcie gdzie zauwazyłam pierwsze zmiany w kształcie kwiatów bo oryginalnie dalia DUET ma płatki z zakończeniem podobnym do kaktusowych - one zwijają się w taka rurkę.
Obrazek

Na dwóch kolejnych zmiany widoczne są nie tylko w kształcie ale i w kolorze
- wchodzi na płatki dużo więcej bieli.

Obrazek

Obrazek

Ostatnie dwa zdjecia to już pełna niespodzianka bo takich efektów raczej nie oczekiwałam
- ta poniżej wyszła półpełna z dość oryginalnym wybarwieniem a na ostatniej znikł prawie biały kolor i jest po nim tylko ślad w postaci smug, które widać na zdjęciu

Obrazek

Obrazek

Pokazałam na zdjeciach efekty mojej zabawy w tworzenie może ..... nowej odmiany ale zdaję sobie sprawe,że to tylko zabawa.
Odmian dalii jest duża ilośc i występują prawie we wszystkich kolorach - jedynie chyba niebieskiej nie ma. Gdzieś czytałam,że ta róznorodność wynika z łatwości tworzenia nowych odmian bo o ile dobrze pamietam mają więcej par chromosomów niz inne kwiaty i stąd ... jeśli czegos nie pokręciałam.
To własnie skusiło mnie do tej zabawy.
Jestem bardzo ciekawa, czy ktoś bawił się w coś podobnego ?
Chetnie obejrzę zdjęcia.

bogusia177 witam u siebie i zapraszam.
Działka ponad 5 arów w naszych stronach to jedna z wiekszych bo jak pisałam lezy na terenie dawnych ogrodów pracowniczych - tak szczerze to przy kazdej wielkości jest sporo pracy jeśli się chce o nia dbać.
Z kłączami zdążyłam i z innymi pracami też musiałam sie wyrobić.
Kilka miesięcy poświęciałam działce - teraz jesienią czas pomysleć o sobie. Za kilka dni wyjeżdżam na 3 tygodnie aby troszke odpocząć i zregenerować siły.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ursulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 856
Od: 2 paź 2009, o 23:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Jesienne barwy u Christy

Post »

Krysiu -dalie super! Nie mam pojęcia jak je rozmnożyłaś z nasion :shock: Ale myślę, że dla mnie to jeszcze za wysoka specjalność... Póki co, poogladam u Ciebie i będę przeszczęśliwa, jak uda mi się przechować te bulby, które mam.
Krysiu, doczytałam sie, że wyjeżdżasz. Bywaj zdrowo i baw sie dobrze! Jak wrócisz - daj znać u mnie. Pozdrawiam serdecznie - Ula
Awatar użytkownika
agnieszka72
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3847
Od: 22 lip 2008, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesienne barwy u Christy

Post »

Krysiu w takim razie miłego odpoczynku.
I bardzo proszę po powrocie napisać trochę więcej o krzyżowaniu dalii.
Wiesz -wyczerpująco,krok po kroku :lol: .
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Jesienne barwy u Christy

Post »

ursulka dalie z nasion to mam te niskie i właśnie o nie bardzo się martwię bo nie wszystkie zdążyły utworzyć korzenie spichrzowe (bulwy) i nie wiadomo, czy dadzą się przechować przez zimę. Nasionka dalii niskich kupiłam w ogrodniczym - warto pokusić się o wyhodowanie ich od podstaw - spróbuj , zobaczysz jaka frajda.
Za życzenia wielkie dzięki - to był pobyt w szpitalu - teraz czeka mnie rehabilitacja w sanatorium poszpitalnym - myślę że bedzie to luty bo wcześniej bym nie chciała.

agnieszka72 za odwiedziny i życzenia dziękuję.Dalie to piekne kwiaty i wprowadzają do naszych ogrodów mnóstwo kolorów - widzę, że tez je lubisz i interesuje Cię temat krzyżowania z myślą o wyhodowaniu własnej dalii. Ja nie mam pojęcia jak robią to fachowcy w tej dziedzinie i moje próby to bardziej zabawa niż myśl o nowym gatunku.Takie domowe "domyślne" sposoby raczej nie nadają sie do szczegółowego opisu. jeśli jednak bardzo Cię interesuje to napiszę na PW.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.
Alina662
1000p
1000p
Posty: 1189
Od: 9 lis 2009, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław...
Kontakt:

Re: Jesienne barwy u Christy

Post »

Odwiedziłam Twój jesienny ogródek też mam ten ognity krzaczek ale takich kolorków nie miał jak u Ciebie.Jest pięknie zielono a żabki super ja też miałam ale póżniej się wyniosły chyba nie polubiły mój strumyk. :wit ;:7
Awatar użytkownika
agnieszka72
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3847
Od: 22 lip 2008, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesienne barwy u Christy

Post »

W takim razie Krysiu ja bardzo proszę na pw ale myślę że inni też chętnie by spróbowali :D .
Ale już ze zdrówkiem dobrze?
Bo myślałam że odpoczywałaś gdzieś w jakimś fajnym miejscu ;:108
evastyl
1000p
1000p
Posty: 1933
Od: 13 sie 2009, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Jesienne barwy u Christy

Post »

Krysiu ja tez się dołączam z życzeniami zdrówka
Kilka miesięcy poświęciłam działce - teraz jesienią czas pomyśleć o sobie. Za kilka dni wyjeżdżam na 3 tygodnie aby troszkę odpocząć i zregenerować siły
ale dlaczego w szpitalu ... :?: :?: :?:
To najlepszego "daliowo" zakręcona dziewczyno :wit :wit :wit
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Jesienne barwy u Christy

Post »

Dziękuję wszystkim za życzenia - zdrowia nigdy dość więc przydadzą się na pewno.
evastyl pytasz dlaczego szpital a nie inne ciekawsze miejsce , ano .... dlatego,że od kilkunastu lat mam paskudną odmianę astmy oskrzelowej czyli tą kaszlącą bo jest duża nadreaktywność oskrzeli. Zaplanowałam na jesień dodatkowe badania, podleczenie i za jakies 2 miesiące wyjazd nad morze na rechabilitację i zmiane klimatu.
Przy takim obrocie sprawy zima minie mi szybko bo prawie 2 miesiace poza domem.
A teraz temat dalii ......
pomyslałam sobie o ich krzyżowaniu ale nie metodą "pszczółki" bo pewnie trwało by to wieki więc
- wziełam do ręki bulwy 2 odmian dość różniących się od siebie.
- delikatnie ściełam po jednej stronie każdą z nich
- posypałam czymś dla zabezpieczenia przed chorobą
- przyłozyłam je do siebie i lekko uciskając owinełam.
Tak "potraktowane" kłacza dalii wsadziłam do gruntu i wyszło to co pokazałam na zdjeciach.

Ciekawi mnie jak w kolejnym roku zakwitną ?
Życzę wszystkim udanych eksperymentów i pozdrawiam.
Awatar użytkownika
ursulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 856
Od: 2 paź 2009, o 23:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Jesienne barwy u Christy

Post »

Witaj Krysiu - tym razem u Ciebie! Oooo, teraz już rozumiem, czemu Cię nie było i że to wcale nie był wyjazd rozrywkowy... Tym bardziej życzę Ci dużo zdrówka i odporności. Nie damy się!

Co do Twoich eksperymentów daliowych - ooo, Ty chytrusie! W życiu bym na to nie wpadła! Tak naprawdę, to to jest coś jak "szczepienie" dalii. No no, ciekawostka ;:63 Moje niektóre dalie też nie mają bulwki i boje się, że nie przetrwają zimy. Ale jednak większość wyglada zdrowo i ma całkiem spore "kulki" - czyli mają szanse.

A skoro jedziesz nad morze, to wypada Ci życzyć sztormów, żeby zbieranie bursztynów się udało :D
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Jesienne barwy u Christy

Post »

ursulka czemu nazwałaś mnie chytrusem ?
Ten eksperyment z daliami porównałaś do "szczepienia" ..... nie mam na ten temat zbytniej wiedzy ale wiem, że szczepienie najczęściej odbywa sie w częściach nadziemnych roślin i od miejsca szczepienia zaczyna rosnąć nowa roślina. W daliach chodzi o to aby cechy obu roślin w trakcie wzrostu wymieszały się i stworzyły coś "nowego".
Bywam nad morzem przynajmniej raz w roku dla zmiany klimatu ale do bursztynów szczęścia nie mam. Za to przywożę masę muszelek i oklejam nimi różne naczynia, które służą do kwiatów i innych drobiazgów. Pasują do wystroju miejsca gdzie stoi akwarium.
evastyl
1000p
1000p
Posty: 1933
Od: 13 sie 2009, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Jesienne barwy u Christy

Post »

Witaj Krysiu z tymi daliami to mnie zaskoczyłaś ciekawy pomysł / gdzieś wyczytałaś czy sama na to wpadłaś /...co do słowa "szczepienie " nawet w tym wypadku pasuje bo naprawdę bulwki się szczepiły razem przy Twojej pomocy czyli dobry sposób.
Czy te zdjęcia dalii to wszystko z jednego krzaka /szczepienia /czy z kilku innych połączeń ...ciekawy temat się z tego robi ...szkoda że u mnie nie ma miejsca na takie zabawy ...
Co do Twojego wyjazdu to jeszcze troszkę a na razie zostajesz z nami więc nie będziesz się przy nas nudzić zawsze Ci troszkę poprzeszkadzamy .
Życzę dużo dużo dużo zdrówka
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Jesienne barwy u Christy

Post »

Wiesz ...ja jestem dziwną osobą bo lubię nowe wyzwania i eksperymenty. Bawię się od jakiegos czasu w malowanie farbami witrażowymi - nasze motylki na działce małe więc wymyśliłam technikę malowania i tworzenia dużych motyli aby było je widać z daleka. Farba odporna na warunki i cudnie to wygląda.

Takim wyzwaniem były też dalie. Czytając jakiś artykuł o daliach i tych płaszczach chromosomów oraz łatwości tworzenia nowych odmian od razu "zapaliła mi się czerwona lampka" i do dzieła. Pomyślałam,że najłatwiej złączyć ze sobą ich kłącza tak aby się ich cechy zmieszały. Ta różnorodność kwiatów wyszła w jednym krzewie. Każda dalia miała ze 3 kłącza ale ja tylko w jednym miejscu je połączyłam i razem posadziłam. Jesienią przy wykopywaniu dały sie dość łatwo rozdzielić na kilka sztuk i teraz posadzę je osobno i obserwacja...
Piszesz, ze nie masz miejsca ... a moze jednak się skusisz ... to wielka frajda czekać na COŚ NOWEGO.
evastyl
1000p
1000p
Posty: 1933
Od: 13 sie 2009, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Jesienne barwy u Christy

Post »

Krysiuja się nie nadaję do takiego czegoś ...ja jestem "stuknięta" jak chcę mieć coś to teraz i już nie ma czasu na czekanie ...nie jestem z tych cierpliwych ...mimo moich "kilku latek "to chyba jeszcze nie dorosłam . Mam ogródek od 16 lat ale tak naprawdę to dopiero od zeszłego roku zainteresowałam się różnymi gatunkami roślin i chyba za dużo tych gatunków chcę mieć . Kiedyś to przeważnie były kwiaty jednoroczne ...ale też przeważnie kupowana ...chociaż dużo siałam z nasionek , byliny zbierałam wszędzie gdzie się dało ...i miałam taki troszkę wiejski ogródek i bardzo mi się podobał .W zeszłym roku zaczęłam oglądać roślinki w internecie no i zaczęłam je kupować ...a trawnik robił się coraz mniejszy . Ale co ja tu będę Cię zanudzać na Twoim wątku . Ty to masz duszę artystki witraże ...dalie jak malowane a ja to młotek i siekierka ;:224 ;:224 ;:224
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Jesienne barwy u Christy

Post »

Ewciu samokrytyzm to dobra cecha ale nie zgadzam z Twymi słowami.
Twoja kolekcja prymuli, liliowców, lilii i do tego świetne kadrowanie zdjęć mówi coś innego. Pisałaś u siebie,że masz dobry aparat - owszem ale trzeba umieć PATRZEĆ a Ty jestesz dobra w tym.
Twój ogród masz długo i był jak piszesz w stylu "wiejskim' długi czas a potem zaczęły się wielkie zmiany. Dla mnie urocze są te wiejskie ogrody i może tak sie zdarzy,że bedziemy wracać powoli do nich - nie wszędzie pasują wypieszczone rabatki, grządki wzniesione z zabezpieczającymi je murkami itd.
Ja mam sentyment do 'babcinych ogródków" a do tego lubie naturę i staram się niezbyt często ją poprawiać.
Ale ... jak każdego kusi mnie nowe i ciągłe zmiany też.
Jak tu odnaleźć równowagę ??????/
Awatar użytkownika
ursulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 856
Od: 2 paź 2009, o 23:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Jesienne barwy u Christy

Post »

No widzisz Krysiu, że moje intuicyjne odczucie wcale nie takie niewłaściwe: takie "sklejanie" dwóch roślin ze sobą to coś w rodzaju "szczepienia" (sczepienia ze sobą dwóch części). Bardzo interesujaca metoda! Nigdy o niej nie czytałam nigdzie.
Stąd moje "Ty chytrusie" - ale z podziwem i przymrużeniem oka :D . Bo dla mnie każde obejście naturalnych praw świata przyrody (czyli nie czekanie na zapylenie, wytworzenie nasion, wysianie, czekanie na wzrost), to przechytrzenie matki natury. Podobnie jak zaszczepinie dwóch gatunków jabłek na jednej podkładce...
Powiedz mi tylko, proszę, czym posypujesz bulwki dla odkazenia, to na wiosnę i ja spróbuję tak fascynujacej metody :D
pozdrawiam serdecznie - Ula
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”