Bożenko,patrzyłam w swój kajet, nie ma tam firletki,a może jest wsadzona ,a nie zapisałam.Wszystko okaże się wiosną.Znasz może ten piękny gatunek hortensji?
Malinko,muszę sprawdzić na sobie,wtedy będę wiedziała.Zreguły nie jestem alergikiem,przynajmniej niczego takiego nie zauważyłąm.
Margo, ja też wolę gotowe sadzonki i nie wiem dlaczego kupiłam te nasiona.TO jest choroba przez to forum.Jak nic nie wyjdzie z tego siewu, to w przyszłym roku na pewno już nie kupię.
W ubiegłym roku wysiałam też powojnik tangucki,jesienią posadziłam malutkie sadzonki na stałe miejsce i zobaczę czy coś będzie w tym roku, bo kilka sztuk tego było.