JOLU- dziękuję za odwiedziny i Życzenia Noworoczne. Po kilku latach uprawy kielichowca ( co by nie było , w prawie syberyjskim klimacie), mogę stwierdzić że jest to odporna na zimowe warunki roślina, ale ( tak na wszelki wypadek) okrycie go gdy jest małą i młodą rośliną nie zaszkodzi.
DANUSIU- dziękuję za odwiedziny, nasze cyprysiki na rabatach są z natury niewysokimi roślinami i w zasadzie każdemu z nich ( a mam ich z pięćdziesiąt odmian) na zimę robię "wigwam" z palików i okrywam dwoma - trzyma gałązkami igliwia, jak na razie teraz śpią ( jak długo przy takiej temperaturze?) pod śnieżno-iglakową pierzynką.
Co do mojej hortensji dębolistnej to na razie kwitła mi tylko raz i to zaraz po zakupie, ale nie mam zamiaru jej usuwać z ogrodu z uwagi na jej pięknie wykształcone i duże liście, oraz za piękne jesienne kolory jej liści.
JOLU- dziękuję za odwiedziny, cieszy mnie że i Tobie udało się zdobyć tę pięknie kwitnącą roślinę, jaką jest kielichowiec, teraz szukaj następnego rarytasu jakim jest dzisiaj prezentowany guzikowiec.
MISIU- dziękuję za odwiedziny, u nas w ogrodzie znajdziesz więcej takich oryginalnych roślin jakim jest kielichowiec, i na szczęście jak na razie nie sprawiają większych trudności przy uprawie i zimowaniu.
Dziurawiec jest bardzo wdzięczną rośliną ozdobną, kwitnącą nieprzerwanie przez całe lato ( trzeba usuwać przekwitłe kwiatostany bo zawiązując nasiona traci energię zmniejszając kwitnienie), jego uprawa jest łatwa i bezproblemowa. Łatwo tworzy nowe sadzonki, gdyż poziome gałązki dotykając ziemi szybko się ukorzeniają.
Dziurawiec lubi przemarzać do poziomu śniegu, czy ziemi i dlatego też trzeba go trochę obsypać na zimę ściółką, lub innym materiałem. Jeżeli gałązki nie przemarzną , to i tak trzeba go ciąć nisko, wtedy obficiej kwitnie.
W mojej szkółce zawsze mam kilka sadzonek dziurawca, gdyż ukorzenione gałązki odcinam od rośliny matecznej i sadzę do doniczek. Jedna sadzonka dziurawca będzie czekać na Twój przyjazd w Nokły.
LUCYNKO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie i za miłe słowa o naszej pracy w ogrodzie. Twój ogród mnie zauroczył, masz wiele pięknych i oryginalnych roślin ozdobnych, nie wiem czy robisz z nich sadzonki, jeżeli tak to chętnie bym się wymienił z Tobą kilkoma ozdobnymi krzewami.
A odległość w dzisiejszych czasach, to już nie jest taką przeszkodą trudną do pokonania, przecież nasze ogrody dzieli tylko 3-4 godziny do pokonania, serdecznie zapraszamy do naszego , wolnego od przemysłu ,świeżego powietrza i pięknego krajobrazu Roztocza i Równiny Biłgorajskiej.
Dziękujemy za Życzenia Noworoczne.
MARCINIE- dziękuję za odwiedziny, niestety nasz rejon jest dla większości odmian hortensji niezbyt przychylny. Większość odmian wymaga okrycia i do mocnego okrycia, szczególnie na przedwiośniu, bo to wtedy wiosenne przymrozki niszczą większość pąków kwiatowych.
Jak już wcześniej napisałem nasza hortensja dębolistna kwitła tylko raz, bezpośrednio po zakupie i posadzeni, kolejne ,ostatnie dwie zimy nie pozwoliły na zobaczenie jej kwiatów. Hortensja ta ma piękne liście, przepięknie się jesienią przebarwia ( dużo ładniejsze są jej wtedy liście niż kwiaty) i dlatego dałem sobie spokój z jej dokładnym okryciem.
Osłaniam ją tylko kilkoma gałązkami jodły, czy świerku, tak by jej pędy nie marzły, a pąkami kwiatowym się nie przejmuje, będzie kwitła, to dobrze , nie będzie, to trudno.
KATIK- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, oprócz kielichowca mam jeszcze w ogrodzie wiele innych pięknie kwitnących krzewów, zapraszam do dalszego śledzenia mojego wątku w którym aktualnie prezentuję niektóre rośliny rosnące w naszym ogrodzie. Zapraszam również do wcześniejszych części z naszego ogrodu, mam nadzieję że niektóre nasze prace w ogrodzie przydadzą się w tworzeniu Waszego , dopiero co zaczętego ( a już pięknego) ogrodu.
PREZENTACJA ROŚLIN ROSNĄCYCH NA RABACIE POŁUDNIOWEJ
