AGNIESZKO- dziękuję za odwiedziny , nie ma tak źle, żeby nie mogło być gorzej. Ochłonąłem trochę po "zimowych stratach", nic nie poradzi człowiek w walce z przyrodą. Jak się okazuje ten rok w naszym ogrodzie nie był najlepszy.
Zimni ogrodnicy i ostatnie opady śniegu spowodowały straty ,które roślin będą długo odrabiać. Nie wydaje mi się bym musiał jakąś roślinę karczować z powodu uszkodzeń, niektóre rośliny są mocno pokaleczone, ale sądzę że w ciągu roku-dwu wyliżą się z ran.
ANIU- dziękuję za odwiedziny, odnośnie mieczyków wysłałem Ci wiadomość na PW. W naszym ogrodzie, corocznie wysiewam cebulki przybyszowe, oczywiście te największe, które oddzielam od cebul matecznych, nie wysiewam je wszystkie, bo za 2-3 lata bym je miał w tysiącach sztuk, po prostu uzupełniam ubytki z zimy, bo nie da się przechować wszystkich cebul mieczyków bez ubytków.
Uważam że powinnaś zatrzymać cebulki przybyszowe mieczyków abisyjskich i wysiać je w rządku w przyszłym roku, na pewno będą , chociaż w części w stanie kwitnąć w następnym roku.
KUBUSIU- dziękuję za odwiedziny w ogrodzie, fakt, zima poczyniła trochę spustoszenia w ogrodzie, ale mając ogród, trzeba być ( chociaż psychicznie) przygotowanym na takie kaprysy pogody. Irys biały corocznie kwitnie o tej porze roku, oczywiście na wiosnę również kwitnie w pierwszej kolejności.
Na stronie 32 ( dwie strony do tyłu) odpowiadając na prośbę GRAŻKI szczegółowo przedstawiłem, co ,jak i kiedy okrywać na zimę. Przeczytaj ten artykuł i jeżeli będziesz miał dalsze pytania, to nie wahaj się pytać.
JOLU- dziękuję za odwiedziny, no cóż, wszyscy jesteśmy narażeni na straty wynikające z działania sił przyrody, uprawiając nasze ogrody. Fakt że u nas w tym roku , tych "niesprzyjających okoliczności" , było dużo , ale to już taka nasza dola. Dziękuję za współczucie.
EWO,Janino- dziękuję za odwiedziny, zadaszenie nad kwitnącym powojnikiem ( praktycznie teraz w ogrodzie jest to jedyna kwitnąca roślina) zrobiła "Matka Natura" ,padający śnieg spowodował ugięcie gałęzi wysokiego perukowca nad powojnikiem i tym samym kwiaty powojnika nie ucierpiały na skutek opadów śniegu.
ZENKU- dziękuję za odwiedziny, tulipanowiec i robinia, oceniam że przez dwa lata będą odrabiać "śniegowe" straty, inne rośliny również ucierpiały( szczególnie judaszowiec), ale planowane wiosenne ciecia roślin będę musiał przełożyć na rok. Moje iglaki nie doznały uszkodzeń, wysoki jałowiec już się prawie wyprostował. Wydaje mi się że "taka aura" wynika z tzw."ocieplenia klimatu" , a to oznacza że już człowiek niczego nie jest pewien.
GORYCZKO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie i za ciepłe słowa o naszym ogrodzie. W naszym ogrodzie również sadzony była "goryczka"( w ubiegłym roku) ,ale jak zdążyłaś już zapewne zauważyć , na wschodzie zimy są ostrzejsze i chyba mi goryczka wymarzła, bo w tym roku nie pojawiła się na klombie kwiatowy. Zapraszam do wcześniejszych części naszego ogrodu, czego, jak czego, ale zdjęć z naszego ogrodu nie brakuje.
ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny i za pocieszenie, cóż to co można było jeszcze pokazać w ogrodzie, zostało praktycznie zniszczone przez "zimę" Zostały połamane gałęzie, liście i jeszcze liście, oraz niezakończone prace jesienne. Dobrze że zapowiadają ładną pogodę przez najbliższe dwa tygodnie.
Czas najwyższy rozpocząć
prezentację roślin - drzew, krzewów i iglaków rosnących w naszym ogrodzie. Jest ich około 500 gatunków i odmian. Rośliny te rosną na trzech rabatach:
-
Rabata przy ścieżce
- Rabata przy stawie
- Rabara południowa
Ponadto jako
samotniki drzewa,krzewy i iglaki rosną na:
- Placu centralnym
- Placu przy lesie gdzie tworzona już jest czwarta rabata wokół wrzosowiska.
- Podwyższeniu terenu,
- Cypelku
Prezentację zaczynam od
Rabaty przy ścieżce
Rabata ta biegnie od domku do bramy wjazdowej , z północy na południe. Na początku kilka zdjęć ogólnych prezentowanej rabaty.
