Jackmanii to bezproblemowy powojnik, jak go kupiłem był przesadzany trzy razy w ciągu roku, a i tak zaszalał z kwiatostanem!!
Lineta pisze:Misiaczku, no tylko nie mów, że Ty takie ciasta pieczesz SAM?!
...
Oczywiście, że sam!! Zazwyczaj, jak chcę udowodnić, że nasz piekarnik jest bardzo dobry!!
Tu dałem ciała, bo okazuje się, że grzeje mocniej niż powinien... (choć jak piekę mięso to nie mam takiego wrażenia)
Biszkopt piecze się w temp. 170 st. przez 45 min....
U mnie za dużo było i przy 150, bo upiekł w 15 min.... i górna półka za mocno grzeje
Zejdę do 120 (szkoda, że nie mam takiego termometru by zmierzyć ile jest na prawdę) może już będzie dobrze.... i na niższy poziom