Podtrzymuję swoją opinię z mojej pierwszej wizyty tutajdominikams pisze:Asiu - składam reklamację, a może nawet i zażalenieŁadna mi terapia - chyba zaraza raczej, bo teraz to będę terapii potrzebować
![]()
Kwiatoterapia u Asi
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5484
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kwiatoterapia u Asi
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu, masz śliczne róże
. Bardzo mi się podoba 'crocus rose' mimo ze w katalogu wygląda inaczej. Czy ma ona w środku jest żółta a na obrzeżach kremowa? a Larissa tez śliczniutka.
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Gosiu, zgadzam się, nie można być doskonałym.
Kasiu, witam w moim ogrodzie
i zapraszam kiedy tylko chcesz. Cieszy mnie, że kwiatoterapia działa nie tylko na mnie. A to ujęcie ze zdjęcia też bardzo lubię. Ono właśnie jest z sierpnia ubiegłego roki i taki widok mam z okna obecnie
Dominiś, Ty wiesz, że ja jestem z tych co wolą marchewkę od kija
. Mnie to jeszcze bardziej mobilizuje 
Gosiu22, dziękuję za miłe słowa pod adresem moich różyczek.
Rzeczywiście Crocus w fazie rozwijania się ma żółtomorelowy środek ale już następnego dnia robi się kremowy.
Trzeciego dnia jest niemal biały. Może gdyby nie było tak ostrego słońca to byłoby tak jak w katalogu.
w ogóle większość róż w taki upał dość szybko blednie. Taki urok...
Dziś kolejny bardzo gorący dzień. Nic nie da się robić w takim upale oprócz sączenia drinka z parasolką w miłym, lipowym cieniu.
A przydałoby się... azalie czekają na posadzenie, i kalina dawida (odkupiłam sobie, bo 2 lata temu mi zmarzła).
Warzywnik nieogarnięty od kilku tygodni. Cóż wszystko musi poczekać aż temperatura nieco spadnie.
Na szczęście róże wspaniale kwitną a ja obmyślam dla nich towarzystwo na następny rok (nieco arystokratycznej śmietanki jeszcze wcisnę
)
Chyba jeszcze nie pokazywałam Wam prześlicznej Meillandki "Rody" i gratisa, którego dostałam od Kordesów, niestety bez metki
Kurczaki całe dnie spędzają zakopane pod iglakiem (zrobiły sobie niezły grajdołek) tylko rano i wieczorem można ustrzelić im fotkę. Bardzo im gorąco. Jak szalone rzucają się na arbuza wprost z lodówki. Bardzi im smakuje.

Kasiu, witam w moim ogrodzie
Dominiś, Ty wiesz, że ja jestem z tych co wolą marchewkę od kija
Gosiu22, dziękuję za miłe słowa pod adresem moich różyczek.
Rzeczywiście Crocus w fazie rozwijania się ma żółtomorelowy środek ale już następnego dnia robi się kremowy.
Trzeciego dnia jest niemal biały. Może gdyby nie było tak ostrego słońca to byłoby tak jak w katalogu.
w ogóle większość róż w taki upał dość szybko blednie. Taki urok...
Dziś kolejny bardzo gorący dzień. Nic nie da się robić w takim upale oprócz sączenia drinka z parasolką w miłym, lipowym cieniu.
A przydałoby się... azalie czekają na posadzenie, i kalina dawida (odkupiłam sobie, bo 2 lata temu mi zmarzła).
Warzywnik nieogarnięty od kilku tygodni. Cóż wszystko musi poczekać aż temperatura nieco spadnie.
Na szczęście róże wspaniale kwitną a ja obmyślam dla nich towarzystwo na następny rok (nieco arystokratycznej śmietanki jeszcze wcisnę
Chyba jeszcze nie pokazywałam Wam prześlicznej Meillandki "Rody" i gratisa, którego dostałam od Kordesów, niestety bez metki
Kurczaki całe dnie spędzają zakopane pod iglakiem (zrobiły sobie niezły grajdołek) tylko rano i wieczorem można ustrzelić im fotkę. Bardzo im gorąco. Jak szalone rzucają się na arbuza wprost z lodówki. Bardzi im smakuje.

- Fabi 12
- 1000p

- Posty: 1253
- Od: 18 sty 2010, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radwanice i Konin Żag.
Re: Kwiatoterapia u Asi
A kurczaczki nie mają jeszcze imion?
Szczujesz Nas nimi na całego! Są wprost cudowne!!!
Szczujesz Nas nimi na całego! Są wprost cudowne!!!
Pozdrawiam Fabiola.
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Fabi, oczywiście, że mają imiona. Nazywają się Waciki. Tak je nazwała Monia i przylgnęło na całego.
Można też na nie wołać cip, cip, cip.... ale przychodzą tylko wtedy gdy im się niesie jakiś smakołyk
Można też na nie wołać cip, cip, cip.... ale przychodzą tylko wtedy gdy im się niesie jakiś smakołyk
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiatoterapia u Asi
Te waciki są naprawdę urocze
Chyba już podrosły nieco?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi
Czupiradła z nich niezłe
Musisz je trochę do kultury doprowadzić i przyczesać.
Musisz je trochę do kultury doprowadzić i przyczesać.
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Monia, podrosły, podrosły i futro im się zrobiło jeszcze bardziej puchate. I wciąż rośnie nowe! Mają pełno takich "plastikowych" tutek, z których wyrastają nowe puchowe piórka. Na zimę będą miały niezłą pierzynę
Gosia, a wiesz, że przydałoby się poczesać je nieco. Przez te kudły bez przerwy wpadają na siebie. Wygląda to, jak jakiś czeski film. Boki zrywać
Nawet się zastanawiam, czy im tych grzywek nie przyciąć.
Gosia, a wiesz, że przydałoby się poczesać je nieco. Przez te kudły bez przerwy wpadają na siebie. Wygląda to, jak jakiś czeski film. Boki zrywać
Nawet się zastanawiam, czy im tych grzywek nie przyciąć.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi
A Ty jakowejś poduchy nie uzbierasz, nie gubią tych swoich piórek?
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Gosiu, trochę gubią, ale piórka natychmiast znajduję nowych właścicieli. Zbierają je wróble i noszą pewnie do swoich gniazd. Z taką hordą jestem bez szans 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi
Czyli powinnaś opłaty pobierać za dostarczanie ocieplenia na zimę 
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu
nie wiedziałam, że masz tak duzo Kordesek
Wykupiłaś wszystkie od Cwika? ;)
to moje ulubione róże
Bardzo mnie zachęciłaś do Zaide!
Larissa też mnie korci tym bardziej, że ADR-ka!
Twój gratisek to może Hedekonigin?
nie wiedziałam, że masz tak duzo Kordesek
to moje ulubione róże
Bardzo mnie zachęciłaś do Zaide!
Larissa też mnie korci tym bardziej, że ADR-ka!
Twój gratisek to może Hedekonigin?
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5484
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu, jak już zidentyfikujesz, czy to dziewczyny, to możesz im robić kucyki
Czy to są "pełnowymiarowe" kurki, czy ich mniejsze wersje (miniaturki)?
Zdjęcia róż przepiękne - widzę, że też najbardziej gustujesz w różu
Zdjęcia róż przepiękne - widzę, że też najbardziej gustujesz w różu
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Gosiu, na to nie wpadłam. Ty jesteś po ekonomii czy co???
Ewuniu, Kordeski mam i od Ćwika i bezpośrednio z Niemiec. Miałam któregoś dnia doła i mnie poniosło
. Chodziło zwłaszcza o Larissę, która w inny sposób była nie do zdobycia. Jest cudna! No i nie łapie żadnych chorób. Zamówiłam jej aż 9 sztuk. Zaide polecam koniecznie! Ma wspaniałe kwiaty, pełne i ciężkie. Krzak ma bardzo regularny pokrój, tak jakby go ktoś formował, a przecież rośnie sobie samopas.
Lecę zaraz sprawdzić tą Hedekonigin. Może to ta???
Dominiś, nie wiem
. Mam nadzieję, że nie wyrosną z nich jakieś mastodonty. To byłby spory problem bo domek jest ewidentnie 2-kurowy
. Ale są dość małe i liczę na to, że tak już zostanie.
Ewuniu, Kordeski mam i od Ćwika i bezpośrednio z Niemiec. Miałam któregoś dnia doła i mnie poniosło
Lecę zaraz sprawdzić tą Hedekonigin. Może to ta???
Dominiś, nie wiem

