Ogród różą malowany - część II

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Phi... ale brzydactwa nam pokazałaś... a szczególnie takie tam...
A teraz poważnie... piękne róże w pięknej oprawie... piszesz że Jasminy nie lubisz ?... no to już teraz nie wiem... kupić... nie kupić.. kupić... nie kupić.... Obrazek
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

dziękuję za Lavender Ice jest piękna miałam kupić już żałuję. Ale jest na mojej liście. Widzisz u siebie niedociągnięcia? :;230 rozbawiłaś mnie, naprawdę. Ale jak Ty widzisz to dobrze, znaczy musisz jeszcze działać ;:306 . Ale najbardziej ubawił mnie tekst, że na rabacie ciągle pustki :;230 . Dobre ;:306
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Biedna Gabi znów ma dylemat i nocki nieprzespane będą póki Elwi nie odpowie :wink: Dobrze ,ze u mnie nie ma już dylematów :;230
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Bardzo dobrze, że pokazujesz róże, które nie znosza upałów.
Ja też mam takie. I chyba nie będę miała dylematu, żeby je wyrzucić.
Ale czekam jeszcze rok. Jeśli po porządnym ukorzenieniu nie poprawią się wywalam
Kupiłam na przykład Garden of Roses, bo tyle dobrego o niej słyszałam, ale jak na razie kwiat ładny ma tylko jeden dzień.
Potem na krzaczku mam jakby zasuszone kwiatostany
Za to bardzo fajnie na takie warunki reaguje Lacre. Długo trzyma kwiat
Jakie róże polecasz Ty?
Awatar użytkownika
Minnie
200p
200p
Posty: 273
Od: 11 kwie 2016, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Witaj Elwi! Piękny masz ogród! Najpierw zachwyciło mnie bogactwo tulipanów, potem przepych piwonii, a teraz na deser - moje ukochane róże. Przepiękne! Fajnie, ze piszesz także o słabych stronach niektórych panienek. Moja Jasmina wygląda dokładnie tak samo :evil:
To chyba jak dotąd moje największe rozczarowanie. Najpierw dwa sezony zbierała się, żeby wypuścić pędy dłuższe niż 50cm, a jak w końcu jakoś przyzwoicie się rozrosła, to te wiszące smętnie kwiaty... coś nie mam szczęścia do pnących w moim ogrodzie, bo mam 3 i żadna mnie satysfakcjonuje, a roboty z nimi dużo. Jak dotąd, żadna różyczka mnie jeszcze na tyle nie wkurzyła, żeby ja wyautować, ale Jasmina jest na dobrej drodze :roll:

Fajnie prowadzisz swój watek, pozwól, ze będę zaglądać :wit
Pozdrawiam, Ania
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Witaj Elwi,
przyglądam się i podziwiam oraz czytam opinie i stawiam plusy i minusy prezentowanym pięknościom.
Nie dość, że cudne widoczki pokazujesz, to jeszcze cenna wiedza między nimi płynie.
Szczególną uwagę zwróciły na siebie tegoroczne nowości: 'Claire de Lune ' ; 'Eeuwige Passie '; 'Bienvenue'- Delbard 300 cm-wow ;:oj ;:215 ''.
Niepospolite, tym bardziej budzą zainteresowanie. Ciekawe jak je ocenisz po sezonie.
Podziwiam wielki kwiat 'Tahiti' - 14 cm to rekord ;:oj . 'St Richard' osiąga 12 cm, też nie mało.
Moja ulubienicą jest 'Let's Celebrate', zachwyca mnie jej ostry karmin i poczochrana fryzura.
W oko też wpadła 'Rosen Faszination' bladawce we wszystkich odcieniach mnie kusza niezmiernie.
Cenne są negatywne uwagi. Jasmina, choć kwiaty piękne, bez podpory ryzykowna i niewskazana.
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Moni - Alania szkoda... a masz jakieś zdjęcie swojej Sorbet?
Dla Ciebie Stefania z Gutenberga
Obrazek

Ula - rikkuu mam za sobą również doświadczenia z mikoryzą, w tym sensie, że zakupiłam i zaaplikowałam połowie róż ;:108 Specjalnie w ten sposób, żeby zobaczyć, czy jest jakaś różnica między tymi, które mikoryzę dostały, a tymi, które nie dostały. Jak myślisz, jaki jest wynik eksperymentu? Obrazek
Dla Ciebie Mariatheresia
Obrazek

Jolu - jol_ka nie zamówiłam jeszcze piwonii, chciałabym najpierw przygotować miejscówkę.
Fakt, że na tarasie od strony południowej cień jest podstawą. Po kilku latach mam wreszcie ten cień i nawet nie używam parasola Obrazek. Pergolę zarósł kokornak i róże, a z drugiej strony wiśnia. Słońce zagląda na taras tylko rano i tak jest OK Obrazek.
Majka już otwarła nowy wątek :D Co powiesz na Chandos Beauty w prezencie?
Obrazek

Jadziu - Jakuch z Jasminą jest ten problem, że na grubych, długich pędach, które zwykle wyrastają u pnących róż, tworzy się mnóstwo krótkich, kwiatowych. O ile pęd główny jest w miarę sztywny, o tyle wszystkie kwiatowe są wiotkie jak trawa. Boję się, że jak wytnę wszystkie pędy boczne, to kwiatów wcale nie będzie... :( Może rację ma Grażynka - kogra, która twierdzi, że to róża przystosowana do łuków różanych - wówczas pędy kwiatowe ma się nad głową? Tak czy inaczej na moim stanowisku Jasmina się nie sprawdza i pewnie bym się jej pozbyła, gdyby nie to, że obok rosną powojniki i nie chciałabym ich uszkodzić przy wykopywaniu. ;:108
Dla Ciebie Jadziu William Shakespeare
Obrazek

Werka - bejsonki84 czytałam na forum rosa-net, że ta odmiana wyjątkowo dobrze zimuje Obrazek. Kupowałam ją właśnie z tą nadzieją. Nie mam zamiaru specjalnie jej okrywać, zobaczymy jak sobie poradzi Obrazek. Barbados rzeczywiście bardzo piękna, kusi... Obrazek
Mam nadzieję, że spodoba Ci się Guernsey?
Obrazek

Gabi - Gabriela decyzję w sprawie Jasminy musisz podjąć sama... Żadne rady w tej kwestii nie pomogą ;:185 Wiem, że Jasmina zachowuje się w ten sposób nie tylko u mnie, ta róża tak ma i już...
Pytanie czy jej zalety Twoim zdaniem przeważą wady? Rośnie mocno,dobrze zimuje, nie choruje, ładnie powtarza, pięknie pachnie - to zalety. A wady? Jedną, główną, już znasz, druga to mocno kolczaste pędy, utrudniające jej sensowne upięcie lub podparcie. Więcej wad nie ma. I co, pomogłam? Zobacz jeszcze powyżej, piszę do Jadzi też o Jasminie.
Dla Ciebie Gabrysiu zupełnie nie przypominająca suszących się gaci - Florentina (też pnąca kordeska)
Obrazek

Dorotko - DTJ_1
śmiej się, śmiej... Obrazek Ciekawe za ile też tak będziesz miała? Obrazek Niedociągnięcia są najbardziej widoczne na mojej największej rabacie - reszta ujdzie. Na tej największej jest ciągły bałagan i chaos, który mnie drażni Obrazek. Niedawno podjęłam decyzję, że wywalę z niej krwawnik kichawiec, może coś jeszcze pójdzie "pod topór"... Obrazek Najchętniej wywaliłabym wielkiego miskanta, obawiam się jednak, że ta praca jest ponad moje siły fizyczne... :(
Dla Ciebie Dorotko Natasha Richardson
Obrazek

Gosiu - Margo2 ciężko jest ocenić różę po jednym sezonie... Ja nie spisuję jeszcze na straty ani Janet, ani Jamesa Galwaya ;:185 To ich pierwszy rok i być może w przyszłym będzie ciut lepiej z trzymaniem kwiatów. Jeżeli nie, to chyba...za płot Obrazek.
Garden of Roses u mnie jest trzeci rok i z upałami radzi sobie bardzo dobrze, więc daj jej szansę. Twoja Lacre już nie jest debiutantką, w ubiegłym roku była marna, prawda? Ale się jakoś pozbierała. Może tak samo będzie z G of R.
Jakie róże ja polecam na upał? Hm, "żelazne dziewice" czyli: Pashmina, Lions Rose, Eglantyne, Mariatheresia, Granny. To pewniaki!
W tym sezonie podjęłam już decyzję o eksmisji za płot dwóch panien różanych: Himmelsauge i Mme Hardy. Ta pierwsza może fajnie wyglądać w duecie (jak u Wandzi), ale solo prezentuje się jak wymoczek Obrazek. Mme Hardy ma piękne kwiaty, ale w upale wytrzymują jeden dzień Obrazek. To już jej trzeci rok u mnie więc powinna być dobrze ukorzeniona. Kwitnie tylko raz w sezonie, a w tym wypadku długość utrzymywania kwiatów jest b.ważna.
Gosiu, dla Ciebie odporna na upały Eglantyne ;:167
Obrazek

Aniu - Minnie Witaj! Obrazek Zapraszam Cię serdecznie do odwiedzin, miło poznać kolejną "rosomanes" :heja . Jasmina... szkoda słów, chetnie bym się jej pozbyła ;:108 Jakie masz te 3 inne pnące, które Cię nie satysfakcjonują? Po Twoim wpisie stwierdziłam, że faktycznie, porządne pnące są chyba tylko dwie: Flammentanz i Rosarium Uetersen. Cinderella nawet fajna, ale kwiaty bardzo szybko opadają, Giardina tworzy jak na razie mało kwiatów, mimo, że rośnie poziomo. Sabinka- nifredil chwali Constance Spry, chyba się na nią skuszę jesienią... Obrazek Dla Ciebie Aniu piękna, pnąca Giardina, liczę, że będzie miała coraz więcej kwiatów
Obrazek

Jolu - Yollanda
Jasmina nawet przy kosmicznych podporach by tak wyglądała ;:108 Wyobraź sobie 3 metrowy pędy główny, z którego wyrastają dziesiątki pędów bocznych, kwiatowych. Nie ma takiej kratki, ani podpory, która by pozwoliła te dziesiątki podnieść w górę... ;:185
Tegoroczne nowości zaskoczyły mnie na plus, zobaczymy jak będzie z powtarzaniem. Jolu, wiem, ze moje róże nijak się nie umywają do Twoich okazów, ale może spodoba Ci się Księżniczka Ola z Luksemburga?
Obrazek

Po przerwie będą aktualności ogrodowo-naukowo-mentalne. Kto nie wie o co chodzi, niech zajrzy za godzinę :wink:
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi, tak chętnie rozdajesz na prawo i lewo swoje wspaniałe różyce to może i ja się na coś załapię :wink: Np taka Benvenue urzeka kształtem kwiatu. Sporo masz tych nowości. Nie znam żadnej ;:224 Oby dobrze się spisały ;:333
Piękne portrety im porobiłaś ;:180
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi Doktorkowe pędy rozpinam przy ścianie czy pergoli wyrastają z nich krótkopędy z kwiatami i one też są sztywne to samo z Charlesem Austinem tego też tak prowadziłam ,lecz jeśli krótkopędy są wiotkie lub zbyt wybujałe to beznadzieja ;:222 .Znów kibicujesz ciekawe Francuzom czy Islandii .Szkoda ,że Ci chłopcy przegrywają, lecz mają wolę walki.Chandos Beauty kolorystycznie podobna do Muzykantów Bremy. ;:180 za Wiliama
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Ożeszzzzz :evil: Tak liczyłam na Islandczyków... Czemuż, ach czemuż takie fajne drużyny muszą odpadać, ja się pytam??? Nawet nie wspominam o naszych, bo to już był typowy pech ;:145 ;:145 ;:145

Ostatnie upalne dni spowodowały, że moje ciało i dusza nijak nie mogły się dogadać ze sobą Obrazek. Dusza chciała coś robić, działać, a ciało tylko dyszeć i oblewać się potem Obrazek. Ciało (jak zawsze) okazało się silniejsze więc uprawiało leżing , a dusza w tym czasie
tworzyła teorie mniej lub bardziej karkołomne... Obrazek
Oto efekty godne przetrąconego filozofa ;:306 :
1. teoria pierwsza:

"Kondycja i kwitnienie danej róży jest odwrotnie proporcjonalna do kwadratu sumy przyprostokątnej moich uczuć oraz przeciwprostokątnej poświęcanego jej czasu. Przy czym współczynnik proprcjonalności wynosi co najmniej 100".
Twierdzenie jest również prawdziwe w zakresie wprost proporcjonalnym. Matematyka jest królową nauk, ale nie każdy jest monarchistą :wink: Więc, mówiąc językiem humanistycznym: im bardziej jakaś róża jest mi obojętna, albo im mniej mi na niej zależy, tym lepiej i bujniej rośnie! ;:oj Z drugiej strony, im bardziej mi zależy, im więcej na nią chucham i dmucham, tym bardziej kaprysi, marudzi i strzela fochy Obrazek.
Przykładem ilustrującym powyższe twierdzenie jest z jednej strony Rosenstadt Freising, rosnąca jak głupia i nawet solidne przemarznięcie tej zimy jej nie zaszkodziło, a z drugiej strony Abraham Darby, wiecznie zapadający na wszelkie choroby różanego świata i dający po kilka kwiatków w sezonie (ma już 3,5 roku, pora by się bardziej postarać! Obrazek).
2. teoria druga:

wszystko we wszechświecie zmierza w stronę chaosu, a Ogrodzio w tym kierunku to nawet pędzi... :;230 Podobno chaos jest naturalnym stanem rzeczy... Nie pociesza mnie to bynajmniej ;:185 Marzę o tym, żeby porządek na rabatach (albo na tarasie) utrzymał się chociaż przez tydzień. Płonne nadzieje Obrazek. Wystarczy dzień, dwa... a już wszędzie się walają opadłe płatki, liście, nie wiadomo skąd przybyłe chwaściory... Róże zaczynają być ustrojone nie tylko kwiatami, ale również ich zewłokami w postaci zmumifikowanej albo gnijącej ;:223
Mniej-więcej o tej porze roku zaczyna mnie ssać zniechęcenie i nudzić wieczne latanie z koszem na odpady zielone. Chciałabym w tym roku nie poddać się temu i walczyć dalej o jakiś przyzwoity stan rabat, ale z motywacją coraz gorzej...
Macie jakiś pomysł? Na jeden już wpadłam - zrobić jakieś zakupy różane ;:306 Przy sadzeniu może się też wyplewi otoczenie? ;:170
Innych koncepcji jak dotąd brak, dlatego wszelkie porady mile widziane :D
Kilka gorących fotek aktualnie kwitnących piękności:

Artemis ;:167
Obrazek

Chandos Beauty
Obrazek

Cinderella
Obrazek

Eifelzauber
Obrazek

Grande Amore - cudna róża w kolorze świecącej czerwieni ;:333
Obrazek

Granny i Heidetraume
Obrazek

Kosmos w tym roku szaleje, super róża Obrazek
Obrazek

Lacre jak zawsze elegancka
Obrazek

Maksymalnie nietrwała i z czasem sina Novalis
Obrazek

Kolejna nowość z serii Flower Circus - Patricia, miała być bliźniaczą siostrą Pashminy, a jest jak widać... No, ale to pierwszy kwiat, może jeszcze nie całkiem taki, jak być powinien?
Obrazek

Jestem zachwycona My girl - i kształt kwiatu, i trwałość, i kolor... ;:167
Obrazek

Stefcia z Gutenberga jak zwykle powalająca Obrazek
Obrazek

Moja Jasmina wydała w tym roku setki (!!!) kwiatów, co z tego? Sami zobaczcie jak wygląda pergola:
Obrazek

Munstead Wood nadal niestrudzona
Obrazek

Moje najlepsze róże - Princess Alexandra of kent i Mariatheresia Obrazek
Obrazek

Guernsey w tym roku jakaś wyjątkowo krzykliwa, w ubiegłym roku była bardziej stonowana...
Obrazek

Niemal codzienne deszcze zaowocowały atakiem mączniaka, na razie tylko na historycznych, które chyba trzeba przemianować na "histeryczne" Obrazek
Obrazek

Astrid Graffin ma prawie całkiem czarny pąk
Obrazek

Na koniec ogólny misz-masz, który pozostawia pole do poprawy, głębokie jak rów mariański :oops:
Obrazek

Dobrej nocy Wam życzę Obrazek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

U mnie na razie odpukać mączniak trochę przystopował, lecz to może być złudne, bo za chwilkę może wkroczyć ze zdwojoną mocą. Elwi Twoje przemyślenia są słuszne, bo im bardziej się dba o jakąś roślinkę ona tego nie docenia,dlatego trzeba wszystko robić z umiarem .Sama sie o tym przekonałam .Jeśli chodzi o Abrahama też tak z nim mam a jest u mnie chyba ze 4 lata i dalej marnota .Teraz na domiar przygniotła go Angela a liczyłam ,że będą ładnie wyglądać obok siebie ;:224
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Co do teorii różanej - pełna zgoda. Mam masę przykładów na poparcie Twojej tezy. Po tym jak prawie wszystkie plagi egipskie spadły na moje biedne róże, poza rzecz jasna pancerną Aspiryną i zupełnie mi obojętną Crescendo, postanowiłam przestać się przejmować aż tak bardzo tymi niewdzięcznymi rachitozami.

Pierwszym objawem był zupełny luzik przy obcinaniu wszystkich (!) kwiatów i pąków First Lady, na które tak czekałam, a które przepięknie zwisły po tym jak podżarła je jakaś cholera, pardon my french. Postanowiłam w głębi serca (dobrze, że mąż o tym jeszcze nie wie :wink: ), że te które będą od tej pory nadmiernie kaprysić pójdą won ze szwedzkiego, a na ich miejsce przyjdą krzaki bez zadęcia i pretensji. Ja już nie mam zdrowia do ciągłych nerw i przeżywania ataku różnych różanych szkodników. Oczekuję choć odrobiny wdzięczności za to, że pozwalam im u mnie rosnąć :wink:
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Jestem zaskoczona tym, co piszesz o Jalitah ;:202 To jedna z moich najlepszych róż. Ostatnio właśnie liczyłam jej kwiaty i pąki i równocześnie ma ich 15 sztuk. Pierwszy kwiat rozwinął się prawie trzy tygodnie temu i wciąż jeszcze się utrzymuje w całkiem niezłej formie :heja Ja jestem nią zachwycona
Piękne perełki pokazujesz. Chandos Beauty jest cudna ;:oj

Na Thaiti miałam chętkę, ale niestety byla niedostępna. Szkoda, bo u Ciebie czaruje
Awatar użytkownika
Minnie
200p
200p
Posty: 273
Od: 11 kwie 2016, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Witaj Elwi!

Dziękuję za przepiękną różyczkę, pokazałaś same piękności, cudownie róże ci kwitną, wiec zniechęcenia ogrodniczego zupełnie nie rozumiem ;:oj
To prawda, ze codziennie trzeba coś w ogrodzie podłubać, ja co wieczór, jak moi chłopcy pójdą do łózek to lecę na ogródek jak niewolnik do niego przykuta i coś zawsze mam do podłubania :wink:, wracam z reguly gdy zapada zmrok. Ale z reguły są to mile zajęcia, czyż nie? :uszy
Obecnie skrzydła totalnie podciął mi przędziorek, wiec dziś w planach pryskanie, a trochę tego jest, bo zajął wiele roślinek :roll: Najprzyjemniejsze to zajęcie nie jest, bo nie można przegapić najmniejszego fragmentu listka ;:223

Masz podobne zestawienie co ja, bo Jasmina rośnie z Laguna, tylko rozdzielone są jeszcze Heidelberg.
Mam wszystkich pnących 3, Jasmina - to już pisałam, Laguna to wspaniała róża, tylko ma niefortunna miejscówkę - nieświadoma delikatnych kwiatów posadziłam ja w pełnym słońcu przez cały dzień. Obserwując ja w tym sezonie stwierdziłam, ze ona chyba nadaje się tylko do cienia, ewentualnie słońce tylko bardzo wcześnie rano... w przyszłym roku dostanie miejscówkę w pełnym cieniu, bo niestety nie mam innej, ale obawiam się, ze nie będzie nawet w połowie tak obsypana kwiatami jak teraz. Tylko cóż mi po kwiatach, skoro codziennie wiaderko zapełniały przypieczone skwarki które mogły zdobić krzew przez kilka dni. Taka piękna róża, ogromna szkoda...
Trzecia Heidelberg (chyba mało popularna, bo nie spotykam na forum) jest w kwitnieniu super, tylko zamiast pnącej mam rabatówkę. W zeszłym roku zamierały jej pędy i musiałam ja solidnie ogolić włącznie z duza częścią długich pędów, wiec drugiego kwitnienia praktycznie nie było. W tym roku już wycięłam jeden zasychający pęd ;:145 chyba będzie to samo...

Jalitah to jedna z moich najlepszych róż, może zaryzykuj z inna sadzonka, daj lepszej ziemi...? Zdecydowanie warta posiadania!

Masz fajny styl pisania, z przyjemnością czyta się twoje wpisy, a jeszcze okraszone tyloma pieknosciami ;:180
Sama mam misz-masz w ogródku i mi z tym dobrze, jakbyś go zobaczyła to... :D A u ciebie jest przepieknie!

Pozdrawiam serdecznie,
Ania
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi, trochę wcześnie jak na to zniechęceni... ono mnie na ogół końcem sierpnia i we wrześniu, tak że nagle stwierdzam - niech rosną (chwasty) a ja mam wszystko w tyle! No i one rosną, bo przecież wolno im... a ja nic nie ruszam, nawet nie patrzę na nie...
W październiku miewam przebudzenie smoka - nagle zachciewa mi się jednak doprowadzić wszystko do używalności i fruuuuuuuuu przymrozek.... ;:224 No i koniec pracy. Potem kolejne przebudzenie w listopadzie, żal mi że nic nie kwitnie. W styczniu już oglądam czy coś z niemi nie wyłazi przypadkiem, w lutym to już bym najchętniej coś posadziła, coś rozgarnęła, przycięła itd...
Miej "w tyle" chwasty - przecież tylko na pustyni i na betonie nic nie rośnie. U Ciebie taaaaaaaaki różan raj to chwast chce sobie na to popatrzeć. Miej "w tyle" walające się śmieci ogrodowe - przecież jak kwitnie to i musi płatek się wlać po tarasie... :)

Twoje róże to mistrzostwa świata, a te co histeryzują, wytłumacz im z siekierką w ręku, ze jak się nie ogarną, to w przyszłym roku zasilą worek z odpadami zielonymi! ;:124

Więc głowa do góry i wpatruj się w to co pod różami :)
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”