Ogród Ignis05 cz2

[100krotka]

Purpura i dostojeństwo królują u Ciebie w ogrodzie! A mój faworyt Rozbójnik będzie miał dużo kwiatów

[Ignis05]

Witam wszystkich gości.

Versicolor wygląda nieźle ..

Oliwko, a zauważyłaś , że ma już jeden pączek ? Tak się cieszę .

Cieszę się, że już wróciłaś i to z tyloma zdjęciami .......

Aniu, ja też się cieszę, że już wróciłam. Teraz u mnie po kolei rozkwitają róże, nie przegapię żadnego kwiatka.

Zajrzałam i uciekam zaraz bo mi znowu chciejstwa spać nie dadzą.....

Grażynko, zaglądaj częściej. Brak snu z powodu chciejstw to tylko przyjemność.

....Widzisz jak to jest - we Francji róże już przekwitły, a jak ja byłam w Dobrzycy - to jeszcze nie zdążyły się rozwinąć.........

Marysiu, coś tam jeszcze kwitło. W niektórych ogrodach było jeszcze sporo do zobaczenia. A po powrocie mogę się cieszyć kwiatami swoich róż.

...mój faworyt Rozbójnik będzie miał dużo kwiatów

Agnieszko, też mnie cieszą kwiaty rozbójnika. Przecież wsadzałam go dopiero teraz wiosną.

[Ignis05]

Dzisiaj pokażę trochę fotek z kolejnego paryskiego ogrodu - Parku Bagatelle.

Tam na szczęście wszystko wyglądało jak z innej bajki, a to zaledwie kilka kilometrów od poprzedniego ogrodu, tyle, że bardziej na północ. Był to czas , kiedy odbywał się tam konkurs na najpiękniejszą różę tego sezonu.
Wszystkie róże konkursowe i te, które tylko towarzyszyły tym konkursowym były dosyć zadbane i kwitnące.
Zadbany był cały ogród, tak , jak przystało na wizytówkę stolicy. Zapraszam do oglądania.



cdn

[Lusia 57]

Ja wcale nie chciałam sadzić róż a już mam trzy i coraz bardziej mi się podobają. Jeszcze nie bardzo rozumiem o czym rozmawiacie. Kiedyś założę sobie rabatkę z różami tylko muszę się jeszcze podszkolić żeby je nie zmarnować.
Piękne róże masz u siebie w ogrodzie i piękne na zdjęciach z wycieczki.

[Ignis05]

Róże konkursowe nie były podpisane, miały tylko numery.



Pozostałe na ogół miały tabliczki z nazwami.
Ta pierwsza to Purple Eden, też miała tabliczkę, ale nie zmieściła się na jednej fotce.

Cdn..

[Ignis05]

Lusiu, ja też kiedyś kupiłam na początek trzy róże i dwie z nich mi zmarniały. Właściwie , to nie dałam im szansy po kolejnej ostrej zimie. Później już raczej nie kupowałam róż, bo też uważałam, że nie dadzą sobie rady w naszym klimacie. Ale, gdy już zaczęłam podczytywać forum i trafiłam na kilka wspaniałych wątków o różach, to już choroba różana była nie do powstrzymania. Dużo się dowiedziałam , jak sobie radzić z różami, jakie sadzić odmiany, aby dawały sobie radę z moim klimatem i ziemią. Wprawdzie ostatnie dwie zimy znowu udowodniły mi, że z siłą przyrody trudno wygrać, ale już się nie poddam. I już teraz upajam się cudownym zapachem kwitnących róż historycznych i angielek w swoim ogrodzie.

A teraz kolejne fotki z Parku Bagatelle...

Znowu moją uwagę przykuła róża Mermaid rozpięta na pergoli



A tu mamy kwitnące hortensje pod magnolią Grandiflora.

[tu.ja]

Wielkie dzięki Krysiu za fotorelację! Na róże pnące nie mam wciąż odpowiedniego miejsca, ale na rabatówki już się nakręciłam
A jak kruszczyk? Wylazł po zimie? U mnie ku mojej radości wrócił pod brzozę

[Ignis05]

Iza, no nie wylazł
Ale, jak Twój się pokazał po takiej przerwie, to może i mój się pokaże. Poczekam, miejsce mam oznaczone, to przypadkiem go nie wypielę.

[izaziem]

Na plakietce róży naszej chemiczki 'Skłodowska' to już się nie zmieściła ?!
U mnie róże jeszcze w wyjątkowo dobrej kondycji[ jak na moje mozliwości] no ale czas by juz był na oprysk...

[amba19]

Krysiu - nie masz pojęcia jak się cieszę - że jednak nie wszystkie róże przekwitły
Twoje fotorelacje zawsze oglądam po kilka razy.

Znowu moją uwagę przykuła róża Mermaid rozpięta na pergoli

Cudny ten widok! Podoba mi się i róża i domeczek

[Ignis05]

Na plakietce róży naszej chemiczki 'Skłodowska' to już się nie zmieściła ?! ...

Iza, jak widzisz nie. Ale słyszałam takie coś , jako dowcip : "Najsłynniejsi Francuzi to : Leonardo da Vinci, Maria Curie, Fryderyk Choipn, Van Gogh i jeszcze ktoś, ale już nie pamiętam kto." I jak widać żadna z tych osób nie urodziła się we Francji, ale aż dwie urodziły się w Polsce.

Krysiu - nie masz pojęcia jak się cieszę - że jednak nie wszystkie róże przekwitły ...Cudny ten widok! Podoba mi się i róża i domeczek ..

Marysiu, ta róża jeszcze nie raz pojawi się w mojej relacji z wycieczki.
Nawet mogłam ją kupić, tylko nie miałam gdzie sprawdzić jej wymagań co do uprawy i to powstrzymało mnie przed wydaniem 30 euro za kwitnący egzemplarz. No i do domu było jeszcze bardzo daleko.

[Sure]

No śliczności te róże!

dzisiaj zajechałam po drodze do marketu i zakupiłam - biała okrywowa. Nie mam pojęcia co to i czy jakoś się nazywa oraz nie wiem, gdzie będzie rosła. Zaraz pójdę się pogłowić!

[abeille]

Krysiu, cieszy mnie że chociaż w parku Bagataelle napatrzyłaś się do woli na kwitnące królowe kwiatów. Już się bałam
ze i tam było po ptakach a tu jeszcze było i co obejrzeć i co obfocić. Na tą piekną Memaid też zwróciłam uwagę
Świetna relacja z takich miejsc. Czekam na nastepne ogrody
Milutkiego dnia

[oliwka]

Zachwycająco tam musi być.
Te odmiany konkursowe faktycznie piękne.
Miło, że jestem posiadaczką "konkursowej" Ascot

[izaziem]

Ciekawe Agato czy poradzisz sobie dzisiaj z tym zadaniem ?