Ranczo Nokły cz. 4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu Twój wątek jest bardzo edukujący, ja uczyłam się na własnych błędach, gdyż nie było jeszcze Forum Ogrodniczego i bardzo dużo krzewów u mnie zmarzło, długo by wyliczać, ale ja po pierwszym zmarznięciu drugi raz już nie sadziłam.
Laurowiśnia Otto Luken chyba, kilkuletnia zmarzła i pieris Japoński o ślicznych czerwonych przyrostach także. :)
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu ,u Ciebie,czuć pasję,już to pisałam milion razy ale napiszę jeszcze raz :!:
Opisywanie roślin,które padły ,tabliczki z nazwami i datą ich posadzenia ,sprawia,że chodzenie po Twoim ogrodzie naprawdę kojarzy się ze ścieżką edukacyjną.
Dobrze,że mamy Ciebie na forum :)
anka_
ZBANOWANY
Posty: 1601
Od: 12 lip 2010, o 14:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tajka pisze:Tadeuszu Twój wątek jest bardzo edukujący, ja uczyłam się na własnych błędach, gdyż nie było jeszcze Forum Ogrodniczego i bardzo dużo krzewów u mnie zmarzło, długo by wyliczać, ale ja po pierwszym zmarznięciu drugi raz już nie sadziłam.
Laurowiśnia Otto Luken chyba, kilkuletnia zmarzła i pieris Japoński o ślicznych czerwonych przyrostach także. :)
Baaardzo się cieszę że zaczynam swoją przygodę z ogrodem razem ze wsparciem tego forum. ;:4 Tak całkiem błędów nie da się uniknąć, ale na pewno przy takim wsparciu można je zminimalizować.
Aż przykro się robi patrząc na te piękności które Tadeuszu straciłeś :cry: . Laurowiśnia skreślona z listwy chciejstw.
I cudownie oblepiony owocami ostrokrzew- mam nadzieję, że mój też kiedyś się tak odwdzięczy :wink:
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu,czyli u mnie tylko włóknina na szkielecie"kominy" i jeszcze trochę mam czas,wiesz,zapowiadaja na jutro deszcz ze śniegiem,ciekawe czego będzie więcej?
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu spore straty , ale masz rację zawsze takie się zdarzają .

widzę że zakończone pracy przy dużym klombie , teraz tylko zostało czekać aż wiosną i latem zakwitnie .
Pozdrowienia dla Zosi
Genia :wit
Awatar użytkownika
dez_old1
1000p
1000p
Posty: 1758
Od: 10 maja 2009, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Miałam właśnie zapytać czy jesienna pora też jest odpowiednia do poprawy wyglądu trawnika - a tu masz Ty już po aeracji.
Tadeuszu jeśli chodzi o rozróżnienie płci ostrokrzewów to różnice to kolor nerwów na młodych liściach, na dolnej stronie. Osobniki żeńskie zwykle mają nerwy zielone, a męskie - czerwone lub czerwieniejące od ogonka liściowego. Paczki kwiatowe usytuowane w kątach ogonków liściowych mają zielonkawe zabarwienie i są drobniejsze, składają się z kilku i kilkunastu pojedynczych pączków. Tak dzieje się u osobników żeńskich o jesiennej porze roku. Męskie pączki kwiatowe są grubsze i zabarwione bardziej na czerwono, z czerwonym cieniem.
Ostrokrzewy męskie mają większe przyrosty roczne a żeńskie krótsze. W efekcie krzewy żeńskie są mniejsze i bardziej zwarte, męskie smukłe i wyższe.
Lalcia
200p
200p
Posty: 284
Od: 23 lip 2009, o 13:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

WITAJ TADEUSZU :wit zostawię ślad cobyś nie pomyślał że cie nie odwiedzam.Zaglądam często choć nic nie piszę.
SZkoda twoich roslinek,ale ubiegłoroczna zima była mrożna.
Dzięki Agnieszce wiem jakiej płci mam ostrokrzewa. :wit
Ann-ka72
1000p
1000p
Posty: 1012
Od: 1 paź 2009, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu :wit
W Twoim wątku można wiele ciekawych rzeczy sie nauczyć. ;:108
Przykro mi,że Tyle pięknych roślin zginęło.... Ale wiosna i lato było chyba niezbyt dobre dla wielu roślin. Co do świerków, to wiem,że prawie zawsze dopada je przędziorek. jak pryskałam róże od mszycy to i swoje Coniki prysnęłam nauczona poprzednimi latami, bo przędziorek to taka zaraza,że jednego dnia go nie ma, a za 3 dni jest już, po tygodniu opanowany cały iglak przez tysiące przędziorków...

Co do pierisa- to u mnie też jeden jakoś dziwnie zaczął gubić liście jesienią- we wrześniu mniej więcej, czubki pędów brązowiały, listki też brązowiały a potem opadały... nie wiem od czego, dzisiaj wstawię u siebie zdjęcia, może wiesz,od czego to może być.Boje się,że zimy może ten pieris nie przeżyć,skoro coś mu dolega....

Życzę Ci,aby jak najmniej było strat w Twoim ogrodzie, bo masz bardzo nietypowe i ciekawe okazy i dobrze byłoby,aby rosły i cieszyły Twoje oczy jak i Forumowiczów. :)

Miłego dnia :wit
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

DALU-dziękuję za odwiedziny, rzeczywiście ciekawie by było wykazanie jakie rośliny po zimie nie przeżyły, było by to przedstawienie rzeczywistej odporności roślin których mrozoodporność nie jest do końca została zbadana.

Irga i u mnie też podmarzła zimą, ale wypuściła nowe pędy, zdarzało się jej i wcześniej podmarzać, ale na szczęście nie kończy swojego żywota, tylko szybko się regeneruje.

DANUTO- dziękuję za odwiedziny, ja też podejrzewam że przędziorek miał również swój udział w padnięciu mojego świerku "white daisy", ale musiała być również druga przyczyna uschnięcia korzeni, zapewne nadmiar wilgoci, przędziorek raczej ( z tego co wiem) mocno kaleczy roślinę ,ale nie powoduje jej padnięcia w ciągu jednego roku.

ANETKO- dziękuję za odwiedziny, do" dwóch razy sztuka", taką przyjąłem zasadę, i się do niej stosuję. W większości po pierwszym niepowodzeniu , próbuję drugi raz, bo do końca nie jestem przekonany że to zima jest dla rośliny za ostra, w większości się zdarza że winą za niepowodzenie w uprawie jest moja niewłaściwa pielęgnacja, i zmiana podejścia do uprawy ( nieraz miejsca, czy oświetlenia) skutkuje że udaje się uprawiać daną roślinę.

TAJKO- dziękuję za odwiedziny, ja też uczyłem się na własnych błędach i wiem jak droga jest taka nauka, nie mówiąc o utracie roślin, dlatego też w miarę zdobywania doświadczeń staram się podzielić zdobytą wiedzą z Naszymi Forumowiczami.

Trudno się chwalić swoimi niepowodzeniami, zwłaszcza że w większości wynikały one z niewiedzy i braku doświadczenia, podejrzewam że nie ma na Tym Forum takich którym by nie podła chociaż jedna roślina z własnej ( często niezawinionej ) winy.

Wiele roślin wrażliwych na zimowe warunki, gdy je się zabezpieczy przez kilka pierwszych lat, później już dają sobie radę bez żadnych zabezpieczeń, najtrudniejsze dla tych roślin ( podobnie jak dla człowieka) są pierwsze lata, pozwalające na aklimatyzację naszych roślin.

LUCYNKO- dziękuję za odwiedziny, cieszy mnie że doceniasz to co staram się robić, a robię to by inni mogli skorzystać z moich doświadczeń. Większość , posiadających doskonałą wiedzę w zakresie uprawy roślin z trudem dzieli się tą wiedzą, robią to chętniej za pieniądze, ale cóż ,takie są prawa ( dżungli). Lubię pracę w ogrodzie, bez ogrodu , pewnie ciągle stał bym w kolejkach do lekarzy, a tak, lekarze mają spokój za mną a ja z nimi.

ANIU- dziękuję za odwiedziny, tak, teraz łatwiej zakładać i uprawiać ogród, nie wspominając o kupnie jakich się chce roślin, wiedza zawarta w internecie ( w tym w Naszym Forum) jest ogromnie pomocna w poznaniu roślin, ich potrzeb i wymagań.

Szkoda każdej roślinki, ale rzadko się zdarza w ogrodach by coś nie padło, ja mogę tylko się pochwalić że osiem padłych roślin w tak trudnym roku to ledwo 1.5% wszystkich roślin rosnących w ogrodzie, powodem do dumy jest te 98.5% roślin , które przeżyły cieszą się dobrym zdrowiem.

EWO-dziękuję za odwiedziny, szkielet ( z palików) jest potrzebny nad rośliną, gdyż często mokry śnieg potrafi zdeformować , a nawet połamać roślinę ( oczywiście nie każdą). Okrycie włókniną powoduje że roślina jest "za wiatrem", często mroźnym .

Pozostawienie kominów jest też celowe, bo (przynajmniej) po ostatnich zimach zdarza się że okresy mrozów, tych ostrych są kilkudniowe, częściej jest w "kratkę" ale są również i takie okresy że pogoda jest jesienna a wtedy okryte ( całkowicie) rośliny mają za ciepło a wtedy choroby grzybobójcze mają doskonałe warunki do rozwoju.

Na własnym ogrodzie się przekonałem że w wyniku chorób grzybowych więcej padło mi roślin, niż w wyniku mrozu i wiatru. Na razie niech roślinki się aklimatyzują do niskich temperatur, wobec większości z nich pierwszy okres zimy jest najbezpieczniejszy i rzadko w tym okresie wymagają okrycia( ale przygotować się trzeba).

GENIU- dziękuję za odwiedziny, po zakończeniu "renowacji" klombu kwiatowego, idę za ciosem i poddaje renowacji rabatę kwiatową na skarpie( przy podwyższeniu terenu , na którym stała trampolina), po zrobieniu ich będę miał z nimi kilka lat spokoju ( nim się znowu zagęszczą).

Skończyłem również prace na trawniku, po koszeniu dokonałem aeracji ( wałkiem ze sprężynami), pięknie zgrabiłem wydobytą z trawnika martwą darń ( razem z liśćmi) i było pięknie na trawniku od wczoraj:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dzisiaj nie było już tak bezlistnie na trawniku, nawet z oddalonych ok 200m przy szosie drzew silny wiatr , przyganiał liście.

AGNIESZKO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,jesienna pora, po ostatnim koszeniu jest dobra na dobre "wyczesanie" trawnika, wtedy zimą, pod śniegiem mniej w trawniku będzie obumarłych fragmentów roślin a tym samych mniejszą pożywkę będzie miała pleśń pośniegowa, kora przy okazji zniszczy (teraz jeszcze) zieloną trawkę.

Dziękuję bardzo za dokładne wyjaśnienie różnic między męską a żeńską odmianą ostrokrzewu.

JOLU- dziękuję za odwiedziny , cieszy mnie że lubisz zaglądać do naszego ogrodu. Roślinek szkoda, ale już uzupełniłem straty młodszymi o rok, czy kilka lat sadzonkami tego samego gatunku, trzeciego uzupełnienia ( tych samych roślinek ) nie będzie.

ANNO- dziękuję za spacer po ogrodzie, cieszy mnie że moje doświadczenie jest przez Forumowiczów wykorzystywane, taka nauka jest dużo tańsza od nauki na własnych błędach.

W zakresie chemicznej ochrony roślin ja sam stawiam dopiero pierwsze kroki, gdy w ogrodzie nie było dużo roślin nie było potrzeby sięgać po chemię, ze szkodników w ogrodzie królowały tylko mszyce, wraz ze zwiększeniem stanu posiadania roślin wzrastało również i zagrożenie.

Dopiero od trzech lat staram się walczyć z chorobami grzybowymi czy ze szkodnikami za pomocą środków chemicznych, i to je stosuję tylko wtedy gdy inne metody zawodzą. Z przędziorkiem usiłuję walczyć, ale jak widać po ostatnich stratach roślin, nie jest to łatwa walka, wyraźnie widać tu brak doświadczenia, bo wiedzę w tym zakresie czerpię z internetu.


Straty roślin już przebolałem, były, są i niestety będą straty, aby ich nie było więcej. Dokonując inwentaryzacji rosnących w ogrodzie roślin , stwierdziłem że w tym roku niezależnie od uzupełnienia ostatnio stwierdzonych strat w ogrodzie przybyło 54 drzew, krzewów i iglaków.

Najwięcej przybyło świerków - 13 sadzonek, następnie tuj i cyprysików - 11 sadzonek, przybyło również 5 sadzonek jodły i 3 sadzonki sosny. Z nico oryginalnych roślin w tym roku posadziłem w ogrodzie cedrzyńca, śniegowca,mydleńca,makia amurska czy barbulę.

ROŚLINY POSADZONE W TYM ROKU W OGRODZIE PO RAZ PIERWSZY

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
anka_
ZBANOWANY
Posty: 1601
Od: 12 lip 2010, o 14:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu :wit cudownie przebarwił ci się berberys Wilsona- zielony wygląda bardzo ładnie ale teraz z to ;:224 i bardzo fajny ma pokrój. I muszę przyznać że imponujące nabytki pojawiły się w tym roku u ciebie w ogrodzie o niektórych to nawet nie słyszałam :oops: a i ich liczba robi wrażenie :shock:
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

ANIU- dziękuję za odwiedziny, berberys Wilsona corocznie jesienią pięknie się przebarwia i nawet duże przymrozki nie zmuszają go do utraty liści.

Niby niewiele roślinek kupowałem w tym roku, ale w sumie nazbierało się ich kilkadziesiąt.
CIĄG DALSZY
ROŚLINY POSADZONE W TYM ROKU W OGRODZIE PO RAZ PIERWSZY

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ZENOBIUSZ
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4213
Od: 2 sty 2008, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeusz widzę że w roku bieżącym kolekcja roślin ozdobnych powiększyła się znacznie , o równie ciekawe egzemplarze. Dobrze że powierzchnia Twojego ogrodu jest duża i może pomieścić nowe nasadzenia.
Pozdrawiam Zenek
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu ;:167 pięknie i tyle nowości ;:138 ;:138 ;:138
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Jestem zachwycona berberysem Wilsona ,niesamowity jesienny kolor .
Jak tu nie kochać jesieni :wink:
I ciągle coś nowego w ogrodzie,jak dobrze,że można sadzić,sadzić i sadzić :)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
dez_old1
1000p
1000p
Posty: 1758
Od: 10 maja 2009, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

A ja zauroczona Twoim ogrodem i dobrocią Twego serca zapraszam Cię tutaj ;:108
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=3&t=38969
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”