Cymbalia całkiem fajna
wybieram się dziś do ogrodniczego blisko mojego domu maja tam duży wybór i kompetentna obsługę , bo to w zasadzie taka niby szkólka niby gospodarstwo, może coś doradzą, bo tak sobię myślę że może fajnie by ten brodzik tak na mini skalniaczek przerobić
agnimi ja na paczki czekałam 2 tygodnie. W sklepach dopiero się organizuja po zimie. Magnolia cudo! ja zakupiłam 2 odmiany Siebolda oraz Galaxy, ale wsazone 3 dni temu. Zakwitną mam nadzieję za rok, a kocisko śliczne. Uwielbiam koty!
Dzisiaj u nas pogoda śliczna, od rana walcze z podagrycznikiem i slimakami. Podagrycznika - 2 taczki kłąków, ślimakow pól wiaderka. niestety dzisiaj Wojtek nie może mi pomóc, bo pomaga mamie, ale i tak idzie do przodu, zaczyna widac ziemię
Rano pojechalam na małe zakupy do ogrodniczego i przywiozłam paczke liliowców, żóltą dalię, lobelię, 6 metrów rollbordera, jak juz skończę rabatke to się pochwalę co wyjdzie.
Witaj Agnieszko i ukłony dla męża oczywiście ja też zaczynam także będę wpadać i podglądać ;) Cudnie zaczyna się robić Już nie mogę doczekać się widoku Twojej kwitnącej magnolii A ścianę obsadź winobluszczem
Wczoraj nie udało sie skończyć, choć Wojtek przejął druga zmianę. Ja zabrałam się za okna, żeby dało sie przez szybki widziec ogrodek :
Dzisiaj czuje wszystko w plecach
Dzwoniła pani z roślin wodnych we wtorek dotrze do mne paczka. idealnie się składa, bo we wtorek mam urlop
Sąsiadka nie zgodziła się na posadzenie winobluszcza
W ramach rekompensaty obiecała pomalować tą ścianę tynkiem takim samym jak ma resztę domu więc powinno to dobrze wyglądać.
Ale i tak szkoda.
Roboty chwilowo wstrzymane , gdyż jelitówka nas dopadła
Dużo zdrówka życzę No szkoda z tym winobluszczem, wyglądałoby super. Ale pomalowanie ściany to zawsze coś Na pewno będzie lepiej niż teraz. A są jeszcze takie kratki na pnącza, może coś takiego?
Ohh, doczytałam wątek
widzę, że mamy bardzo podobne doświadczenia, a raczej ich brak, ja mój ogród obserwowałam 3 lata i zaczynam działac, widać jestem mniej odważna, ale walczycie dzielnie,
ZDRÓWKA WAM życzę
i widzę, że też masz ślicznych pomocników ogrodowych, ja na szczęście warzywniak mam oddzielony, a rabatki tam gdzie nie chcę, żeby psiaki latały ogrodziłam prowizorycznie póki roslinki sie nie zadomowią, a później niech sobie radzą, w końcu kocham i roslinki i zwierzaki,
też walcze ze ślimakami, ale póki co golasa nie widziałam
Na 3 zdjęciu na pierwszej stronie listki wygladają jak od mojej aronii?
Berry - czyżby to byla aronia? Pojęcia nie mam co to za krzak, moze i aronia, poczekam do lata, może będzie więcej widać.
Nareszcie udalo się zrobic kilka zdjęć, ogródek wygląda coraz ladniej, bo coraz więcej kwiatow sie pojawia:
szafirki:
blady róż
nowy kolor hiacynta
tulipan ma już pąk
róza puszcza liscie
nowe "łupy"