KaRo pisze:Miejsce wspaniałe i wspaniale zagospodarowane ,marzenie ...
Czy lato spędzacie tam ,czy tylko dojeżdżacie... 11 km to nie daleko ale te letnie poranki na działce muszą być urocze .
Interesuje mnie jeszcze sąsiedztwo ...jesteście odizolowani w lesie ? Czy tez wokół sa inne działki?
Sesja wnucząt godna pozazdroszczenia...wspaniałe maluchy ,bąbelki napychające się jedzeniem - świetne dzieciaczki.
Pozdrawiam całą Rodzinkę...

Na działce jest wszystko , by przeżyć ......, o ile człowiek może przeżyć bez telewizora.
Nie da się opisać poranków na działce, człowiek otwiera oczy już o 5 rano bo śpiew ptaków budzi ze snu, moja małżonka jest "skowronkiem"( zasypia z wieczora , a budzi się rankiem) , ja "nocnym markiem"- wolę rano pospać ,ale na działce sie po prostu nie da. Często nocujemy na działce, ale 11 km. to tylko 7-8 minut , do cywilizacji, do telewizora i komputera , do wygodnego łóżka.
Łąki nadrzeczne w ostatnich latach straciły znaczenie gospodarcze, krowy w okolicznych wioskach jak na lekarstwo, konia można zobaczyć tylko w "klubie jeździeckim ".W większości 'łąki" zostały sprzedane "miastowym", ale tylko my , podjęliśmy trud zagospodarowania, u sąsiadów jest teren "dziewiczy", młodzi ludzie, którzy kupili działki nie mają czasu na zagospodarowanie.
Nasza działka znajduje się między wioskami, od jednej dzieli nas około 300 m, do drugiej ,za rzeką jest około 1 kilometra. Działka jest za lasem , bo przez las jest dojazd do "łąk", nie jesteśmy w lesie, tylko "przy lesie" bo dalej są łąki i pola okolicznych wsi. Znajomi , odwiedzający nas pierwszy raz ze zdumieniem stwierdzają " tu jeszcze jest coś", poza nami i rolnikami nikt "tędy" nie jeździ, mimo że od drogi Biłgoraj- Lublin jest w prostej linii tylko 250 m.
Dziękujemy za pozdrowienia.
MONIKO - życzę Ci spełnienia marzeń , bo mnie i mojej małżonce życzenia się spełnimy, nie ma nic piękniejszego niż "baraszkujące w ogrodzie wnuki" które się obserwuje jak jedzą, bawią się i robi im zdjęcia . Buduj ogród, bo wymaga to czasu, gdy zbudujesz dom( można zrobić to szybko) dookoła będziesz miała już piękny ogród. U mnie miejsce pod dom jest gotowe, może któreś z dzieci zechcą zbudować dom na tej "głuszy". Pozdrawiam. Tadeusz.