Wcale nie dziki ogródek na skarpie

[Maska]

Misiu to u Ciebie jeszcze całkiem ładnie! czy ten pstrokatek to berberys? Perukowiec pochylony, ale wróci do pionu! Szkoda mi, że moje marcinki tak szybko zbrązowiały. Szałwia jest świetna do płukania gardła jak boli.

[skorpion811-51]

Misiu u Ciebie jeszcze w ogrodzie jak w środku lata ,śliczny ten berberys
a szałwia u mnie też zielona

[Tajka]

Misiu zrobiło się ciepło, więc powoli uporasz się z jednorocznymi.
Dobrze, że perukowiec tylko poprzyginany nie groźnie.
Fotka róży przecudnej urody, nie mogłam się na nią napatrzeć.

[lora]

Tajeczko perukowiec taki wybujały ale jeszcze nie kwitł...
Stasiu masz zamknięty wątek dlaczego?
Maryś to berberys...jeden z czterech tamte byle jakie po zeszłej zimie...

[Lineta]

W przyszłym roku pewnie perukowiec zacznie kwitnąć i będzie już co roku. Śliczne roślinki u Ciebie, aż trudno uwierzyć, że to listopad.

[ElleBelle]

Szałwię zdążyłam zerwać przed mrozem i włożyć ja do zamrażarki i Wszystko mrożę nie suszę, jest lepsze

[Dorota71]

To fajnie, że masz miejsce w zamrażarce. Ja niestety suszę.
A perukowiec pewnie swoje cudne kwiatki na wiosnę pokaże.

[ElleBelle]

Dorotko ja kiedyś też suszyłam ,ale mrożone jest lepsze sprawdzone

[Dorota71]

To może i ja zaanektuję sobie jedną szufladę w zamrażarce.

[ElleBelle]

Tak wszystko mrożę i jest o niebo lepsze od suszonego

[marzena06]

Marysi ,całkiem nieźle to wszystko u ciebie w ogrodzie wygląda ,tym bardziej ze zaliczyliście pierwszy śnieg, u mnie jest tak smutno w ogrodzie

[ElleBelle]

Marysiu szałwię dodaję do tłustych potraw np.do żeberek i jest super jako przyprawa nie tylko jako antidotum do płukania gardła

[lora]

Elu,no tak a ja nie zerwałam jeszcze szałwi jutro mimo niedzieli pozrywam..,i też schowam w zamrażarce...
Marzenko ale zkażdym dniem juz jest smutno w ogródku...
Linetko obawiam sie że nie będzie kwitł bo to leniwiec już u mnie rośnie z 4lata...
Dorota71 witaj nowy gościu...

[AGNESS]

Misiu prześlicznie wyglądają Twoje marcinki, moje niestety wszystkie zbrązowiały pod śniegiem, na szczęście kilka chryzantemek kwitnie, chociaż też rozpłaszczone na glebie ciężarem śniegu

[Zenia]

Misiu...ale pędzisz z tym wątkiem. Zaledwie parę dni mnie nie było a tu już tyle stron. . Wszystko jednak nadgoniłam, przejrzałam i...pięknie kwitły ci marcinki, śliczna różyczka no i ten berberys. . U mnie na działeczce smutnawo...szaro, buro i ciągle pełno liści do zgrabienia. Pojawili się także złodzieje chętni na moje żurawki. Po kilku zostały tylko znaczniki. Pozdrawiam.