Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

[Skoanna]

KasiuMoże i anorektyczki na wybiegu ale za to jak wystrojone w te korale różnej wielkości
Chyba jednak i ja nie obejdę się bez oprysków Jutro uwarzę eliksir
Beatko dzięki za info. Faktycznie nie mało, może rzeczywiście zrobię na wiosnę i będę korygować nawożeniem. Ten być może Sibirski Kozyr wygląda bardzo okazale.

[mymysteryy]

Irenko, ależ ja nie narzekam
nadziwić się nie mogę, że i tak dają radę tyle owoców utrzymać.
Więcej od nich nie wymagam. Byle tylko zdrowe były, to będę happy.

Aniu korale koralami, gorzej, że co rusz im spódniczki przykrócam.

[Skoanna]

Znaczy wzmagasz ich atrakcyjność

[Faworyt]

Beatko K-100 ma bardzo małe komory nasienne do tego stopnia że praktycznie jest sam miąższ.Konsystencją i smakiem przypomina swoich malinowych kuzynów typu Bawole serce. Twój krzaczek solidnie obrodził i jak smakowo Ci będzie odpowiadał to myślę że na pewno zostanie u Ciebie na przyszły rok.
Aniu z kwiatami o tej porze o której piszesz może być faktycznie problem.Moje przynajmniej są dwa tygodnie wcześniej niż zwykle.Lampa to pomidor uniwersalny zarówno ma solidny smak jak i nadaje się na przetwory jak wszystkie odmiany "limowate."
CLX37574 pomimo że błędnie jest zaliczana do odmian towarowych posiada głębię smaku i w dodatku jest niesamowicie plenna.Smak z praktycznie każdej odmiany da się wydobyć poprzez rozsądne nawożenie do każdej fazy wzrostu roślin.Rośliny niedożywione jak i przenawożone będą zawsze niesmaczne.
CLX w fazie plonowania.


Faworyt po prześwietlającym wyłamaniu liści.


Megagron w jadalnej już fazie.


Papryka cały czas przybiera na masie w czym jej pomaga Calcinit i ostatni dostatek wody.Pierwsze zaczynają powoli zmieniać kolor.




Na koniec rekordzista odmianowy Gigante-900gram.Smakowo odmiana nawet lepsza od Red Pear.Nasiona już pozyskane z tegorocznych zbiorów.

Irenko nasion gomfreny zbierał nie będę.Wczesną wiosną kupię oryginalne,ich cena nie jest w końcu kto wie jaka wygórowana.Jeżeli masz życzenie ją mieć na drugi rok nie widzę przeszkód.
Co Ty chcesz od swoich podopiecznych Kasiu.Trzymają linię.

[Maska]

Poczytałam ale na pisanie już nie mam siły, bo dzisiaj cały dzień piszę

Aniu moje kropki są zupełnie inne, wyglądają jakby ktoś pochlapał je czarną ziemią i ścierają się

Kasiu masz piękne pomidorki! nie narzekaj
U mnie też pomidory wiszą na dole krzaka, ogromne jakby niezawiązane wyższe grona poszły w te pierwsze. Chyba przyczyną były upały.

Irenko może gleba nie pasuje Twoim gomfreną (nawożenie?).

Beatko muszę poczytać o podwyższonych grządkach w tunelu, bo byłoby to chyba niezłe rozwiązanie u mnie.
Mam nadzieję że nie jest u mnie tak nudno że aż zasypiasz nad moim wątkiem

Wszystkim życzę spokojnej nocy i jeżeli Małgosia nas podczytuje w łazience to jej też

[besia]

Marysiu

U Ciebie w wątku nigdy nie jest nudno , cały czas coś się dzieje. Usnęłam przyznaję , ale ja tak mam. Wolę wstać wcześnie rano niż siedzieć późno w nocy. Często usypiam z książką lub gazetą, czasem uda mi się z tabletem.

Trochę obiecanych zdjęć.

Warzywnik, zostały tylko dwie grządki cebuli, reszta wyrwana i pożywana na bieżąco. W tym roku nie kupowałam młodej cebuli, jemy swoją



Pomidory w gruncie, generalnie ładne mają pierwsze grono, odmiany rosyjskie i polskie( Rodeo malinowy).









Mój ulubiony doniczkowy - Creme Sousage. Krzaczek zdechlaczek
Miałam go w zeszłym roku, jedna z niewielu powtórek. Wiąże niesamowicie, z prawie każdego kwiatka owoc, typowy krzak generatywny, doskonały do donic. To mój pewniak, w przyszłym roku też będzie.





Papryki (trudno im robić zdjęcia w tunelu), czerwone to Cyklon, czarne Black Hungarian, zielone na razie bez nazw.






Dynie, dwie sztuki rosną na płocie, robią co chcą a co będę im żałowała.







Ziemniaki w skrzynkach. Na dniach zostaną wykopane, ciekawe co tam w środku wyrosło?



I na koniec troszkę kwiatków i innych widoczków.















Tak to się u mnie przedstawia.

[Maska]

Beatko mam oczy jak talerzyki! kwiaty, jarzynki, owoce, dynie, domek wszystko mi się podoba i jest takie klimatyczne
Ja też muszę zobaczyć czy ziemniaki urosły, bo zasadziłam w starym wiadrze z dziurawym dnem.
I nawet kotwica jest

[Skoanna]

Beatko no powaliło mnie. Szczęka mi spadła na podłogę i nie mogę jej pozbierać Idę popłakać sobie cichutko w kątku. Mój taras po sprzątaniu

jakby przeszła przezeń szarańcza
Ach jakbym miała tyle warzyw oszalałabym z radości, tyle słoików, mrożonek, suszonych frykasów ajajaj... a tak właśnie się zastanawiam gdzie kupić pomidory do przetworów
Super te skrzynie z daszkami, mogę zgapić?

[mymysteryy]

Beatko pięknie masz w tym Twoim leśnym azylu.

Bardzo jestem ciekawa jak ziemniaki się spisały w skrzynkach. Czekamy na fotorelację z wykopek.

Dynia pewnie szczęśliwa, że pozwoliłaś jej na taką samowolkę.

No i nie byłabym sobą, gdybym jeszcze raz nie pochwaliła pięknego kamiennego wjazdu.

A jak tam borsuk? Odwiedza Was jeszcze?

[besia]

Dziękuję Wam za miłe słowa

Lubię moją działkę, ogród, malutki domek. Taki całkiem inny świat od otaczającej nas rzeczywistości. Dzięki temu, że pracuję w dużym mieście żyję jakby w dwóch światach i bardzo się z tego cieszę

Marysiu

U mnie wszystkiego po troszeczku, na bierzące potrzeby. Muszą być własne, podstawowe warzywa, taki np. niedzielny rosół bez świeżych warzyw, to nie rosół.

Aniu

Masz pięknie zagospodarowany taras. Jesteś mistrzynią upraw donicowych. Nie płacz, proszę Cię, jeszcze wszystko przed Tobą

Kasiu

Na razie śladów bytności borsuka nie zauważyłam.
Śliwkom do dojrzewnia jeszcze daleko, okna w tunelu jeszcze nie powyrywane, strąki paprkowe wiszą całe. Może nie będzie przychodził?
Z jednej strony działki są zarośla dzikich śliwek. Obrodziły w tym roku niesamowicie, nigdy ich tyle nie widziałam. Owoce są okrągłe,malutkie i w kolorze fioletowym. Jeszcze chwila i będą dojrzewały, może borsuk nimi się zadowoli?

[Margo_margo]

Dziś sobota ale z powodu pogody szaleństwa ogrodowego nie uskuteczniłam. Dobrze, że w przerwie między opadami udało mi się zebrać, co było do zebrania. Pomidory niestety pękają od nadmiary deszczu i trzeba będzie szybko przerabiać.
Na opryski nie było szans,nie odważyłam się także na obrywanie liści czy ogławianie



Pomidory: Kibic, Black Plum, Sungols, Chocolate Cherry, Sungold i Mandarin Stripes
Papryki: Urzej (na krzak całe trzy owoce i na tym koniec. Więcej szans już nie dostanie), żółty i czerwony szatan (rękawiczki mam przygotowane ) Agneto Gold Thick, Tiny Bells




Black From Tula, Ananas (Pineapple), Pierces Pride, Blush, Rode de Berne, K36, Red Pear, Oslinye Uschi, Mandarin Cross, Malinowe serce Rumianki, Sakiewka Grani vel Rebelpik



Malachitowa Szkatułka, Greate White, Mata Hari, JR/14, JR/1, African Queen i Niespodzianka od Kasi.
Kasiu Czy możesz zdradzić, co to za gagatek?

Marysiu Gratuluję dyniowej uprawy może i ja w następnym sezonie spróbuję. Mam nadzieję, że pomidorki jednak przetrwają i będziesz mogła cieszyć się ich smakiem

Kasiu Twoje jadalne myślą, że są ozdobne a moja ozdobna od Irenki nie zamierza nawet kwitnąć. Chyba lokum się jej nie spodobało albo za mało do niej gadam

Wituś Dajesz po oczach tymi pełnymi gronami a K100 jest po prostu piękna. Paprykę Odę zapiszę sobie bo bardzo podoba mi się kolor. A jaki smak? Pozostałe papryki także piękne.
Mam nadzieję, że pokażesz nam swoje świąteczne bukiety. Pamiętam te z zeszłego roku i nie mogę doczekać się nowych kompozycji.
Jerzynka pycha

Aniu Widziałam Twoje porządki na tarasie. Widać, że masz taras
U mnie w gruncie też kwitnienie w zasadzie zakończone.
Jeśli chcesz plenny, niski i samokończący pomidor to polecam Kibica (szukaj na pierwszym zdjęciu). Ja osobiście jestem pod wrażeniem ilości owoców, które mają być głównie do przetworzenia. Liczę, że smak na kanapce także będzie ok. Zebrałam dziś bardzo dużo owoców z JR/1 (taki żółty z czerwonymi smugami na drugim zdjęciu) Zebrałam dziś 11 owoców a ogrom jeszcze wisi na krzaku. JR/14 także bardzo plenny a smak ma wybornie malinowy.

Beatko Z ograniczaniem pomidorów będę Ci dopingowała a Ty dopilnuj mnie
Oglądając Twoje zdjęcia przypomniałam sobie, że znów zapomniałam wytargać cebulę Mogę śmiało napisać, że cebulowo dobrze mi w tym roku poszło mimo trudnych początków. Obie cebule od Ciebie rosną ładnie (ukrainka i Tosca) i zastanawiam się czy nie zostawić ukrainki na nasiona. Muszę poczytać, jak to skutecznie zrobić.
Bardzo podoba mi się Twoje ogrodzenie dyniowe. Chętnie bym u siebie takie widziała. Mam już koncepcję gdzie i jak ale nie wiem czy dyńki będą chciały rosnąć po mojej stronie ogrodzenia czy raczej u sąsiada
I ten domeczek

Kasiu Analiza bardzo się przydaje a tym bardziej na piaskach. U mnie niektóre pierwiastki trzymają się ale większość jest mocno wymyta a u Ciebie tym bardziej wszystko "przelatuje" w głąb.
Pokazujesz swoje chudzinki ale owocami są obwieszone więc to chyba om nie przeszkadza. U mnie jesienią pójdzie chyba siekierka w ruch żeby wyrąbać pędy pomidorowe. Już bolą mnie krzyże na myśl o wyrywaniu. U Ciebie będzie łatwiej

[Margo_margo]

Wszystkim życzę spokojnej nocy i jeżeli Małgosia nas podczytuje w łazience to jej też

Oczywiście, że podczytywałam i bardzo dziękowałam za życzenia

[Maska]

Aniu daszek na balkonie bardzo by się przydał, chyb a że nas Twoim jest kolejny balkon?

Beatko Twoja skromność Znam uczucie o jakim piszesz, ja też że parę lat w piątek wracałam do domu i byłam na wakacjach

Małgosiu a ja podejrzewałam, że odpuściłaś sobotę deszczową a Ty wytrwale ogrodowałaś. No ale dla takich zbiorów warto było! Ja też zbieram i jem pomidory, wygląda na to że dojrzeją, a niektóre (drobnoowocowe) nawet mają górne liście zdrowe i kwitną. Nie ma dużo pomidorów ale są. Czekam z niecierpliwością czy dojrzeją wszystkie w gruncie Papryk mam mało, ale też będą i najwięcej z nasion ostrej papryki kupowanej na placu do mojego sosu paprykowego. A koszt tych papryk przewyższył koszt worka słodkiej papryki
Dobrej nocy i słonecznej ciepłej niedzieli

[mymysteryy]

Kasiu Czy możesz zdradzić, co to za gagatek?

To Stara Babcina Malinówka Morango. Mam nadzieję, że wszystkim obdarowanym niespodzianka smakuje.


Analizę zrobię. I to chyba nawet już jesienią, bo większość pomidorów rośnie u mnie pod dachem, gdzie deszcz nie dociera, a więc i nie wymywa. Znając wynik analizy już jesienią będę mogła zacząć uzupełniać braki.

[besia]

Małgosiu

Piękne zbiory

Co to za zielone pomidrki na pierwszym zdjęciu( w plastikowm pojemniku)?

U mnie dojrzewają przede wszystkim pomidorki w szklarni, te w gruncie leciutko zaczęły się przebarwać.

Dwa razy dziennie robię przegląd liści pomidorom, szczególnie tym w gruncie. Usuwam liście ze zmianami ZZ , nie jest tego jakoś szczególnie dużo, ale niestety jest.
Oczywiście pryskam eliksirami , szczgólnie dobrze działa(tak mi się wydaje) IF z KSM. Jako , że deszcze padają u mnie kilka razy dziennie, to i opryski robię wtedy gdy liście przeschną. Mam zakupiony Mildex, jeszcze nim nie pryskałam, ale jeśli objawy się nasilą użyję go.
Mam nadzieję, że pogoda jednak się poprawi. Toż to w końcu środek lata.