Ewelinko, zajrzyj jeszcze do mnie na chwilkę i popatrz na moją forsycję
Ogród w cieniu sosen - cz.6.
- gatita
- 500p

- Posty: 733
- Od: 15 kwie 2011, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Pięknie, pięknie, pięknie
Pomysł z pniem ekstra !
Ewelinko, zajrzyj jeszcze do mnie na chwilkę i popatrz na moją forsycję
. Zrobiłam fotki.
Ewelinko, zajrzyj jeszcze do mnie na chwilkę i popatrz na moją forsycję
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Ewelino Twoje zdjęcie przyspieszyło decyzję , dzisiaj posadzony -dwumetrowy więc nie będę długo czekał na efekty wizualne i światełka będzie gdzie zawiesić na świętaEwelina pisze:To ŚWIERK SERBSKI (Picea omorika)
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Piękna wiosna Ewelinko
Susan teraz szaleje, kilka dni słonka i cała obsypie się kwiatami
Wisteria tez powinna sie obudzić u mojej powoli pękają pączki...na razie wypatrzylam tylko liscienne...
pozdrowionka 
Susan teraz szaleje, kilka dni słonka i cała obsypie się kwiatami
Wisteria tez powinna sie obudzić u mojej powoli pękają pączki...na razie wypatrzylam tylko liscienne...
-
lawenda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1601
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Witaj Ewelino, ja też lubię te garnki, sadzę w nich jednoroczne i stawiam na schodkach. Przyznam ze wstydem
ze nie mam ziół, oprócz mięty i melisy, a.. mam jeszcze tymianek, bazylię co kupię to zjem
bazylia to chyba moje ulubione zioło. Powiedz mi czy zielnik powinien być w słońcu czy w półcieniu? Podziwiam wisterie 
- jolcia1212
- 500p

- Posty: 929
- Od: 8 gru 2009, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Ja dziś też zakupiłam zioła:estragon, majeranek, tymianek, bazylia' Ewelinko jak tam Twoja glicynia, bo moja niezmiennie tak samo, pędy wyglądają na żywe ale nie daje oznak życia. Zaczynam czuć lekki niepokój.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Troszkę mnie nie było... majowy dłuuuugi weekend sprawił,że powojażowaliśmy nieco, zostawiając ogród na łasce losu.
Tymczasem widzę ,że zainteresował Was garnkowy-ziołowy ogródek
Dziś przeniosłam go na nieco ocienioną stronę (taras), gdyż gorące , majowe dni niemal go ugotowały ( tam , gdzie garnki stały dotychczas było pełne słońce). W donicach trzeba też częściej ziółka podlewać , a teraz robi to za mnie spryskiwacz nawadniania 
Ponadto dostałam od teściowej (!) kępkę SZCZYPIORKU (zdjęcie poniżej) , więc podstawowe zioła mam prawie w komplecie

Tymczasem widzę ,że zainteresował Was garnkowy-ziołowy ogródek
Ponadto dostałam od teściowej (!) kępkę SZCZYPIORKU (zdjęcie poniżej) , więc podstawowe zioła mam prawie w komplecie

- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
...już nie mówię o dalszej części ogrodu...
- OLUNIA
- 500p

- Posty: 583
- Od: 11 sty 2012, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Witaj Ewelinko muszę sobie koniecznie sprawić taki ziołowy ogródek,mój małżonek często gotuje i używa świeżych ziół,niestety nie zawsze są w sklepie te ,których akurat potrzebuje.
Możesz napisać ,gdzie mają wybór ziólek?
Możesz napisać ,gdzie mają wybór ziólek?
Pozdrawiam serdecznie Ola
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Misiu, Olu - tak, taki ziołowy ogródek pod ręką to dobra rzecz, zwłaszcza,że wiosenno - letnie menu obfituje w sałaty i grillowane mięsa , które uwielbiają zioła !
Ja zioła kupuję w BERBERYSIE (Wojciechowskiego lub Suchy Las) , na Zawadach ,ale też na Jana Pawła- tam mają spory wybór. Czasem coś wysępię od teściowej ... Teraz poluję na BAZYLIĘ, ale szukam tej ogrodowej , nie anemicznej z marketu
A teraz jeszcze o ogrodzie :
Niestety, nagłe majowe ocieplenie i kilka upalnych dni spowodowało , że MAGNOLIA , która niedawno zaczęła rozkwitać , nagle rozwinęła wszystkie kwiaty, a dziś już sypie wokół setkami różowych płatków
. Zwykle kwitła o wiele dłużej...

( zdjęcie z 27.IV)
( kolejne dni)

( w pełnym rozkwicie )
Także FORSYCJA zapłakała kwiatuszkami , wypuszczając w ich miejsce soczyście zielone liście. Poniżej jej ostatnie zdjęcia w pełnej krasie:

Dziś jest już całkiem zielona.No, ale na to nie na rady...
Z kolei na tym zdjęciu widać FRASOBLIWEGO, a u dołu krzew FOTHERGILLII jeszcze bez liści i z niewielkimi pączkami.
Dziś ten sam krzew wygląda tak:

Ja zioła kupuję w BERBERYSIE (Wojciechowskiego lub Suchy Las) , na Zawadach ,ale też na Jana Pawła- tam mają spory wybór. Czasem coś wysępię od teściowej ... Teraz poluję na BAZYLIĘ, ale szukam tej ogrodowej , nie anemicznej z marketu
A teraz jeszcze o ogrodzie :
Niestety, nagłe majowe ocieplenie i kilka upalnych dni spowodowało , że MAGNOLIA , która niedawno zaczęła rozkwitać , nagle rozwinęła wszystkie kwiaty, a dziś już sypie wokół setkami różowych płatków

( zdjęcie z 27.IV)
( kolejne dni)

( w pełnym rozkwicie )
Także FORSYCJA zapłakała kwiatuszkami , wypuszczając w ich miejsce soczyście zielone liście. Poniżej jej ostatnie zdjęcia w pełnej krasie:

Dziś jest już całkiem zielona.No, ale na to nie na rady...
Z kolei na tym zdjęciu widać FRASOBLIWEGO, a u dołu krzew FOTHERGILLII jeszcze bez liści i z niewielkimi pączkami.
Dziś ten sam krzew wygląda tak:

- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Mam problem dotyczący LILII : Z 6-u odmian , które mam /miałam , cztery nie wyszły wcale z ziemi !!! W tym moja najpiękniejsza orientalna "Miss Lucy", ale także dotąd niezawodny "Brunello"
Dziś sprawdziłam , co się dzieje i ... okazało się ,że we wszystkich przypadkach cebule są kompletnie zgniłe. To się jeszcze nigdy nie zdarzyło .Rosną jedynie :czarny "Landini" i stara , pospolita odmiana o żółtych kwiatach. Jak wytłumaczyć wygnicie pozostałych odmian? Nie mam pojęcia, tym bardziej,że u nas wcale nie było mokro - ani jesienią ani zimą , ani wczesną wiosną, a glebę mam piaszczystą...
W akcie rozpaczy przed chwilą zamówiłam po kilka cebulek:
- LILIA ORIENTALNA "Farolito" (różowa)
- LILIA TRĄBKOWA "White Elegance" (biała)
- LILIA AZJATYCKA "Gironde" (żółta)
- LILIA AZJATYCKA pełna "Fata Morgana" (żółta)
Można je sadzić do końca lipca , tyle,że zakwitną nieco później niż te z sadzenia jesiennego. Trudno.
W akcie rozpaczy przed chwilą zamówiłam po kilka cebulek:
- LILIA ORIENTALNA "Farolito" (różowa)
- LILIA TRĄBKOWA "White Elegance" (biała)
- LILIA AZJATYCKA "Gironde" (żółta)
- LILIA AZJATYCKA pełna "Fata Morgana" (żółta)
Można je sadzić do końca lipca , tyle,że zakwitną nieco później niż te z sadzenia jesiennego. Trudno.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Tak, ta dziwna zima narobiła nam strat w ogrodach...
Nie moge się doczekac na kolejne kwitnienie białej wisterii - jest zjawiskowa
a ogródek ziołowy
masz w doniczkach, a garnki traktujesz jak osłonki ? czy sadzisz bezposrednio w garnkach ?
Nie moge się doczekac na kolejne kwitnienie białej wisterii - jest zjawiskowa
a ogródek ziołowy
- MiCz
- 200p

- Posty: 264
- Od: 15 cze 2007, o 15:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wschowa/lubuskie
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Ewelino, to gnicie cebulek, spowodowane jest ciepłym styczniem, roślinki się obudziły( u mnie zaczęły wychodzić tulipany, hiacynty, żonkile), a potem wiadomo, zmroziło, bez śniegowej kołderki
Musimy się z tym pogodzić i cieszyć się tym co będzie kwitło. Ja nie mogę doczekać się kwitnienia Twoich rododendronów
Siadam często cichutko na schodkach tarasu i zachwycam się 
Pozdrawiam Mirka
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Za problemy z LILIAMI i innymi cebulowymi (u mnie kiepsko wyglądały także nieliczne tylko NARCYZY i niezawodne dotąd PSIZĘBY), odpowiada chyba bezśnieżna, dość mroźna zima,a potem , jak pisze Mirka,ciepły styczeń ...
A czas rododendronów niebawem - najwcześniejszy RÓŻANECZNIK już kwitnie !
Tymczasem kilka upalnych dni i padające potem przez dwa dni deszcze sprawiły,że ogród wreszcie buchnął zielenią i kolorami : trawnik zaczął wyglądać jak trawnik,pora na pierwsze koszenie:

Na rabatach się zazieleniło, "trysnęły" kolorami TULIPANY, WIELOSIŁY, OMIEGI,SERDUSZKA, UCZEPY ,DZWONKI i NIEZAPOMINAJKI...








Ewuś - nie wiem , czy się w ogóle doczekasz...Ta biała WISTERIA dopiero zaczyna wypuszczać ...coś ( za parę dni się okaże , czy to będą pąki kwiatowe , czy tylko liście). A ziółka mam w zwykłych produkcyjnych donicach , które wstawiam do garnków-osłonek.Ave pisze: Nie moge się doczekac na kolejne kwitnienie białej wisterii - jest zjawiskowa![]()
a ogródek ziołowymasz w doniczkach, a garnki traktujesz jak osłonki ? czy sadzisz bezposrednio w garnkach ?
A więc to Ty siadasz na schodkach tarasu ? No to siadaj, siadaj na zdrowie.Tylko nie złap wilka ! Ja też coraz częściej witam dzień ( z filiżanką porannej kawusi w dłoni) przysiadając na tarasie.MiCz pisze:Ja nie mogę doczekać się kwitnienia Twoich rododendronówSiadam często cichutko na schodkach tarasu i zachwycam się
A czas rododendronów niebawem - najwcześniejszy RÓŻANECZNIK już kwitnie !
Tymczasem kilka upalnych dni i padające potem przez dwa dni deszcze sprawiły,że ogród wreszcie buchnął zielenią i kolorami : trawnik zaczął wyglądać jak trawnik,pora na pierwsze koszenie:

Na rabatach się zazieleniło, "trysnęły" kolorami TULIPANY, WIELOSIŁY, OMIEGI,SERDUSZKA, UCZEPY ,DZWONKI i NIEZAPOMINAJKI...








- agrazka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Bajecznie już u ciebie Ewelino
też chwile przysiądę 
Co to za pinus taki okrąglutki?
Co to za pinus taki okrąglutki?
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Przysiadaj , zapraszamagrazka pisze:Bajecznie już u ciebie Ewelinoteż chwile przysiądę
Co to za pinus taki okrąglutki?
A jeśli chodzi Ci o sosenkę przy brzózce to jest to PINUS PARVIFLORA ( Sosna drobnokwiatowa) "Glauca" , o niebieskawych igłach.
Ma taki okrągławy pokrój z natury i wolno przyrasta.


