
początek mojej wielkiej przygody
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Może fiołki o białych kwiatach? Fajnie się rozsiewają i potem tworzą miły, najpierw biały, a potem już zielony dywanik.


-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
w sobotę rano pojadę do ogrodniczego i popatrzę co mają ciekawego 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Dorotko ten wiklinowy płotek to też na allegro?
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Tak Iwonko
są różne wymiary, ja zamówiłam 20 sztuk o wymiarach: długość 120cm, szerokość 10cm, wysokość nóżek wchodzących w ziemię 20cm.
Płotek jest elastyczny można go dowolnie kształtować, Wykonany z grubej, trwałej, naturalnej wikliny. Cena 1 szt o tych wymiarach to 6,00zł. Zamówienie złożyłam w niedzielę a we wtorek rano miałam już przesyłkę.
DOPISANE:
Zakupiłam na Allegro borówkę i doszedł do mnie złamany krzaczek
co z nim zrobić?? RATUJCIE!!

są różne wymiary, ja zamówiłam 20 sztuk o wymiarach: długość 120cm, szerokość 10cm, wysokość nóżek wchodzących w ziemię 20cm.
Płotek jest elastyczny można go dowolnie kształtować, Wykonany z grubej, trwałej, naturalnej wikliny. Cena 1 szt o tych wymiarach to 6,00zł. Zamówienie złożyłam w niedzielę a we wtorek rano miałam już przesyłkę.
DOPISANE:
Zakupiłam na Allegro borówkę i doszedł do mnie złamany krzaczek


Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
ja bym obcieła zlamaną części bo i tak nic z niej nie będzie a borówka sama odbije od korzenia .
Moje jagody zjadły zające zeszłej zimy a teraz ładnie odrosły i kwitły
Moje jagody zjadły zające zeszłej zimy a teraz ładnie odrosły i kwitły
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
czyli obciąć i zostawić tylko parę cm gałązki i korzenie. A co z tą górą ułamaną nie da się jej jakoś ukorzenić?
- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1838
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Lucyna ma rację,nic nie będzie z tej złamanej gałązki 

Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
nie no obetnij kawałek pod złamaniem może po bokach też puści
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
kur***de nooooooooooooooooooo
to był najładniejszy krzaczek
to był najładniejszy krzaczek

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Tak samo bym zrobiła,ale ułamana część spróbój ukorzenić ,bo szkoda ukorzeniacz ....juz chyba nie do zielnych tylko do zrogowaciałych i do piasku z ziemia może sie uda
Dlatego nie lubię kupowac na all


Dlatego nie lubię kupowac na all


marzenia się spełniają! Dana
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Facet ma 33648 pozytywów i tylko 12 negatywów więc liczyłam ze wszystko będzie dobrze ale przesyłka niestety nie była dobrze zapakowana.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11642
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Doroto - tę odłamaną górę w ukorzeniacz i do torfu kwaśnego z piaskiem ,lekko możesz przyciąć te gałązki,żeby jej nie obciążały - ukorzeni się na bank! Będziesz miała dwa krzaczki.Mnie swego czasu młodą sadzonkę zjadła nornica i to co zostało ukorzeniłam bezproblemowo bardzo łatwo się ukorzenia.Mam nadzieję,że jeszcze jej nie wyrzuciłaś!Powodzenia-życzę! Możesz ją posadzić w lekkim cieniu,żeby słoneczko jej nie osłabiało.Od czasu do czasu podlewaj. 



Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
czyli jak mówią nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło , będziesz miała teraz więcej krzaczków
- gawronka
- 200p
- Posty: 290
- Od: 10 kwie 2010, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody


Zapraszam do mnie : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=41729" onclick="window.open(this.href);return false;
Marta
Marta
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
może uzna ale to racej wina kuriera niż jego ....wiecie xco ini wyczyniają z przesyłkami....