Jesienne barwy u Christy

[Agniesia]

[

KaRo kolory piękne bo to MAZURY !!!
Płuca Polski więc roślinki maja rewelacyjne warunki.

właśnie - nic dodac, nic ując. tu u nas jesień ma najpiękniejsze barwy ;:2 ;:6

[christinkrysia]

http://i37.tinypic.com/dzgu36.jpg

[christinkrysia]

Witam po małej przerwie, wielkich zmianach na naszym Forum i problemach z wstawianiem zdjęć też
- pewnie to nie koniec kłopotów ale my się nie damy ......
Po szaleństwach pogodowych wraca powoli ładna jesień a u mnie widać ją w liściach winobluszczu piecioklapkowego, który rośnie w kilku miejscach pełniąc rożne role. Lubie go bo jak rzadko która przechodzi jesienią wielką metamorfozę zmieniając drastycznie swoja szatę .




W promieniach słońca mienią się odcienie czerwieni, różu,żółtego i innych przejść ale to szczegóły dla malarza a my spacerując po ogrodzie " chwytamy w kadrze" te ulotne chwile aby zimą móc cieszyć oczy.
Poniżej zdjęcie tego samego miejsca latem (czyli jak dzieci ją nazwały "zielonej jaskini" ) a na ostatnim dla porównania wkleiłam zdjęcie liścia aby pokazać tą przeogromną różnicę kolorystyczną.




Pozdrawiam życząc wszystkim powrotu pieknej złotej jesieni na bardzo dłuuugggggooooo.....

[ursulka]

Zielona jaskinia jest genialna! Cóz za wspaniały pomysł! Napisz proszę jak ją zrobiłaś. I poproszę o zdjęcie "en face" jaskini.
A w ogóle - cóż za wspaniały busz
Czyżby fotosik już działał?!

[Aszka]

Ładnie opisujesz jesień z jej kolorami .Jesienią wszystko się dopełnia....Ja dodam jeszcze zapachy,takie ciepłe jak jesienne kolory.Zimy nie lubię-jest monotonna.Dominują dwa,trzy kolory i po kilku dniach mam dość.
Mietelnik kiedyś miałam ale jakoś o nim zapomniałam.trzeba gdzieś zanotować,że warto kupić i wysiać.
Podobno po niedzieli ma być znowu ładnie ale straty jakie zrobiła pogoda już nie do odrobienia

[christinkrysia]

ursulka witam u siebie i postaram się znależć inne ujęcia. każdy z nas robi sporo zdjęć ale często są na nich jakieś twarze więc na Forum publiczne nie zawsze się nadają.... Robiąc zdjęcia poza działką z wyjazdu czy też jakiegoś tematu pod potrzeby prezentacji (albumu itp ) pamiętam o tym aby było jak najmniej osób bo mogą sobie nie życzyć. Przy zamieszczeniu zdjęcia dla Ciebie postaram przybliżyć jej powstanie.
Pozdrawiam

[christinkrysia]

Znalazłam zdjecia
-pierwsze zrobione z oddali i ledwo można się domyśleć istnienia "jaskini" bo wejście do niej jest pod jabłonią na końcu stawu
- na drugim widać już ja dobrze
- trzecie ukazuje wejście gdzieś w 2/3 bo do pnia tej jabłoni, którą widać na pierwszym zdjęciu.
Zrobiłam ją głównie z potrzeby głębokiego cienia, którego latem w upalne dni wszyscy pragniemy.Jest przy wodzie więc to tez duży atut bo mikroklimat. Mieści sie tam swobodnie ława i 2 fotele ale w sierpniu musiałam tam nasypać trochę piasku dla dzieci bo niemiłosiernie paliło słońce






Mam nadzieję,że widząc zdjecia bedziesz w stanie zrobic cos takiego u siebie. Na pełen efekt czekałam 3 lata bo winobluszcz często przycinałam w celu rozkrzewiania się aby był gruby płaszcz lisci.

[Frida]

Śliczna ta jesień u ciebie, chociaż widać równie piękne lato. "Zielona jaskinia" jak z bajki, rewelacyjny pomysł. Mam nadzieję, że wkleisz zdjęcia z wiosny i lata?
Pozdrawiam, Danuta

[JolantaG]

Piękne jesienne widoki u Ciebie .
Miałam poprzednie lata mnóstwo mietelnika,ale w tym sezonie przerabiałam rabatki i dość dokładnie pieliłam i niestety już go nie mam.

[christinkrysia]

Widzę,ze pomysł jaskini na mojej działce podoba sie wielu osobom - możne ktoś powieli ten pomysł.
A ... muszę się przyznać że w moich pierwotnych zamierzeniach miało to być coś na kształt zadaszenia takiego jak spotyka sie w amfiteatrach do występów prawie w plenerze. Lubię siedzieć w cieniu i obserwować stada zielonych żab w stawie (szczególnie w czasie godów) cudowny spektakl.
Jak juz miałam podhodowane tak do 1m wys. sadzonki zmieniłam kształt i jestem zadowolona,ze tak sie stało bo jaskinia bardziej praktyczna.

Frido "wpadłam" do Ciebie ale ... zamiast do ogrodu to za przepisem na naleweczkę bo wiesz ... pora taka,ze trzeba by pomyśleć o czymś co rozgrzewa nie tylko mysli ale i ciało prawda?

JolantaGraj mietelnik to wdzięczna i urocza roślinka i do tego sama sie wysiewa ale ja zbieram nasiona bo ma rosnąć tam gdzie ja chcę. Lubie u niej nie tylko tą zwiewność czy też jesienne super przebarwienie ale za jej idealny kształt - każda jak przez kalkę odrysowana stad urok w alejkach z niej robionych lub soliter i cos niskiego wokół bo tez tak sie bawię

[ursulka]

Krysiu - dzięki wielkie za wspaniałe zdjęcia jaskini. O to mi szło - teraz widzę jaki to fantastyczny pomysł! A przy okazji pokazałaś piękny widoczek wodny! Jak wspaniale zarośnięty staw ! Eeee, kochana, teraz się nie wykręcisz Przy okazji zimowego wieczoru poprosze o pełne info - jak jest ten staw wybudowany? Mam chciejstwo na oczko wodne i zbieram informacje o cudzych doświadczeniach, żeby jakiejś głupoty nie popełnić.

[christinkrysia]

Faktycznie warto mieć na działce trochę wody o ile to możliwe ale czy oczko ... to nie wiem bo dużo w tym sztuczności ale jak sie odpowiednio brzegi zaaranżuje to może być ładnie.
Moja działka ma 540m kw. a staw ponad 70 m kw w takim nieregularnym kształcie zbliżonym trochę do prostokąta.Staram się aby był jak najbardziej bliski naturze stąd tatarak, pałka wodna, sitowie to zwykłe i dosadziłam to wysokie i grube bo lubię wyroby z niego. Sa tez inne potrzebne do równowagi biologicznej.
Nie mogę Wam przesłać koncertu moich zielonych żab - wierzcie mi że jest wyjątkowo głośny ale ich spotkania, zaloty a potem .... ? ? ? zamieszczam poniżej na zdjęciach






Sama natura ... prawda?

[christinkrysia]

Mam na swej działce sporo rożnych krzewów. Bardzo lubię te z liśćmi przełamującymi zieleń z innymi kolorami określane potocznie "variegata"
Jednym z nich jest krzewuszka cudowna Nana Variegata , która w słoneczne dni rozświetla miejsce gdzie rośnie. Jesienią powoli zmienia delikatnie kolor swych liści dodając im różu. U mnie kwitnie w rożnych porach, jakaś kapryśna a może ja cos robię nie tak.
W stosunku do innych krzewów późno zrzuca liście więc w tej jesiennej szarości to pozytywna cecha.





Pozdrawiam i ciągle czekam na złotą jesień ... czyżby drogi do nas zapomniała ?

[christinkrysia]

Zauroczona opowieściami o trzmielinie oskrzydlonej i jej nietypowym uroku kupiłam mały krzew na wiosnę i .....warto było.
Ślicznie sie przebarwiła choć kolor miała mieć bliższy czerwieni bo określano jej wygląd w przenośni jako płonący krzew. Może to zależny od warunków w jakich rośnie.Owoce ma intensywnie czerwone i czekam jeszcze na te skrzydełka przy gałązkach.

[



Byłam kilka dni temu na działce i zaskoczyła mnie swym wyglądem nasza tradycyjna kalina obsypana wiosną w śnieżnobiałe kule.
Posadziłam ją aby stworzyła ścianę dla mniejszych, które kiedyś urosną


Jesień ma swoje uroki - to niezaprzeczalny fakt.

[ursulka]

O matko, Krysiu, jak u Ciebie pięknie!! Z takim światłem i kolorem - jesień może się faktycznie podobać! Twój ogród wygląda na wieeelki a Ty mi tu mówisz, że tylko ponad 5 arów?! Widzę też, że niektóre roślinki mamy takie same. I ścieżka gdzieś tam mignęła kamienna...
Też bardzo lubię krzewuszkę - mam dwie variegata. Nie wiem czy one Nana czy nie Nana - w każdym razie pięknie kwitną biało-różowo. Mogą być faktycznie Nana, bo rosną sobie dużo wolniej, niż inne krzewuszki.

Krysiu, a wiesz, że gadamy sobie na dwa wątki? Ty piszesz u mnie, a ja cichaczem u Ciebie

A co to za rh, też mi wyglada na jakiegoś variegata..