Dookoła domu - raistand - 2009
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Dookoła domu - raistand - 2009
A u mnie teraz nawet piękne się zrobiły , dobrze zrobił im wczorajszy deszcz.
Genia
Genia
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Dookoła domu - raistand - 2009
Andrzeju a jakim to liliowcem Genia się chwali ?
Ładny i ciekawy ma kształt.
Mnie też te upały wykańczają, ale musimy przetrwać.
Ładny i ciekawy ma kształt.
Mnie też te upały wykańczają, ale musimy przetrwać.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Dookoła domu - raistand - 2009
Gienia chwali się liliowcem, który dostałem pod nazwą "Double Happiness".
Starsza, diploidalna odmiana mająca jednak dużo wdzięku. No i jest bezproblemowa.
Starsza, diploidalna odmiana mająca jednak dużo wdzięku. No i jest bezproblemowa.
- nitka55
- 500p
- Posty: 834
- Od: 26 sty 2010, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: szczecinek zachodniopomorskie
Re: Dookoła domu - raistand - 2009
Andrzeju Oglądając liliowce Gieni ,Grażynki wszyscy chwalą Twoje liliowce i ja postanowiłam wpaśc do Ciebie i dech zaparło przecież można dostac zawału ogladając Twoje liliowce .Brak mi słów pochwały
cudowne.Mam pytanie a jednocześnie prośbę
czy jakiś mogłby zawitac u mnie w ogrodzie
Tzn kupic.Jestem jeszcze nowicjuszką na forum i jeżeli coś zrobiłam nie tak to przepraszam .Proszę ,mi wytłumaczyc co to jest siewka liliowca








- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Dookoła domu - raistand - 2009
Odnośnie kupowania/sprzedawania. Jak pisałem wyżej będę robił nieco porządku w tym moim gąszczu i czegoś na pewno będę się pozbywał. Raczej nieoznaczone nadwyżki. Nie będzie tego dużo, bo dużo nie mam (co może się wydawać dziwne ale jest prawdziwe). No i odmianowe są już "zamówione". Aha... i raczej na PW bo się mody zdenerwują.
Dodatkowo MUSI zmienić się pogoda i MUSZĄ skończyć kwitnąć. Ważniejsza jest nawet zmiana pogody bo... fatalnie jest po prostu...
Odmiany z których zawsze byłem zadowolony w tym roku kwitną mizernie.
Strawberry Candy nawet nie nadaje się do pokazania. Buffy's Doll gdzieś zanika... Key Lime Pie chyba zanikła na dobre.

Midnight Rider
Siewka liliowca to po prostu siewka liliowca. Naprawdę nie wiem jak wytłumaczyć... Bierzemy nasionko, siejemy, ono wyrasta i jest siewka...
Chyba, że pytałaś o coś innego...


Dodatkowo MUSI zmienić się pogoda i MUSZĄ skończyć kwitnąć. Ważniejsza jest nawet zmiana pogody bo... fatalnie jest po prostu...
Odmiany z których zawsze byłem zadowolony w tym roku kwitną mizernie.

Strawberry Candy nawet nie nadaje się do pokazania. Buffy's Doll gdzieś zanika... Key Lime Pie chyba zanikła na dobre.


Midnight Rider
Siewka liliowca to po prostu siewka liliowca. Naprawdę nie wiem jak wytłumaczyć... Bierzemy nasionko, siejemy, ono wyrasta i jest siewka...
Chyba, że pytałaś o coś innego...


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Dookoła domu - raistand - 2009
Nitka pytała pewno o różnicę pomiędzy liliowcem odmianowym a siewką.
Może dodam tylko , ze liliowiec odmianowy to taki, który jest zarejestrowany w głównym rejestrze odmian tych kwiatów .
A siewka to przypadkowa krzyżówka stworzona przez naturę lub człowieka i nigdzie nie zarejestrowana.
Andrzeju dzięki za odmianę liliowca.
U mnie też kilka wypadło w tym roku a kilka też nie daje sobie rady z tymi upałami i ledwo zipie.
Idas Magic ledwo przetrwał zimę a teraz wygląda jak moja siewka z zeszłego roku.
David Kirchhoff nie może otworzyć pąków i robi same dziwolągi mimo, że nie ma w nim robaków. Poza tym już trzeci sezon tkwi w jednej rozecie liściowej i ani myśli się rozmnożyć.
Masz może odmianę Flamboyant Eyes ?
Może dodam tylko , ze liliowiec odmianowy to taki, który jest zarejestrowany w głównym rejestrze odmian tych kwiatów .
A siewka to przypadkowa krzyżówka stworzona przez naturę lub człowieka i nigdzie nie zarejestrowana.
Andrzeju dzięki za odmianę liliowca.
U mnie też kilka wypadło w tym roku a kilka też nie daje sobie rady z tymi upałami i ledwo zipie.
Idas Magic ledwo przetrwał zimę a teraz wygląda jak moja siewka z zeszłego roku.
David Kirchhoff nie może otworzyć pąków i robi same dziwolągi mimo, że nie ma w nim robaków. Poza tym już trzeci sezon tkwi w jednej rozecie liściowej i ani myśli się rozmnożyć.
Masz może odmianę Flamboyant Eyes ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Dookoła domu - raistand - 2009
Grażynkou mnie Dawid Kirchhoff tylko pierwszy kwiat był zniekształcony, no i przez rok rozrósł się .
Genia
Genia

- nitka55
- 500p
- Posty: 834
- Od: 26 sty 2010, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: szczecinek zachodniopomorskie
Re: Dookoła domu - raistand - 2009
Dziękuje za wyjaśnienie 

- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Dookoła domu - raistand - 2009
Ja mam coś co było zapakowane w torebkę z opisem David Kirchoff ale mimo tego, że mi parę razy zakwitł to kwiat NIGDY nie był różowy z falbanką.
Od tamtej pory mam własne zdanie na temat większości sprzedawców "hurtowych", rozmnażania in vitro i w ogóle.

Od tamtej pory mam własne zdanie na temat większości sprzedawców "hurtowych", rozmnażania in vitro i w ogóle.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Dookoła domu - raistand - 2009
Andrzeju, rozmnażanie in vitro jest ok, tylko ci co sprzedają nie bardzo wiedzą czasem co.... 
Żurawki z in vitro szybciej się mnożą niż dzielone. Ale fakt, czasem jest pomyłka , niekoniecznie człowieka, jakieś pyłki, nie znam dobrze tej techniki od podstaw, ale zdarza mi się kupić odmianę, która nią na pewno nie jest, a nawet nie przypomina właściwej.
Ja traktuję to jako ciekawostkę, i zostawiam sobie.


Żurawki z in vitro szybciej się mnożą niż dzielone. Ale fakt, czasem jest pomyłka , niekoniecznie człowieka, jakieś pyłki, nie znam dobrze tej techniki od podstaw, ale zdarza mi się kupić odmianę, która nią na pewno nie jest, a nawet nie przypomina właściwej.
Ja traktuję to jako ciekawostkę, i zostawiam sobie.

- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Dookoła domu - raistand - 2009
Ja nie mówię, że CAŁE in vitro jest złe. Po prostu w przypadku liliowców, w którymś momencie cos zawodzi i na rynek trafia chłam. Możliwe, że na nasz rynek trafiaja jakieś niesprawdzone odrzuty. WZ żurawkami jest łatwiej bo tam od razu widać czy jest ok, czy nie (liście). A liliowiec "in vitro" musiałby rosnąć ze trzy lata zanim zakwitnie i potem trafi do sprzedaży.
- 35 w cieniu - 


- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Dookoła domu - raistand - 2009
Andrzej mój David Kirchoff jest taki mam go od Ismeny

Niektóre kupowane w woreczkach były w porządku , jednak sporo około 50 % wcale się nie zgadzało i były w nich zwykłe starsze odmiany liliowców .
Genia

Niektóre kupowane w woreczkach były w porządku , jednak sporo około 50 % wcale się nie zgadzało i były w nich zwykłe starsze odmiany liliowców .
Genia

- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Dookoła domu - raistand - 2009
No... To jest taki DK jakiego ja nie mam
A z tymi woreczkami to jestem po prostu ciekaw czy winę za ten bałagan ponosi czyjeś bałaganiarstwo, czy zła wola. Żeby tego inaczej nie ująć...


A z tymi woreczkami to jestem po prostu ciekaw czy winę za ten bałagan ponosi czyjeś bałaganiarstwo, czy zła wola. Żeby tego inaczej nie ująć...

- zanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 24 maja 2008, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dookoła domu - raistand - 2009
Myślę, że słowa Gieni mówią za siebie - "starsze odmiany liliowców". Gdyby to była pomyłka w mnożeniu in vitro... to byłyby najnowsze ;) odmiany liliowcówe-genia pisze:Niektóre kupowane w woreczkach były w porządku , jednak sporo około 50 % wcale się nie zgadzało i były w nich zwykłe starsze odmiany liliowców .
Genia

Czasami mam wrażenie, że oszustów jest więcej niż ludzi uczciwych

- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Dookoła domu - raistand - 2009
Tym razem moje ulubione...

Mildred Mitchell - w tym roku ma za sucho i słabo sie otwiera. Kwiaty trochę pokręcone ale i tak go lubię.

Destined To See - Jak wyżej. Susza sprawia, ze nie jest tak dobrze wybarwiony jak powinien.

Wild Horses - Rewelacja. Przypomina nieco popularnego Monnligh Masquerade ale ma węższe płatki i nieco ciemniejsze ubarwienie. Wygląda jakby upał nie robił na nim wrażenia.

Mildred Mitchell - w tym roku ma za sucho i słabo sie otwiera. Kwiaty trochę pokręcone ale i tak go lubię.

Destined To See - Jak wyżej. Susza sprawia, ze nie jest tak dobrze wybarwiony jak powinien.

Wild Horses - Rewelacja. Przypomina nieco popularnego Monnligh Masquerade ale ma węższe płatki i nieco ciemniejsze ubarwienie. Wygląda jakby upał nie robił na nim wrażenia.