Kasiu teraz ani wejścia ani zejścia, moje róże odpoczywają i szykują się do drugiego rzutu.
Ale za to obok nich zaczynaja pachnieć lilie, bardzo lubię ten czas kiedy one kwitną.
Karolacha u mnie teraz to wyjątkowo wszystko rosnie jak chce, poturbowałam się troszkę i na razie działam na 1/4 gwizdka
Pytasz o Katalpę i z żalem odpowiem, że chyba nie będzie kwitła. ponoć ona szczepiona a te nie zakwitają, gdybym wiedziała o tym wczesniej to bym jej nie sadziła, na razie zostanie a co będzie czas pokaże.
Karolcia ta biala to Chopin i ona nie jest zupelnie biała, jak się rozwija widac poświatę śmietany czy kremu...jak kto woli

Skoro lubisz misz-masz to zapraszam
Miłka ja nie wyrwałam ale za to przelałam bo mam kilka w donicach, ale poddałam ostrej reanimacji i zaczynam widzieć życie w niej, za to w ogrodzie panoszy sie pierwszymi kwiatami
PANI LEOKADIA
Marysiu dzisiaj już sporo pąków rozwiniętych i ten zapach po otwarciu drzwi, czuję ją w kuchni przez otwarte okno
Januszowie o każdej porze możecie do nas zapukać, my też nocne marki
Silva moje jeżówki to te z najpopularniejszych i może dlatego szybciej zakwitają, no i się bardzo rozsiewają wiosną wszedzie pełno małych siewek.
Gloriozę udało mi się przezimować i zaczyna kwitnąć
Justynko nasion jeżówek nie zbieram bo na moje potrzeby mam ich nadto w ogrodzie, ale jeżeli chcesz to mogę pozbierać nasionka, mam różowe i białe.
Katalpa jak wyżej pisałam szczepiona i ponoć bez szans na kwitnienie.
Bea myślę, że dobrze posadziłaś, ja mam dwie i jedną z nich na pewno muszę przesadzić.
Żeby udowodnić, że nie tylko kwiatakami żyję to lada dzień będę nalewkę mącić
