
300 m2 frajdy
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3710
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: 300 m2 frajdy
Przed chwilą czytałam długi post,o tym jak z z synem pracowałaś,zamiast zdjęć napis obrazek,a teraz nawet postu nie ma 

- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m2 frajdy
No właśnie, powklejałam raport z tworzenia grilla i.....d..kanał - nie ma zdjęć. No to zlikwidowałam post, który bez fotek był bez sensu 


- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m2 frajdy
Nie wiem, co było przyczyną tego, że wczoraj zdjęcia mi się nie wklejały. Dzis widzę, że coś się naprawiło, zatem opiszę budowe grilka. Wiadomo wykopałam dołek, wrzuciłam warstwę kamieni i jakiegoś żelastwa i zrobiliśmy wylewkę. Oczywiście umieściliśmy na świeżej odciski dłoni - my robilismy

Wylewka wyschła i postawiliśmy murek dookoła. Cały czas myślałam tylko o tym, żeby trzymać poziom, toteż murek rozjechał się w pionie
. Mam grill w kształcie litery V. Później robota z blatem. Wykorzystałam stary stół aby posłużył jako blat pod blat

Syn - pomocnik majstra - zajmuje się mieszaniem zaprawy i cięciem cegieł na połówki przy pomocy diaxa. Ja - majster - tworzę


Następna skucha - pod kostkę ( to szare ) nie dałam zaprawy. Byłam tak zajęta układaniem i przetykaniem kostek listewkami
( żeby zaprawa nie wypływała ), że sie zapomniało

Później znowu ścianki, oczka na ruszt ( te najniżej są bez sensu - za blisko węgli ) i szamot na palenisko.

Tyle udało nam się wydziałać w 2011. Później przyszedł lipiec - wyjazdy moje, syna i tak zostało. Teraz już wiem jak i z czego zrobię zadaszenie, zgromadziłam materiały i wiosną cdn.
A blat grilla mam ruchomy - mogę go zdjąć
. A że mam dziki pomysł przesunięcia całości - kto wie czy nie wykorzystam tego błedu. 
Wylewka wyschła i postawiliśmy murek dookoła. Cały czas myślałam tylko o tym, żeby trzymać poziom, toteż murek rozjechał się w pionie


Syn - pomocnik majstra - zajmuje się mieszaniem zaprawy i cięciem cegieł na połówki przy pomocy diaxa. Ja - majster - tworzę
Następna skucha - pod kostkę ( to szare ) nie dałam zaprawy. Byłam tak zajęta układaniem i przetykaniem kostek listewkami
( żeby zaprawa nie wypływała ), że sie zapomniało
Później znowu ścianki, oczka na ruszt ( te najniżej są bez sensu - za blisko węgli ) i szamot na palenisko.
Tyle udało nam się wydziałać w 2011. Później przyszedł lipiec - wyjazdy moje, syna i tak zostało. Teraz już wiem jak i z czego zrobię zadaszenie, zgromadziłam materiały i wiosną cdn.

A blat grilla mam ruchomy - mogę go zdjąć


- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: 300 m2 frajdy
O rany Mariolu
z ciebie to prawdziwy majster....zdolna kobietka jesteś, nawet za murarkę się bierzesz....grill prezentuje sie świetnie
A syn pomaga z uśmiechem na ustach 





- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: 300 m2 frajdy
Mariola, jestem pod wielkim wrażeniem!
Doskonały pomysł i wykonanie, chociaż zapewne nie było to tak "łatwo" jak wygląda na zdjęciach. Mam kilka pytań:
1. Blat - czy to tylko wylany cement, czy np. czymś wzmocniony (zbrojony) aby się utrzymał (pręty)? I jak był wylany? Czy po prosty na ten "stary stół" i stół wyjęty jak wysechł cement czy jakoś inaczej?
2. Z czego masz ruszt? Czy miałaś go po prostu (i wymiar przygotowany pod wielkość ruszty) czy był np. specjalnie spawany?
3. Czym szamotka była "klejona" do blatu? Bo rozumiem że dopiero jak blat wysechł, czy może jak jeszcze był "mokry".
Kurcze, wybacz jak głupie pytania, ale na tym totalnie się nie znam!

Doskonały pomysł i wykonanie, chociaż zapewne nie było to tak "łatwo" jak wygląda na zdjęciach. Mam kilka pytań:
1. Blat - czy to tylko wylany cement, czy np. czymś wzmocniony (zbrojony) aby się utrzymał (pręty)? I jak był wylany? Czy po prosty na ten "stary stół" i stół wyjęty jak wysechł cement czy jakoś inaczej?
2. Z czego masz ruszt? Czy miałaś go po prostu (i wymiar przygotowany pod wielkość ruszty) czy był np. specjalnie spawany?
3. Czym szamotka była "klejona" do blatu? Bo rozumiem że dopiero jak blat wysechł, czy może jak jeszcze był "mokry".
Kurcze, wybacz jak głupie pytania, ale na tym totalnie się nie znam!

Re: 300 m2 frajdy
Też zastanawiam si,ę,czy nie zrobić miejsca na ognisko i grilla w jednym.
Tylko nie wiem gdzie... 


Re: 300 m2 frajdy
gratulacje......grill pierwsza klasa!!!
a jaka potem radość bo sami zrobiliście i nikt Wam nie pomagał - jedzonko bedzie lepiej smakowało!






a jaka potem radość bo sami zrobiliście i nikt Wam nie pomagał - jedzonko bedzie lepiej smakowało!


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: 300 m2 frajdy
Dziękuje za instrukcje
Masz dar murowania ale i przekazywania wiedzy.Już wiem,że w nowym sezonie mój ogród wzbogaci się o grilla
Tym bardziej będę do tego dążyć,że wylewkę mam od 2-3 lat 



Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m2 frajdy
Dzięki za miłe słowa pod adresem naszego dzieła i naszym
Agness bardzo lubię pracować z synem. Jesteśmy podobni do siebie pod względem - nie myślimy, że jest problem ( ło matko)
tylko szukamy rozwiązania. No i lubimy różne dłubanki ale murowaliśmy po raz pierwszy w życiu jego i moim. pierwsze koty za płoty, następnym razem będzie lepiej.
Remi
1.Bat jest zbrojony prętami zbrojeniowymi. Jak widać na focie 1 - szara kostka położona jest tak, że od wewnętrznej cegła tworzy rant. No i na tym parapecie ułożyłam pręty, podłożyłam stół i na to wyleliśmy beton. Nic nie ciekło, bo beton był trochę gęściejszy niż wylewka. aha, ten stół, to był taki zwykły stół, prostokątny - przecięliśmy go na pół, wyłamałam brutalnie nogi z jednej strony i na chama wepchnęłam pod ten blat - szalunek. Później, kiedy wszystko wyschło z drżeniem serca wybiłam młotkiem te dopchnięte nogi i..... wszystko było ok. Nie zapadło się
Tak sprawdziłam czy wytrzyma

2.Ruszt kupiony w OBI - grill dopasowany do rusztu.
3.Szamot doklejałam na suchy blat ( z użyciem zaprawy do szamotu ). Jak widać nie wygląda to najpiekniej ale po pierwszym
paleniu wszystko jest jednakowo brudne - nic nie widać
Sama robota była prze-przyjemna.
Filip przyjdzie czas to Cię oświeci.
Shirall Ty i Donna byłyście moim natchnieniem. Kiedy zobaczyłam Twoje grillo-palenisko pomyślałam : właściwie dlaczego nie ja ?
Miriam mając wylewkę - masz połowę sukcesu. Trzymam kciuki

Agness bardzo lubię pracować z synem. Jesteśmy podobni do siebie pod względem - nie myślimy, że jest problem ( ło matko)
tylko szukamy rozwiązania. No i lubimy różne dłubanki ale murowaliśmy po raz pierwszy w życiu jego i moim. pierwsze koty za płoty, następnym razem będzie lepiej.
Remi
1.Bat jest zbrojony prętami zbrojeniowymi. Jak widać na focie 1 - szara kostka położona jest tak, że od wewnętrznej cegła tworzy rant. No i na tym parapecie ułożyłam pręty, podłożyłam stół i na to wyleliśmy beton. Nic nie ciekło, bo beton był trochę gęściejszy niż wylewka. aha, ten stół, to był taki zwykły stół, prostokątny - przecięliśmy go na pół, wyłamałam brutalnie nogi z jednej strony i na chama wepchnęłam pod ten blat - szalunek. Później, kiedy wszystko wyschło z drżeniem serca wybiłam młotkiem te dopchnięte nogi i..... wszystko było ok. Nie zapadło się

2.Ruszt kupiony w OBI - grill dopasowany do rusztu.
3.Szamot doklejałam na suchy blat ( z użyciem zaprawy do szamotu ). Jak widać nie wygląda to najpiekniej ale po pierwszym
paleniu wszystko jest jednakowo brudne - nic nie widać

Sama robota była prze-przyjemna.

Filip przyjdzie czas to Cię oświeci.

Shirall Ty i Donna byłyście moim natchnieniem. Kiedy zobaczyłam Twoje grillo-palenisko pomyślałam : właściwie dlaczego nie ja ?
Miriam mając wylewkę - masz połowę sukcesu. Trzymam kciuki

Re: 300 m2 frajdy
oj aż się zarumieniłam
ciesze się, że byłam inspiracją tzn mój grillek był
na wiosnę bedzie musiał być naprawiony i do poprawki.....spoko nie będę go rozwalać tylko musze z jednej strony go znowu zaprawą obkleić.....no popękała
za goraco mu chyba było
ale wciąż działa......teraz jest pełen popiołu, który trafi wiosenką na warzywnik


ciesze się, że byłam inspiracją tzn mój grillek był

na wiosnę bedzie musiał być naprawiony i do poprawki.....spoko nie będę go rozwalać tylko musze z jednej strony go znowu zaprawą obkleić.....no popękała

za goraco mu chyba było

ale wciąż działa......teraz jest pełen popiołu, który trafi wiosenką na warzywnik

Re: 300 m2 frajdy
Gratuluję
postawić takie ścianki to nie taka prosta sprawa, fajnie wszystko wyszło. Wpiszę się żeby nie zgubić wątku, takie fotki z budowy grilla mogą się przydać
... dodam jeszcze że mój M to jeszcze kazał by mi fundamenty w głąb ziemi na 3m wylać 



- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: 300 m2 frajdy
Ale z Ciebie fachura
. Pozdrawiam Mirka

- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: 300 m2 frajdy
Także ja zawitałem do Twojego ogrodu
Wygląda na to że tworzysz kolorowe i przytulne miejsce. Dodatkowo możesz liczyć na pomoc syna.
Jezeli mogę mieć jedna uwagę to odniose się do liści i igliwa. Uważam, że palenie to złe rozwiązanie. Tracisz cenna materię organiczną. Lepiej kompostowac. W dodatku paląc wytwarzają się z barwników i garbnikow trucizny.
Przemek

Wygląda na to że tworzysz kolorowe i przytulne miejsce. Dodatkowo możesz liczyć na pomoc syna.
Jezeli mogę mieć jedna uwagę to odniose się do liści i igliwa. Uważam, że palenie to złe rozwiązanie. Tracisz cenna materię organiczną. Lepiej kompostowac. W dodatku paląc wytwarzają się z barwników i garbnikow trucizny.
Przemek
Re: 300 m2 frajdy
Oby oświeciło.
Nie tylko pod względem gdzie,ale za co.
.



- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m2 frajdy
Cóż.....jeżeli uważacie, że ta pokraka przypomina coś tam - nie pozostaje mi nic innego niż radośnie zgodzić się z Wami
Anna11 to jest typowe dla facetów. Mój syn tez uważa(ł), ze 30 cm w głąb to stanowczo za mało. Dlatego, nie czekając, ąż namówi mnie na wypożyczenie profesjonalnych rusztowań - demokratycznie
przejęłam władzę.
ccc1969 brak kasy w Twoim wieku jest jak najbardziej w porządku. Filip, i tak wszyscy wybałuszamy oczy
widząc Ciebie na FO a nie Facebook czy przy konsoli z grami. Przyjdzie czas - kasa się znajdzie ( albo miejsce z darmową cegłą z rozbiórki
)
Mirabelko no proszę Cię
Shirall cała przyjemność po mojej stronie
Pamiętacie, że jeszcze nie tak dawno mieliśmy takie rzeczy przed oczami ?


Najbardziej lubie ten moment, kiedy róża prawie, prawie rozwija się ale tak naprawdę jeszcze nie wiadomo co to będzie. Ta zakwitła na różowo - żółto. To ci niespodzianka


Anna11 to jest typowe dla facetów. Mój syn tez uważa(ł), ze 30 cm w głąb to stanowczo za mało. Dlatego, nie czekając, ąż namówi mnie na wypożyczenie profesjonalnych rusztowań - demokratycznie

ccc1969 brak kasy w Twoim wieku jest jak najbardziej w porządku. Filip, i tak wszyscy wybałuszamy oczy


Mirabelko no proszę Cię

Shirall cała przyjemność po mojej stronie

Pamiętacie, że jeszcze nie tak dawno mieliśmy takie rzeczy przed oczami ?
Najbardziej lubie ten moment, kiedy róża prawie, prawie rozwija się ale tak naprawdę jeszcze nie wiadomo co to będzie. Ta zakwitła na różowo - żółto. To ci niespodzianka