Aga, naprawdę ten ogród zobaczyć to wielka frajda.
Po zwiedzeniu ogrodów na Mainau, w Baden-Baden, Ettenbuehl - J.Scarmana, Zweibrucken i kilku mniejszych były takie ogrody, w których rosaria w moim odczuciu były raczej niezbyt imponujące, chociaż bardzo reklamowane. I właśnie Sangerhausen nareszcie znowu mnie w pełni zachwyciło.
Marysiu, to się cieszę, że się wyspałaś.
I bardzo się cieszę, że mogę się z Wami dzielić moimi wspomnieniami.
I chyba znowu mam ochotę gdzieś pojechać. Oczywiście - ogrodowo.
Daga, Wasza wrocławska grupa ma chyba bliżej do granicy niż ja. Trudno mi coś doradzać, bo te rosaria, które zwiedzałam, to znajdują się raczej w południowo-zachodnich rejonach Niemiec. Najbliżej z nich to właśnie jest Sangerhausen.
Ale na pewno można znaleźć coś jeszcze bliżej. I myślę, że taka dobrze zaplanowana wycieczka to jest najlepsze wyjście.
