Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Dorotko. Nie gwarantuję,że przezimuje w gruncie. Są to niewielkie sadzonki a i czas już niepewny więc może się nie ukorzenić przed zamarznięciem. Lepsza pora to wiosna. Ukorzeniałem je w sierpniu więc jeszcze duże nie są. Wieczorem wstawię zdjęcie. Jest mi obojętne czy wysłać teraz czy przetrzymać do wiosny i dopiero wysłać.
Na razie znikam - do wieczora
Na razie znikam - do wieczora
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Niecierpliwiec i w dodatku ze sklerozą ze mnie , więc ja jednak poproszę teraz!
Do wiosny to powyrywam pewnie całą resztę włosów z głowy , bo na bank zapomnę o co prosić Cię mam !
No i gorzej może być , bo zacznę sępić po kolei wszystko co pokażesz !
W doniczkach przetrzymamy je , tylko wskazówki nam daj jak najlepiej zrobić to!

Do wiosny to powyrywam pewnie całą resztę włosów z głowy , bo na bank zapomnę o co prosić Cię mam !

No i gorzej może być , bo zacznę sępić po kolei wszystko co pokażesz !

W doniczkach przetrzymamy je , tylko wskazówki nam daj jak najlepiej zrobić to!

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 845
- Od: 24 sty 2011, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Witaj Januszku!
Tak sobie czytam i czytam jak rozmawiacie o kwiatach i myślę sobie szkoda,że się nie znam na kwiatach i teraz powiedz mi o czym mam napisać.Dlatego codziennie tylko czytam.
Pozdrowienia dla Krysi Zosia i Edward
Tak sobie czytam i czytam jak rozmawiacie o kwiatach i myślę sobie szkoda,że się nie znam na kwiatach i teraz powiedz mi o czym mam napisać.Dlatego codziennie tylko czytam.
Pozdrowienia dla Krysi Zosia i Edward

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Edward ja to mam jak czytam o iglakach
mimo że mam już kilkanaście szczepionych nie wiele o nich wiem , dobrze że mnie kochają i nie chorują .
Genia

Genia

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Aleś Januszu nasadził tych nowych kolczatek
.
Teraz wiem, czemu tak nie masz czasu.
A powiedz, co prowadzisz tak wąsko, za obielą, od strony płotu?
Wiesz, mam młodą obielę, pewnie wiesz, bo była akcja zakupu, tu w szkółce, tu pod Biłgorajem.
Ty prowadziłeś swoją tak wąsko, przy paliku. Podcinałeś ją trochę czy tylko podwiązywałeś wyżej gałązki?
Pewnie trzeba to robić od początku, czyli już od następnej wiosny?

Teraz wiem, czemu tak nie masz czasu.
A powiedz, co prowadzisz tak wąsko, za obielą, od strony płotu?
Wiesz, mam młodą obielę, pewnie wiesz, bo była akcja zakupu, tu w szkółce, tu pod Biłgorajem.
Ty prowadziłeś swoją tak wąsko, przy paliku. Podcinałeś ją trochę czy tylko podwiązywałeś wyżej gałązki?
Pewnie trzeba to robić od początku, czyli już od następnej wiosny?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Nie kupiłem obieli pod Biłgorajem . Liczyłem , że kupię u siebie. I przeliczyłem się . Nie słyszeli nawet o niej. Kolczatek też mi przybyło. Nie są to ,kulki'' , większość rośnie jako żywopłot. Mam trochę wiadomości na temat nawożenia .Odróżniam tujki od cyprysów i to mi chyba wystarczy



- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Dorotko. Piszeę na PW.
Witaj, witaj Edwardzie.
Na naukę nigdy nie jest za późno. W Zamościu pewnie jest Uniwersytet naszego wieku
A teraz to faktycznie nie ma o czym pisać. Grzybów nie ma, jagody, winogrona zjadły ptaszki na ogrodowe spotkania za zimno i do wiosny daleko
Dziękuję za pozdrowienia w imieniu Krystyny- przekażę- jest w Szczecinie.
Ukłony dla Zosieńki. Wybierzemy się do Was niech tylko moja "połowa" przyjedzie.
Elu. Nasadziłem i jeszcze sadzę i przesadzam a jestem wściekły,bo przywiozłem z Końskowoli na pniu i trzy zaczynają mi usychać. Nie nadawały się jeszcze do przesadzania. Za mało była zdrewniała korona i teraz kora na gałązkach marszczy się i usycha. Jechać po trzy- niedorzeczność a bez nich szpetnie będzie wyglądało.
To wąskie drzewko to buk purpurea miał być pendula.
Obiela jak wypuści długie gałęzie a przeważnie tak bywa to po prostu bardzo luźno spleć je i przywiąż wszystko do palika. Z czasem splecione gałązki utworzą pień i niepotrzebny będzie palik.
Zaznaczyłem bardzo luźno, bo chodzi o to by z czasem nie wrastały gałązki w siebie nawzajem.
Gałązek nie podcinałem której coś nie pasowało to uschła i wtedy wycinałem
Tadziu. Wydaje mi się, że Obielę widziałem w Zamościu -tylko gdzie? ..albo na lubelskiej albo w NOMI
Witaj, witaj Edwardzie.
Na naukę nigdy nie jest za późno. W Zamościu pewnie jest Uniwersytet naszego wieku

A teraz to faktycznie nie ma o czym pisać. Grzybów nie ma, jagody, winogrona zjadły ptaszki na ogrodowe spotkania za zimno i do wiosny daleko

Dziękuję za pozdrowienia w imieniu Krystyny- przekażę- jest w Szczecinie.
Ukłony dla Zosieńki. Wybierzemy się do Was niech tylko moja "połowa" przyjedzie.
Elu. Nasadziłem i jeszcze sadzę i przesadzam a jestem wściekły,bo przywiozłem z Końskowoli na pniu i trzy zaczynają mi usychać. Nie nadawały się jeszcze do przesadzania. Za mało była zdrewniała korona i teraz kora na gałązkach marszczy się i usycha. Jechać po trzy- niedorzeczność a bez nich szpetnie będzie wyglądało.
To wąskie drzewko to buk purpurea miał być pendula.

Obiela jak wypuści długie gałęzie a przeważnie tak bywa to po prostu bardzo luźno spleć je i przywiąż wszystko do palika. Z czasem splecione gałązki utworzą pień i niepotrzebny będzie palik.
Zaznaczyłem bardzo luźno, bo chodzi o to by z czasem nie wrastały gałązki w siebie nawzajem.
Gałązek nie podcinałem której coś nie pasowało to uschła i wtedy wycinałem
Tadziu. Wydaje mi się, że Obielę widziałem w Zamościu -tylko gdzie? ..albo na lubelskiej albo w NOMI
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Janusz bardzo dziękuję za lekcję o obieli
kupinej zresztą we wspomnianej akcji
Elu Tobie także za pytanie
A gdzie kupowałeś w Końskowoli iglaki, może z gruntu kopane i korzenie zbyt mocno przycięte, żeby do donicy weszły


Elu Tobie także za pytanie

A gdzie kupowałeś w Końskowoli iglaki, może z gruntu kopane i korzenie zbyt mocno przycięte, żeby do donicy weszły

- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Jolu. To dotyczy róż a nie iglaków. To róże mi usychają. Widzę,że zrobiła się modna Obiela i słusznie jej się to należy. Długo i ładnie kwitnie.
Jolu. Pozabierałaś wrażliwe na mróz rośliny. Ja tak ,bo kto wie czy nie będzie dzisiejszej nocy przymrozek.
Jolu. Pozabierałaś wrażliwe na mróz rośliny. Ja tak ,bo kto wie czy nie będzie dzisiejszej nocy przymrozek.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Janusz wniosłam datury i fuksje, pelargonie zostały, myślisz, żeby wyskoczyć i wnieść? Widziałam prognozy 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Witaj JANUSZU, nareszcie znalazłem czas i możliwości pospacerować wirtualnie po Twoim ogrodzie, mimo że to już pora jesienna ogród nadal pięknie wygląda a nim jeszcze dużo kolorowych kwiatów.
Przymierzam się i ja do drobnych zmian w ogrodzie, ale susza wstrzymywała moje zamiary, teraz po deszczyku( bo go nie było jak dotychczas za dużo) będzie można przystąpić do prac ogrodowych.
Przymierzam się i ja do drobnych zmian w ogrodzie, ale susza wstrzymywała moje zamiary, teraz po deszczyku( bo go nie było jak dotychczas za dużo) będzie można przystąpić do prac ogrodowych.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Jolu. Był u przymrozek? Znosiłem pelargonie z balkonu o 1 w nocy,bo niebo było jasne i wszystko wskazywało,że będzie i to spory. Nad ranem nadciągnęły mgły i to pomogło ale było bliziutko zera.
Witaj Tadziu. Tak się cieszę,że jesteś. Też chcesz poprzewracać do 'góry nogami' ogród. Masz racje zmiany są konieczne by nie było nudno a i praca w ogrodzie to lekarstwo na wszystko. Mnie jak coś wkurzy to biorę łopatę i idę kopać, po czasie sam się dziwie,że tyle skopałem w tak krótkim czasie.
Deszcz u mnie tylko trochę pokropił. Nadal jest bardzo sucho ale przynajmniej trawa trochę odżyje.
Kwiatów jeszcze dużo szczególnie zawdzięczam to różom i kannom ale i inne też powtórnie zakwitają. Ciepło, słońce, to jest eliksir życia.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Witaj Tadziu. Tak się cieszę,że jesteś. Też chcesz poprzewracać do 'góry nogami' ogród. Masz racje zmiany są konieczne by nie było nudno a i praca w ogrodzie to lekarstwo na wszystko. Mnie jak coś wkurzy to biorę łopatę i idę kopać, po czasie sam się dziwie,że tyle skopałem w tak krótkim czasie.
Deszcz u mnie tylko trochę pokropił. Nadal jest bardzo sucho ale przynajmniej trawa trochę odżyje.
Kwiatów jeszcze dużo szczególnie zawdzięczam to różom i kannom ale i inne też powtórnie zakwitają. Ciepło, słońce, to jest eliksir życia.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Janusz nie bylo, u mnie wyznacznikiem jest paulownia
Po pierwszym przymrozku traci wszystkie liście, bo one są bardzo wielkie i łatwo przemarzają.
Dzisiaj jednak zapowiadają przygruntowe minusy

Po pierwszym przymrozku traci wszystkie liście, bo one są bardzo wielkie i łatwo przemarzają.
Dzisiaj jednak zapowiadają przygruntowe minusy

- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Dzisiejsze przedpołudnie spędziłem w towarzystwie Tadeusza i z jego przesympatyczną małżonką. Mogliśmy się trochę więcej nagadać a dla mnie to teraz cenne, bo już dwa tygodnie mówię do psa nawet jest z tego zadowolony czego nie mogę powiedzieć o sobie Spacer ogrodowymi ścieżkami też był nieodzownym elementem spotkania a ładne niedzielne przedpołudnie temu sprzyjało
Obiecali za kilka dni odwiedzić ponownie 'samotnika' tz. mnie z czego jestem bardzo rad.
Dziękuję Wam bardzo do miłego spotkania.
Jolu. Nic na to nie poradzimy. Wszystkiego nie uda się przykryć Jest to denerwujące, bo nawet zasnąć trudno przez myślenie- czego to jeszcze się nie przykryło. Wolę jak raz a dobrze przemrozi wtedy wiadomo co robić dalej. Dzisiaj pościągam resztę delikatniejszych roślin i niech się dzieje co w kolejności pór roku nastąpić musi.
Obiecali za kilka dni odwiedzić ponownie 'samotnika' tz. mnie z czego jestem bardzo rad.
Dziękuję Wam bardzo do miłego spotkania.
Jolu. Nic na to nie poradzimy. Wszystkiego nie uda się przykryć Jest to denerwujące, bo nawet zasnąć trudno przez myślenie- czego to jeszcze się nie przykryło. Wolę jak raz a dobrze przemrozi wtedy wiadomo co robić dalej. Dzisiaj pościągam resztę delikatniejszych roślin i niech się dzieje co w kolejności pór roku nastąpić musi.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Januszku , dziękujemy za mile spędzony czas w Twoim ogrodzie. Byliśmy dzisiaj dłużej i mogliśmy obejrzeć go dokładnie , nawet najbardziej ukryte zakamarki. Żona do tej pory ,,tylko '' lubiła kwiaty , ale widzę że pod Twoim wpływem coraz bardziej robi się,,zielono-zakręcona''
Odwiedzimy Cię jeszcze Samotniku za parę dni.( nie ) Dziękuję za następną porcję roślinek.
Parapety zabite , już więcej nie da się wcisnąć.
Do miłego zobaczenia w środę.
Tadek.




Tadek.