Nie jest to co prawda odpowiedni czas na podsumowanie, ale wątek pewnie skończy się jesienią więc i z tytułem miałam problem i ze wstępem. W ostatnim czasie zwiększyło się podziobie w moich kurnikach. W sumie przybyło 12 młodych kurczaczków, nie jestem pewna co do ich płci ale w pierwszym rzucie raczej jest większość kurek, a w drugim to jeszcze nie wiadomo...wiadomo już że nie ma kochinka, a ja na ten rok kończę z kurnikowym przychówkiem

Ogród przeżywał zmiany. Na wiosnę okazało się że musimy wykopać nowe szambo, gdzie? oczywiście w miejscu podokiennej rabaty na której zgromadziłam mnóstwo roślin, a więc wykopki. Potem cała akcja już opisywana i organizowanie rabaty od nowa. Niestety jak już jako tako wyglądała przyszła katastrofa, o której niedawno pisałam więc nie będę tematu drążyć na nowo.
W jesieni zorganizowałam dwie nowe rabaty, a na wiosnę kolejne rabatki mniejsze lub większe i teraz właściwie wszędzie coś rośnie. Jest chęć zmian i dosadzania nowych roślin a miejsca nie ma, ukorzeniam ciągle jakieś róże ale posadzić już ich nie mam gdzie

Bardzo lubię przechadzać się po mojej ścieżce przez ogród, bo jest bardzo kolorowo, a zapachy zmieniają się co jakiś czas

Teraz najmilsza część ogrodowej działalności! w czerwcu odbyło się przemiłe spotkanie w moim ogrodzie i poznałam wspaniałe osoby, które mają takie same zainteresowania i jak się okazało nie tylko ogrodnicze

Ogród zmienia się cały czas tak jak każdego z Was, dlatego w ogrodzie nigdy nie jest nudno






A dzisiaj zaczynają kwitnąć hibiskusy


coraz więcej kwiatów ma milin

mieczyki które dostałam w prezencie

a moja ulubiona róża Barkarole ma coraz ładniejsze kwiaty


przegorzany i kłosowce huczą od pszczół


a przesadzone dalie może pokażą swój urok

Zapraszam więc do mojego ogrodu i wirtualnie i w realu
