Pomimo mrozów , witam Wszystkich cieplutko

. Na powitanie kilka słów o mnie .Jestem ręcistką na ręcie po mężu.Nieruchomość kupiłam po Jego odejściu.Całość ma około 1200 m kw.SZukałam czegoś dalej od miasta i mimo że mam problem z dojazdem bo nie jestem mobilna ,a innych połączeń brak ,to jest to moje miejsce na ziemi .Ogród znajduje się w otulinie Puszczy Kampinowskiej ,50 km. od domu, kierunek Sochaczew.Miejsce piękne,cisza a wiosną słowiki w nocy śpiewają . Ogrodu w zasadzie to nie było.Stare, nie wyrośnięte i chore jabłonki wyciełam i obsadziłam jak to zwykle na początku bywa iglakami. Wszystkie roślinki od przyjaciół i znajomych lądowały w moim ogródku .Jeden wielki bałagan.Cały 2015 rok spędziłam na forumZajżałam .do wielu ogrodów ,posiedziałam na ławeczkach ,przykucnełam na chwilkę przy rabatach, nacieszyłam oczy i czytałam,czytałam,czytałam.A było o czym ! Teraz to ja jestem już trochę mądrzejsza bo słucham mądrych ludzi.Kupiłam więc ponad 50 róż ,krzewy i byliny i zaczełam rewolucję ogrodową .Nie idzie to zbyt szybko bo są tylko dwie ręce i dwa dni w tygodniu do pracy , a to lato nie sprzyjało pracom ogrodowym wyjątkowo.Mam nadzieję że wiosna będzie łaskawsza, roślinki dobrze przezimują a pogoda pozwoli poszaleć, bo plany ogroooomne.Bardzo Wszystkich proszę o wsparcie ,rady i bicie po łapach jak coś będę robiła żle.Liczę na pomoc w mojej rewolucji.Obiecuję być na forum przynajmniej raz w tygodniu i zdawać relację z tego co udało mi się zrobić . Elżbieta
To moja ulubienica Lions rose
Maksymalny rozmiar zdjęć to 900/600, zmniejsz zanim wstawisz na forum, poprawiłam./Iwona