- w planach było rozpoczęcie równo z 1-szym dniem lata ale .. nie wyszło.
Każdy kolejny sezon to nadzieja na lepszą organizację pracy aby wreszcie doby starczało nie tylko na obowiązki ale i przyjemności. Aby cieszyć się efektami własnej pracy, dzielić radość z rodziną i znajomymi, którzy chętnie nas odwiedzają. Widzieć jak rozkwita każdy nawet najmniejszy kwiat i patrzeć jak owady korzystają z dobrodziejstwa jakie daje bo jest miododajny i pyłkodajny ? staram się mieć takich dużo.
A rzeczywistość ? jest ciut inna bo dodatkowe obowiązki, godzenie ich z działką plus zaskakująco nieprzyjemne anomalia aury mącą radość i przyjemność spełniania marzeń na tym małym kawałku ziemi.
Działka jest na terenie POD , leży w zakolu Drwęcy - zachodnie Mazury.
Zapraszam do odwiedzin, dyskusji i w razie czego uwag na temat wpadek, które każdy z nas od czasu do czasu ma ? błądzenie jest rzeczą ludzką ?
Poprzednie części wątku znajdują się tutaj > spis wątków
Jako że mamy już lipiec to na początek krótka migawka z wiosennego okresu. Był trudny i dość skromny bo nasze strony zmierzyły się z falami przymrozków w kwietniu i maju , który zniszczył wszystko a było co bo ciepłe dni w marcu i kwietniu szybko pobudziły wegetację roślin.





Kwitnące drzewa i krzewy

Niektóre byliny dość szybko nadrobiły straty i pięknie zakwitły

