Wspaniale się zbiegło ...otwarcie nowego wątku wraz z początkiem Nowego Roku.
Pragnę Wam podziękować za to ,że byliście mi wierni, odwiedzaliście, służyliście radą , dzieliście się swoim doświadczeniem , wspieraliście dobrym słowem...dziękuję za to,że jesteście ze mną i mam nadzieję,że będziecie nadal.
Tych, którzy jeszcze nie odnaleźli do mnie drogi ...również serdecznie zapraszam.
Dla wszystkich odwiedzających mnie gości przypomnę ,że moje zielone " królestwo ' rozpościera się na ponad 5000 m2 w tym 0,04ha stanowi staw .
Nowy Rok...a wraz z nim nowe plany,zamierzenia. Ramy mojego ogrodu zostały stworzone ponad 20 lat temu, które stanowi w obecnej chwili okazały drzewostan ... i tego nie zamierzam zmieniać. Ogród powstawał na zlikwidowanej plantacji porzeczek.
Niestety ogród to "kuźnia pomysłów" zatem metodą prób i błędów wypracowuję nowe aranżacje zwłaszcza na rabatkach bylinowych. W moim ogrodzie dominuje spontaniczność, gdyż nie potrafię pozbyć się tych wszystkich wspaniałych, niby jednorocznych , a wysiewających się z roku na rok i doskonale zdobiących wiejski ogród. Rozpościerają się zatem tu wielkie łany złocieni, nagietek, lnu, onętków, goździków kamiennych, cynii czy dekoracyjnych aksamitek. Mają w moim "mega" pole do popisu..
Nie obowiązują tu żadne zasady, reguły , schematy...
To ogród,który ma być "sielską oazą" dla domowników i odwiedzających gości...to doskonałe schronienie i "wabik" dla licznego ptactwa, płazów, owadów ...wreszcie to nasza wizytówka i odzwierciedlenie gustów i upodobań.
Teraz kiedy jestem na emeryturze , nieograniczona czasowo, mogę spędzać w ogrodzie większość wolnego czasu.
Praca w nim to moje antidotum na złe dni i smuteczki . Patrząc na te kwitnące, wielobarwne łany kwiatów serce się
raduje a wszelkie złe myśli znikają...i to nie tylko kiedy można podziwiać w sezonie, ale także ten utrwalony na fotografii.
Wszak fotografie posiadają te cudowną właściwość,że potrafią zatrzymać piękne obrazy.
A teraz zabieram Was Kochani na spacer po moim ogrodzie życząc wiele pozytywnych wrażeń estetycznych
Powojniki śliczne 
Grzecznie melduje się w kolejnej części 
uwielbiam ten sielski klimat który nam serwujesz
a temp. niczym wiosną 8,5C
U mnie chyba powrót mrozów... 
