Pora zacząć nowy wątek, gdyż tamten rozrósł mi się już za bardzo. Jak wielu wiadomo szykuje mi się po 15 października kupno nowej działki i przeprowadzka. Mam dość stałych kradzieży na dotychczasowej działce oraz odległość działki od miejsca zamieszkania - 12 km a ponieważ nie jestem zmotoryzowana to dojazd w jedną stronę trwa około godziny a w weekendy i okresie wakacyjnym ponad godzinę. Nowa działka znajduje się w mniej niż połowie dotychczasowej odległości, dojazd jednym autobusem z pod domu, ogród jest zamykany, więc mniejsza możliwość kradzieży i co najważniejsze - w tym samym ogrodzie ma działkę kochana Mariolka-Comcia, a więc będzie raźniej.
Na działce znajduje się kilkanaście starych drzew owocowych, niektóre z nich to stare poniemieckie odmiany. Do tego kilkadziesiąt krzewów owocowych, które jednak trzeba będzie wykopać, gdyż nie mam zapotrzebowania na te owoce - rodzina istotnie się skurczyła. Zostanie po jednym krzaku tak do poskubania. Działka obecnie jest użytkowana, ale pomimo tego bardzo zachwaszczona chwastami uciążliwymi typu szczawik i podagrycznik, oraz stare, nieprzycinane odmiany malin. To wszystko będzie musiało być jesienią zlikwidowane aby na nowej działce nie mieć kłopotów z tymi roślinami. Pokażę jeszcze raz kilka zdjęć nowej działki.





