No jeszcze przed snem postanowiłam do Was zajrzeć.
Isiu ogród przy okolicznych 600 metrowych jest dosyć spory bo ma 980 m, ale ziemia niestety gliniasta (takie tu tereny bo blisko morza) i żeby coś rosło to małżonek musi się biedny natrudzić nad wykopaniem dołu do wymiany gleby i za to Mu dzięki

. A i rybek już w swoim życiu sporo nałapał (nie lekii jest żywot żony męża zapaleńca), pozdrowienia przekażę. Dzięki Isiu
Martynko dzięki za uznanie to bardzo miłe czytać pochlebne opinie od stałych Forumowiczów. Całuski
Bożenko z przodu ogrodu mam kilka iglaków ale już jakiś czas temu stwierdziłam, że coś mi tam nie pasuje i z pewnością tak jak piszesz znajdę dla nich inne miejsce (czekają na wenę twórczą). Pozdrowienia dla córci! Na porady mocno liczę, bom tępa jak noga co do odmian, potrzeb i nazw roślinek a zdjęcia z pewnością będę podsyłać i może tak podzielę się z Wami moją czworonożną rodzinką brykającą po ogrodzie.
Oto Dżeki:
I Fiona:
Grażynko wędzarnia pewnie nie tak prędko ale na pewno powstanie. Cieszę się niezmiernie, że witam Was wszystkich w moim ogrodzie, cudownie jest się mieć z kim podzielić swoją radością.
A teraz myję ząbki

i idę spać

. Dobranoc