Witajcie moi najmilsi goście
Krysiu - mnie to zdjęcie też się podoba i to do tego stopnia, że mam je aktualnie na tapecie
Madziu - oczywiście, że by się nam taka jednostajność znudziła...I na co byśmy narzekali jak nie na pogodę!
Kasiu -
Ewelinko - a moje nadal kwitną! Widzisz jaka różnica w tempie wegetacji?
Justynko -
Ago - to mój jedyny rododendron, ale to się zmieni - mam miejsce na trzy nowe
Marysiu - Bubuś wytarmoszony! On jest spokojny ale też najbardziej łowny z moich kotów.
Lucynko - witaj! Dziękuję za życzenia - jeszcze tylko odrobinę ciepełka poproszę!
Izo - u nas nie tak źle. Około 4-tej było -1...Dalię przykryłam na noc wiadrem(chociaż ona jeszcze cała pod ziemią) a rododendrona owinęłam włókniną. Reszta musi sobie radzić sama Zobaczymy co będzie dalej...
Izo-Lemonko - my też się cieszymy, pomimo że tegoroczna wiosna nie rozpieszcza. Ale i tak jest fajniej niż w mieście....
Olu - ja mam komunię wnuczek za dwa tygodnie

Czeka mnie wyjazd do Warszawy. Też sobie odpocznę...
Alu - witaj! Trafnie odczytałaś mój zamysł. Te tulipanki - to właśnie miał być substytut ciepełka
===================
Kwitną już "prawdziwe" tulipany
A koty na posterunku
