


Krótko się przedstawię, mam na imię Piotrek, mam 16 lat, w ubiegłym tygodniu rodzice zgodzili się, abym spożytkował dosyć zaniedbaną cześć naszego ogrodu



Miejsce, o którym mówię, zaczyna się około metr od irysów po lewej stronie zdjęcia, a kończy się jakieś pół metra za brzozami po prawej:

Zdjecie z ziemi, które lepiej pokazuje, co będziemy widzieć, stojąc na ziemi:

Po prawej są dwa hibiscus syriacus, które na wiosnę przesądzę, ale są obowiązkowym mieszkańcami tego miejsca, ze względu na moją miłość do hibiskusów


Zaraz przy ogrodzeniu rośnie wielki płożący iglak, który zajmuje mnóstwo miejsca.
Zastanawiam się, czy nie wyciąć tych dwóch brzóz po prawej stronie, po pierwsze dlatego, że rosną prawie na środku - za nimi jest skarpa, z której chciałbym zrobić skalniak. Po drugie, przez ich korony panuje tam wieczny cień


Na chwilę obecną, mam tylko tyle zdjęć i informacji

