Bez chemii w kogrobuszu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4317
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

kogra pisze:Czosnek niedżwiedzi tępię niczym perz, a on i tak sobie z tego nic nie robi zagarniając coraz to większy teren pod swoje panowanie.
Masz rację Grażyno!
Nawet do mnie przywędrował od ciebie ;:306

POWAŻNIE!
Dostałem kilka cebulek od Jadzi, a czytałem, że ona od miała je od ciebie ;:138
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Ale piekne bzy! A ten narcyz z listkami z białym brzegiem, taki pudrowy - co za cudo, elegancja jak na ślub! Jak mialm u siebie narcyzy to po prostu zadziwiona bylam ile jest odmian. Ten jest po prostu niesamowity, jak roża puchaty!
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3796
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko gratuluję kwitnących różyczek. Pąków na nich co niemiara, będzie piękny spektakl.
Warzywa wyglądają bardzo smakowicie, aż chciałoby się pospacerować wśród grządek i podskubać małe co nieco.
Pięknie kwitną Twoje lilaki, moje w tym roku lichutkie. Jedynie Palibin obsypany jest pąkami.
Pozdrawiam Hala
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Izuś - masz rację, musimy przywyknąć do takiej pogody bo chyba lepszej to nie będzie.
U mnie też albo zimno, albo upał. ;:219
Niestety owoców będzie mało, śliwek wcale, brzoskwiń na lekarstwo, orzechów zero, może trochę jabłek i jagodowych.
Ja mam wielkie już krzewy i obcinanie nie wchodzi w grę, więc kwitną jak chcą i faktycznie tak obficie to co drugi rok.

Elwiś - jak miło Cię widzieć. ;:168
U mnie wiosna była taka sama czyli do bani.
Początek z mrozami potem cały czas chmury i deszcze, ale na szczęście przynajmniej się ociepliło.
Ślimaków też jest sporo, ale o niebo mniej niż w poprzednie lata.
Jeżyk sobie chodzi i chrupie na ślimakach aż miło słyszeć jak mu skrzypią na ząbkach. ;:306
Lilaki pachną, aż nie chce się iść do domu, cały ogród przesiąknięty ich zapachem a do tego jeszcze pontyjki - jak w raju. ;:170

Aniu 13 - powoli zacznie się różany popis.
Na razie tylko jedna mnie zachwyca, jest coraz strojniejsza w kwiaty a niedługo będą następne cudeńka. :heja
Żywopłoty jak najbardziej polecam od niskich do wysokich, zima to prawdziwa zasłona od mrożnych wiatrów i mrozu.
Różom taka ochrona bardzo pomaga przetrwać trudny okres.
A potem odwdzięczają się tak.....


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sebastian - no to przykro, że praca poszła na marne, jadłbyś pewno już pierwsze podskubane listeczki.
Widowisko różane to może zbyt dużo jak na tyle strat po zimie, ale coś tam zakwitnie i będzie się czym pocieszyć. :D
W oczku na razie mnóstwo kijanek oczyszcza z glonów wodę.
Inne żyjątka mocno ucierpiały, ale chyba pozbyłam się larw jakiegoś szkodnika zjadających kijanki. :tan
Teraz bezpiecznie mam nadzieję dochować się licznego żabiego pokolenia.
Prosisz o widoki oczka to masz.... :D


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Florianie - dokładnie tak jak piszesz.
Pogoda w tym roku tak namieszała, że trudno o właściwą orientację w porze roku.
Lato zaczyna mieszać się z wiosną a może na odwrót ? ;:219

Aniu - tulipany wciąż kwitną z racji umiarkowanego ciepła i spóżnionej wiosny.
Ale przynajmniej jest na czym oko zawiesić.
Miałam malino truskawkę ale się jej pozbyłam.
Kolczura taka wyrosła że chyba w żelaznej zbroi przyszłoby mi ją przycinać a owoce nadawały się tylko do bezpośredniego spożycia i to od zaraz, a w smaku nie zauważyłam nic oryginalnego.
Są już dwa pąki liliowców z wyższej półki, posadzonych w szklarni. :heja


Obrazek

Obrazek


Andrzeju - tak, tak.....poczekaj tylko aż się rozsieje.
Jak mu na to pozwolisz to pożałujesz jak ja.
Zostawiłam go bo bardzo podobały mi się jego kwiaty i ich słodki zapach.
Uwielbiają je pszczoły i trzmiele, więc postanowiłam ze pozwolę mu się wysiać i to był mój największy błąd.
Z trzech kępek zrobiło się ogrodowe harakiri, teraz mam go wszędzie po całym ogrodzie.
Tak, Jadzia ma go ode mnie. :D

Aga - odmian narcyzów są setki i co jeden to ładniejszy.
Ja mam tylko z kilkanaście odmian......no może ponad dwadzieścia i stale mi ich mało.
Wiosną kiedy nawet takie maleństwo jak fiołek cieszy niebywale, narcyz jest wielkoludem. :;230

Halinko - ja za każdym razem kiedy jestem na ogrodzie to podskubuję co nieco i nie wyobrażam sobie ogrodu pozbawionego takich możliwości. :D
No i oczywiście wsadzam nos w różane kwiaty, czasem spotyka się tam z pszczółkami :;230 , ale na szczęście im to nie przeszkadza a mnie też.
Już się cieszę na więcej różanych radości, czego i tobie życzę. ;:196


Nadal kwitną tulipany co jest chyba ewenementem o tym czasie.
Ale przez to jest kolorowo w ogródku i bardziej wiosennie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Leśny zakątek z różnych ujęć dzisiaj już bardziej ukwiecony rhodkami.
Ale pokazuję wcześniejsze o kilka dni dla kontrastu.
Robi się w nim coraz bardziej kolorowo i zaczyna powoli mi się podobać.
Wycięcie świerka trochę nawet pomogło roślinom, bo zrobiło się jaśniej i posadzone tam hortensje powinny się zadomowić na dobre, ozdabiając go jesienią.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Co słychać w warzywniku ?
Ano tutaj pierwsze 2 cukinie posadzone w dużej donicy mają już zawiązki pąków kwiatowych. :heja
Nie wiem czy nie będzie im tam za ciasno, ale to mój pierwszy eksperyment, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Na razie wszystko zapowiada się dobrze.


Obrazek


W jeszcze większej donicy posadzona została dynia i tu będzie dopiero wielka niewiadoma co z tego wyjdzie.
Pęd będzie oplatał rabatę kwiatową o ile dynia zechce taki długi pęd wypuścić.


Obrazek


Tu pierwsze kwiaty na pomidorkach :heja , już mi się marzy kanapka ze świeżym pomidorkiem zerwanym prosto z krzaka.


Obrazek


Ogólny widok warzywnika pod zadaszeniem, które na razie spełnia swoje zadanie i przetrzymał pierwsze deszcze.
Jest więcej podlewania, ale mato też wiele plusów , choćby ten, że cała ziemia nie jest wilgotna co stanowi zaporę przeciw ślimakom.


Obrazek


Zeszłoroczny pięknie kwitnący teraz jarmuż służy kwiatami do dekoracji sałaty.
Poza tym ich orzechowy smak wyjątkowo mi pasuje i podskubuję za każdym razem przy przechodzeniu obok niego. :D


Obrazek

I to tyle na dzisiaj.
Wszystkim życzę słonecznych i ciepłych dni oraz miłego pobytu w ogródkach. ;:4 :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8312
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażko ;:196
a to mnie zaskoczyłaś. :lol:
To ja chodzę koło moich kępek czosnku niedźwiedziego, pilnując, żeby mi nie zginął a Ty piszesz,
że u Ciebie wysiewa się na potęgę. ;:oj
Na razie nie zauważyłam , żeby się rozsiewał. Tylko kępki mam coraz bujniejsze.
U Ciebie róże pędzą do kwitnienia. Jak co roku. ;:138 ;:138 ;:138
Śliczne masz lilaki. Ale też chyba dość późno Ci zakwitły ?
Z moich jeden jeszcze w pąkach a drugi był odmładzany i nie będzie kwitł.
Życzę dobrej pogody dla Ciebie i ogrodu. :wit
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko masz już pierwsze truskawki, pomidory kwitną, dynie ,groszek w donicach, ziemniaki z pewnością też masz wsadzone,róże, tulipany, narcyzy wszystko na raz kwitnie no i Rh i azalie.Istny kolorowy zawrót głowy i kakofonia zapachów od lilaków, Laurowiśni i Zlotokapu.W ciągu tych paru słonecznych dni róże mocno przyspieszyły w pączkowaniu .Maigold ma już pierwszy kwiat ,a pąki może jutro czy pojutrze się rozchylą .Moje oba Doktorki szaleja, LO też zapaczkowana na jamen ;:167 Moje serce coraz mocniej zaczyna bić :wink:
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32013
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko tulipany jeszcze kwitną u mnie ostatnia kępka , ta najpóźniejsza .
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażyna róże Ci kwitną razem z tulipanami. Ty fuksiaro jedna! ;:215
Oczko ślicznie się prezentuje. Zarośnięte w około aż miło. Lubię tak. ;:215
No i liliowce... Już?! ;:oj To będzie widok. ;:65
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Pięny złotokap... Mój już dawno przekwitł...

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11281
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Takie tajemnicze masz zakątki Grażynko i róże już u Ciebie kwitną???? :shock: :shock: I tyle innych pyszności!
Śpieszno im u Ciebie , musisz im dogadzać , że się odwdzięczają swojej Pańci! ;:63 ;:63 ;:63

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Gratulije pierwszych kwitnacych pomidorów! Ciesze sie ze zadaszenie spelnia swoja role!
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Witaj Grażynko,świetnie wyglądają Twoje zakątki ,przepełnione roślinami ,widzę ,ze kwitnie u Ciebie wszystko i róże i tulipany i rododendrony,,ja też mam już kwitnące pomidorki ,ale nie mam daszku i grad je potłukł,ale były przypięte więc nie połamał,nie miała baba kłopotu to sobie pomidory posadziła ;:306 ,ale to nic też czekam na owocki ,mąż mi powiedział,ze chyba już odniechce mi się produkować pomidory ,a ja mu powiedziałam ,że jak zjemy chociaż po 2 to się zastanowię ,może znowu będą :;230 strasznie się stresuje tymi pomidorami, :uszy ,pozdrawiam ;:168
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Puk, puk, rewizyta ;:oj no ale masz ogrodzisko. Bombowe! Gdzie te pomidory co to się powyciągały i wymagają zasilenia?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”