Wczoraj wybraliśmy się na
Festiwal Kwiatów i Sztuki do Książa. To, co mnie (czy nas forumowiczów) interesowało
przede wszystkim , było - mówiąc eufemistycznie - poniżej oczekiwań.

W Zamku trochę dość banalnych kompozycji,
nawet nie miało się ochoty robić fotki.

To sobie ne vrati, ale mam jeszcze w pamięci ciąg wspaniałych wystaw kwiatowych
z okazji wrocławskiego święta kwiatów w niegdysiejszych majach.

Na kiermaszu roślin nie było nic ciekawego oprócz
cen. Malutkie bylinki od 5 zł w górę. Wszystko droższe niż w centrach wrocławskich. Gdzie wcale nie jest tanio.
Praktycznie nie było widać transakcji, a podobno szkółkarze rozczarowani. Ja też, choć z innego powodu.
Można było odnieść wrażenie, że dominują budki z chlebem , który przechodził dodatkowe pieczenie w upalnym słońcu.
Natomiast zachwycił mnie widok Zamku z tarasu północnego (udostępniony od 2008, nie byłam od tego czasu). No i piękne
otoczenie buchające świeżą, wiosenną zielenią.
Justyno, miło, że zajrzałaś do mnie.

Ja też uważam, że nawet zwykłe roślinki w większej grupie efektowniej wyglądają.
Jabłoń niestety już gubi płatki w tym skwarze.
Dla Ciebie mój skalniaczek o tej porze.
Małgosiu, ten krzew kupiłam w ub. roku (w drodze powrotnej) w szkółce w Iłowej. Na etykietce :
Spiraea.prunifolia
Po posadzeniu trochę kwitła i miała mniejsze kwiaty, ale mają być wiązki , więc masz rację. Dobra z Ciebie specjalistka.
Czyli nadal poszukuję tawuły. Zaraz poszukam u Ciebie fotki, bo masz ją (tawułę) o ile pamiętam?
Pamiętam Twoją piękną amanogawę, dla Ciebie moja jeszcze malutka. Czy one kwitną tak krótko, czy ten upał zawinił?
