Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Witam! :wit
Ostatnio widuję miłych gości w moim ogrodzie. Oczywiście w tym wirtualnym też :D ;:196 , ale mam w tej chwili na myśli ten realny. Przychodzi oczywiscie kotek- sierotek, którego zdjęcia już kiedyś zamieszczałam, przychodzi "Włochata", czyli narzeczona Dinusia, przez niektórych zwana angorą, przychodzi jej siostrzeniec (koligacje rodzinne znam dzięki sąsiadom) w barwach dachowca, przychodzi Birmańczyk Rudej (rudowłosa sąsiadka, której imienia nikt nie zna), od niedawna przychodzi rownież kot biało- czarny (albo też czarno- biały, dla pesymistów :wink: ), który nikogo się nie boi... Przylatuje też sporo różnych ptaszków, których trele są najpiękniejszą muzyką...
A dzisiaj zobaczyłam (a właściwie Kiwik mi "pokazał") jeszcze innego gościa:

Obrazek


Obrazek

Dzisiejszy dzień był piękny, słoneczny i ciepły. Niemniej jednak, kiedy zajrzałam do zdjęć z poprzednich lat, stwierdziłam z przykrością, że tegoroczna wiosna ma spore opóźnienie... :?

Pocieszajmy się więc nadal krokusikami....


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

ALUTKO nie chce naduzywać gościnnosci Grazynki -Kogry dltego odpowiem Ci tutaj . Możesz wysypać delikatnie zawartosć doniczki a potem znowu wszystko wsadzic chyba ,że chcesz wyciągać po jednej sadzonce . U Ciebie juz piękna wiosna i króliczki sobie ładnie biegają po trawce. Chociazby sie uszkodził korzonek przy wyciąganiu to one mają na łodyzkach tyle włosków ,że bez problemu sie ukorzenią . Ja czasami odłamałam kawałek łodyżki pomidora i wsadziłam prosto do ziemi i one pięknie rosły ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Agatra
500p
500p
Posty: 678
Od: 23 lis 2009, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/Płock

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Alu witaj :wit U ciebie to już prawdziwa wiosna. U nas znowu padał śnieg. A krokusy ledwo wystawiły zielone łebki. A doniczki z roślinami do ogrodu mam już nawet na stole i podłodze.
Pozdrawiam. Kasia
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Witaj Aluś, króliczek milutki, tylko uważaj by Ci się nie zadomowił w ogrodzie, bo bedziesz musiała żyć z całą jego liczną rodzinką.
A pozbyć się ich równie trudno jak nornic, i do tego serce jeszcze bardziej sie kraje :cry:
Ależ Ty masz tych kociaków do dogladania. :D Nasz czarny bezdomniak już chyba się u nas zadomowił, bo przychodzi jeść i spać. ;:19
Ale nasze kociaki go za bardzo nie akceptują. Cały czas jest wojna i obrona terytorium.
Zapowiadają nam kilka ładnych dni więc będzie wiecej kwiatków które będą Cię cieszyć. :heja
;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

:wit Ja też nie mogę się doczekać harówki w ogródku. O, mam dużo roboty. Podziwiam Was,że znacie się na odmianach róż. Powiedzcie jakie ja mam?Będę wdzięczna. Jestem nowa na tym forum. ;:223 Obrazek Obrazek
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

:wit Dziękuję za informację,nazw róż nie znam , ale ta czerwona w ii roku po posadzeniu dała tyle kwiatów, że aż dech zapierało. Szkoda, że nie mam fotek. Teraz nie wiem jak ją przyciąć. Płakać mi się chce. Ale co będzie, to będzie. Nie mam przy sobie kogoś, kto by się znał. metoda prób i błędów. Pozdrawiam ;:223 ;:138
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
Agatra
500p
500p
Posty: 678
Od: 23 lis 2009, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/Płock

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Hej, dostałam gazetki. ;:138 Bardzo mi się podobają, zwłaszcza róże Austina. Bardzo, bardzo dziękuję.
Wdzięczna Kasia :D
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Witam serdecznie! :wit

Ludzik z ikonki macha energicznie ręką, a ja ledwie powłóczę palcami po klawiaturze. Jestem wyczerpana dzisiejszym dniem i tylko szybciutko po słówku do gości i idę spać.

Jadziu ;:196 , dziękuję, kochana jesteś!

Kasiu, cieszę się że dotarły gazetki. Pomogą Ci doczekać na krokusiki, na tulipanki a może i na róże! :D

Wiesiaczku, króliczek się raczej u mnie nie zagnieździ, bo przy tych wszystkich kotach nabawiłby się pewnie nerwicy... :;230 Ale będę czuwać 8-) , skoro mnie uprzedzasz... nie wiedziałam, że mogą być kłopotliwe!

Tosiu witaj w moim ogródku!
Ta pierwsza róża, czerwona, to prawdopodobnie Flammentanz. Zajrzyj tutaj i porównaj ze zdjęciami.
Odnośnie tej drugiej przypuszczam, że jest to Westerland. Popatrz tutaj

Jeśli chodzi o cięcie róż pnących, zajrzyj tutaj.

Miłego wieczoru dla wszystkich! ;:196
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Alutka, nie przesadzaj, proszę Cię! Z rękami to poważna sprawa.
Ogród zaczeka, nie obrazi się :D Daj łapkom odpocząć, bo mogą się zbuntować i całkiem odmówić posłuszeństwa ... Mam nadzieję, że nie dopuścisz do tego.
Buziaki ;:196 ;:168
Awatar użytkownika
Isia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 27 maja 2007, o 17:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Alusia bardzo współczuję że sił brak ale jak ja Cię rozumiem wystarczył jeden dzień cieplejszy ja też chciałam wszystko co sie da aż padłam wieczorem jak pluto. Mało ruchu w ciagu zimy, przemieszcanie samochodem i praca siedząca.... wszystko ma wpływ trzeba się rozkręcić powolutku :wit pozdrówka ;:3
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Uprawa tuberozy

Ponieważ w wątku Kociaczka (Chatte) "zakwitła" dyskusja o tuberozie, oto co na temat jej uprawy udało mi się dowiedzieć: (tekst miałam gotowy, bo pisałam o tym już do kogoś prywatnie. Ten ktoś będzie wiedział, że o Niego chodzi :wit )

Jeśli chcesz, aby kwitła w lecie, trzeba sadzić w domu, w doniczce, na początku marca. Doniczka ma mieć minimum 20-22 cm średnicy na 1 cebulkę. Skład ziemi: 1/3 piasku +1/3 ziemi próchniczej + 1/3 ziemi ogrodowej. Na dnie doniczki należy wysypać warstwę kamyczków lub innego drenażu. Cebulkę posadzić płytko, w ten sposób, żeby jej górna część dotykała powierzchni ziemi. Można równocześnie wetknąć do ziemi podpórkę, do której potem będziemy przywiązywać łodygę kwiatową w miarę wzrostu. Doniczka powinna stać przy oknie, najlepiej południowym. Wynieść na dwór można dopiero w maju i postawić w miejscu słonecznym, lecz osłoniętym od wiatru. Podlewać początkowo niewiele, a potem coraz więcej, od momentu pokazania się łodygi kwiatowej. 3 razy w miesiącu podlewać nawozem do roślin kwitnących. Po zwiędnięciu kwiatu, uciąć łodygę oraz podlewać i nawozić coraz rzadziej aż do całkowitego zżółknięcia liści. Wtedy zaprzestać całkowicie podlewanie i nawożenia aż do całkowitego uschnięcia liści. Wtedy liście uciąć, a bulwę wyjąć z ziemi i wysuszyć możliwie jak najlepiej a przez zimę przechować w torfie zmieszanym z węglem drzewnym.
Wyczytałam, że cebulka tuberozy kwitnie tylko raz. Należy więc liczyć raczej na kwitnienie cebulek przybyszowych, które przeważnie są dosyć małe i w/ g tego co udało mi się wyczytać z netu, trudne do "podtuczenia", dlatego z moich poszukiwań wynika, że jeśli chcesz, aby tuberoza kwitła co roku, najlepiej kupuj co roku nowe cebulki... :wink:


W zeszłym roku zrobiłam w/g tego przepisu i wszystkie zasadzone cebulki mi zakwitły. Po przekwitnieniu i uschnięciu liści, nie wykopałam jednak cebulek, tylko zostawiłam doniczki "w całości" w garażu (nie ma mrozu).
W świetle powyższych uwag, nikłą mam nadzieję, że coś mi w tym roku zakwitnie, ale spróbować nic nie kosztuje...

Oto moje zeszłoroczne tuberozy:

Obrazek

Obrazek


A tak przy okazji... czy ktoś potrafi rozpoznać co to za roślinka? Mam tego sporo, to tu to tam i nie jestem pewna czy wyrywać, bo to chwast, czy zachować, bo to kwiatek? :? :?: Pójdę ;:65 zaraz zapytać w odpowiednim miejscu, ale pytam i u siebie... :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Witaj Alutko, jak to dobrze że do Ciebie wpadłam bo mi przypomniałaś o sadzeniu tuberozy która muszę spróbować
koniecznie w tym roku ze względu na jej niesamowity zapach. Świetny pomysł żeby postawić ja pod oknami i wdychać i wdychać
bez końca... ;:138

Ta roślinka która Ci się tak rozsiała wyglada mi na dzwonka brzoskwiniolistnego, u mnie też go pełno wszędzie ale ja go
zostawiam tam gdzie mu się podoba. ;:108
Wymiziaj futrzaki ode mnie i przesyłam Ci serdeczne buziaczki ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Wiesiaczku, z tym dzwonkiem brzoskwiniolistnym to jest bardzo prawdopodobne!!! ;:108
Bardzo się z tego cieszę, bo:
1. bardzo mi się ten jegomość podoba ;:167
2. trochę chwastów do wyrywania mniej! :heja

Buziaczki! ;:196
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Ja też obstawiam dzwonka Alusiu . On sie wszędzie wysiewa i jest bezproblemowy . U mnie również rośnie byle gdzie . Nigdy nie miałam Tuberozy chociaż słyszałam ,że pięknie pachnie
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Alutka, to wszystko były pojedyncze cebulki? :shock:
Pięknie kwitły! Moze znów zakwitną? :D
Dziewczyny maja rację, to na pewno dzwonek brzoskwiniolistny Ci się rozmnożył :D
Buziaki! ;:196
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”