Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

[86ruda]

Dzięki, poczekam w takim razie z przesadzaniem do wiosny.
Na razie podlewam ją zdejonizowaną wodą,obym jej nie zaszkodziła,czy może być taka woda jak nie mam destylowanej?
Z tym zimowaniem to w sumie nawet lepiej jeśli może zostać już na tym parapecie bo nie mam za bardzo warunków do zimownia póki co.
No ale poczekam na porady ;-)

[olka514]

witam.
kupowanie muchołówki w grudniu to nienajszczęśliwszy pomysł... rośliny te wymagają dużej ilości słońca, którego w zimie jest jak na lekarstwo, więc bardzo wskazane jest doświetlanie muchoł?wki, jeśli nie jest ona zimowana. Trzeba też uważać w tym czasie z podlewaniem: mniej słońca - roślina potrzebuje mniej wody. Woda dejonizowana to ta sama co destylowana, więc spokojnie możesz podlewać nią roślinkę tylko z umiarem. Myślę, że z przesadzaniem możesz sie na razie wstrzymać, roślina jeszcze spokojnie porośnsie w tej doniczce:) więc ogólnie mówiąc: byle do wiosny, potem będzie juz z górki.

Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów w hodowli.

[86ruda]

olka514Dzięki za porady!
Z przesadzaniem w takim razie spokojnie poczekam (chodzi mi tu glownie o to ze nie wiem czy ma dobra ziemie) na zimowanie nie mam nawet za bardzo warunkow (brak piwnicy) stoi teraz na oknie poludniowym (jeśli akurat nie pada to u nas czesto slonce grzeje-mimo ze na dworze zimno) ale w pokoju w ktorym stoi jest zimno (jest to najzimniejszy pokoj w calym domu) mam nadzieje ze jej to nie zaszkodzi.
Czytalam ze woda zdejonizowana troche rozni sie od destylowanej,ale jak moze byc to super. We wtorek wlalam jej na podstawke ok 1cm wody wczoraj bylo juz pusto,poczekam do jutra I doleje.

[hipis]

Witam.
Mam problem z muchołówką. Mam ją już ze 3 lata i rosła całkiem dobrze. Pułapki były duże, ale niestety od kilku miesięcy są bardzo małe. Mają może ze 6mm długości. Puszcza młode liście co jakiś czas, ale wygląda bardzo marnie w porównaniu z tym co było kiedyś. Nie wiem czy to nie wina tego, że w zeszłym roku wyciągnąłem jej "część" bo zaczęła rosnąć od spodu doniczki przez dziurki. Wtedy ten dolny kawałek dosadziłem do doniczki. I tak nic z niego nie wyszło.
Czytałem, że się muchołówki nie nawozi. Może jednak brakuje jej jakiś składników?

[hipis]

Przeglądałem już tego linka. Są ogólne porady, ale nic co by mi pomogło. Albo przeoczyłem. Muchy nie podam, bo aż tak małej nie znajdę i nie złapię . Tu nie chodzi o czernienie liści, bo to miałem zawsze, ale zawsze wyrastały nowe z dużymi pułapkami. A teraz pułapki jakby ich nie było.

[Radek:)]

Za mało opisałeś warunki w jakich ją trzymasz. Zimowałeś ją? Stoi na południowym parapecie/balkonie. Zwykle w takich przypadkach pomaga przesadzenie do dobrego, świeżego torfu ( z różnymi dodatkami spulchniającymi typu żwirek, piasek, perlit.) Roślin owadożernych się nie nawozi!

[hipis]

Radek:): Stoi na parapecie od południowej strony, ale słońce nie świeci tam cały czas, bo chowa się za wieżowcem. Specjalnego zimowania jej nie robiłem. Torf mam stary. Dokładnie to taki w jakim ją dostałem kiedyś kilka lat temu.

[Radek:)]

No to mamy przynajmniej 2 powody jej kiepskiego stanu. Muchołówki powinny mieć zawsze choćby lekkie/krótkie zimowanie w temp. ok 0-10 stopni. Inaczej odbija to się na jej kondycji, jak nie w tym to w następnym sezonie. No i torf to już w ogóle do wymiany, ja zwykle co sezon zmieniam.

Pozdrawiam

[hipis]

Torf wymienię, bo to dobry pomysł. To musi być jakiś specjalny torf? Aa z temperaturą zimowania, to już troszkę trudniej.

[Radek:)]

Torf kwaśny pH 3,5 - 4,5 najlepiej "wysoki" (z torfowisk wysokich), ale bez wysoki w nazwie też się nada, grunt żeby to był czysty torf bez żadnych dodatków/nawozów. W małych ilościach chyba nie kupisz w zwykłych sklepach, najmniejsze worki 50l widziałem. Może znajdziesz mniejszy. Albo zostaje Ci internet. A odnośnie zimowania, czytałem, że niektórzy, gdy nie mają możliwości wyniesienia muchołówki do chłodnej piwnicy/strychu z dostępem do światła, wkładają muchołówkę do lodówki na jakiś okres przypuszczam że miesiąc - góra dwa. Oczywiście musisz wtedy kontrolować czy nie wchodzi jakaś pleśń, mogą się okazać przydatne fungicydy. Nie wiem na ile to działa, poszukaj w sieci, podczas zimowania ogranicza się podlewanie i podłoże utrzymuje się tylko lekko wilgotne. To takie rady na przyszłość, bo teraz już nie specjalnie jest sens zimować, gdy wiosna nadchodzi wielkimi krokami.

Pozdrawiam

[olka514]

Muchołówka to muchołówka, a dzbanecznik to dzbanecznik, więc Twój post jest "lekko" nie w tym miejscu, co powinien.
Zapraszam tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ka#p225754
I muchołówkę podlewamy przez podsiąkanie - na podstawce powinna cały czas znajdować się niewielka ilość wody.

Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli

[apeironka]

Witam,
w czwartek skusiłam się na zakup muchołówki, które były w pobliskim markecie. Bardzo proszę o małą pigułkę informacji co z nią powinnam zrobić na początek i w przyszłości.

Pozdrawiam

[olka514]

Woda w podstawce i jak najwięcej słońca - to wszystko, co muchołówce niezbędne jest do życia. W przyszlosci - ok września trzeba roślince zapewnić okres spoczynku.
To chyba tyle. Wbrew pozorom muchołówka to w miarę prosta roślinka w hodowli i jeśli zapewni jej się kilka podstawowych warunków to odwdzięcza się pięknym, niecodziennym wyglądem